Nowy rok, nowy raport wolumenu. Przyglądamy się obrotom na rynku forex w styczniu.
Ubiegły rok zakończył się bardzo mieszanymi danymi pod względem wolumenu. Pomimo tego, że wyniki w ujęciu miesięcznych zwykle kształtowały się neutralnie, a ich dynamika w poszczególnych kwartałach była co najmniej znośna, porównując je do 2018 nie były już tak kolorowe. Większość czasu obserwowaliśmy spory regres biorąc za punkt odniesienia odczyty (obecnie z 2 lat przed). Spadki nie były małe, niekiedy nawet dwucyfrowe. W poniższym tekście przyjrzymy się, jak wystartowaliśmy w 2020 roku oraz jakie obroty przedstawili wybrani brokerzy i dostawcy płynności.
Przeczytaj: Handel walutami znów na dobrym poziomie. Obroty w grudniu wzrastają
Gorszy start?
Na pierwszy ogień weźmiemy największego brokera w USA, o którym często piszemy w miesięcznych zestawieniach. Jest nim Gain Capital. Z opublikowanych danych można wyciągnąć jeden, główny wniosek. Ciężko jest osiągnąć (szczególnie na rynku walutowym) w miarę stały oraz satysfakcjonujący obrót. Przestrzeń walutowa w kontekście klientów detalicznych wciąż odnotowuje regres i mimo że udało się nadrobić je w ujęciu miesięcznym, to styczeń 2019 zaprezentował lepsze dane. Zmienność wciąż nie rozpieszcza, co odbija się bezpośrednio na wynikach.
W styczniu 2020 roku klienci dokonali transakcji na kwotę 161 mld dolarów. Kwota ta stanowi wzrost o 23% w ujęciu m/m. W kontekście rocznym, Gain odnotował regres na poziomie 12%. Średnie, dzienne wolumeny grupy (ADV) wyniosły 7,3 mld USD w styczniu 2020 r. Oznacza to wzrost o 18% w porównaniu z 6,2 mld USD w grudniu 2019 r. W stosunku rocznym liczba ta spadła o 13%.
Ogólnie rzecz ujmując warunki handlu w styczniu uległy znacznej poprawie, która trwała mniej więcej do połowy miesiąca. To jednak wystarczyło, by dane dotyczące obrotów uległy poprawie w ujęciu miesięcznym.
18,2 mld USD dziennie
Badając giełdowy wolumen trudno nie zatrzymać się na jednym z największych, europejskich dostawców płynności. Przyjrzymy się raportom Euronext. Podobnie jak u grupy Gain można zauważyć tą samą zależność. Opublikowane wolumeny zdołały zapewnić wzrost z miesiąca na miesiąc, jednakże ich miesięczna wartość była mniejsza niż rok temu. Wynik za styczeń wyniósł dokładnie 398 mld USD co stanowi 13% wzrost w porównaniu do grudnia. Biorąc za punkt odniesienia styczeń 2019, obroty zmniejszyły się dokładnie o 9%. Tymczasem średni, dzienny wolumen na rynku natychmiastowym Euronext FX wyniósł 17,3 mld USD, czyli o 9% więcej niż w grudniu (gdzie wynik wynosił dokładnie) 15,85 mld USD.

Źródło: Euronext
Problemy ze zmiennością, które dotknęły nas w styczniu, będą widoczne już całkowicie w lutym, dlatego opublikowane dane mają jeszcze dynamikę wzrostową. Nie mamy na razie wybitnych powodów do narzekania, co nie oznacza tego, że chwilowy zastój w gospodarkach (szczególnie wschodnich) nie odbije się na obrotach i wynikach za luty.
27,5% mniej niż w 2019
Mówiąc o kiepskiej koniunkturze wschodnich gospodarek (z olbrzymim naciskiem na Chińską) warto wspomnieć o obrotach pochodzących z tamtych rejonów. Przyjrzymy się zatem wynikom japońskiego giganta, w zakresie detalicznej działalności maklerskiej – GMO Click.
W przypadku GMO Click, broker konsekwentnie zgłaszał w przedstawianych publikacjach spadek wolumenu obrotu na rynku OTC. Regres trwał od czerwca ubiegłego roku, praktycznie aż do listopada 2019. Dopiero w grudniu mogliśmy obserwować wzrost zmienności i poprawę w raportach japońskiej firmy. W styczniu natomiast zgłosił wolumen obrotu na poziomie 568,2 mld USD, co dało nam wzrost w ujęciu miesięcznym o 16,7%. Dynamika oczywiście jest korzystna, jednakże podobnie jak u poprzedników biorąc pod uwagę styczeń 2019, jako punkt odniesienia, obecny wolumen jest mniejszy o znaczące 27,5%. Jest to spory regres. Podobnie mała aktywność handlowa panowała poza rynkiem OTC.