Aktualności
Teraz czytasz
Projekt TerraLuna upada? Kryptowaluta LUNA straciła już 99,7% wartości
0

Projekt TerraLuna upada? Kryptowaluta LUNA straciła już 99,7% wartości

utworzył Michał Sielski12 maja 2022

Miało być do Księżyca, a kurs na dnie. TerraLuna (LUNA) już się nie podniesie? Katastrofa na rynku kryptowalut. To miał być rewolucyjny projekt, pozwalający na pasywny dochód i rozszerzający świat blockchain na pola tradycyjnej gospodarki. I długo wydawało się, że tak będzie, aż przyszedł niespodziewany krach – warte jeszcze przed miesiącem 119 USD tokeny Luna można dziś kupić za 4 centy. I ich cena wciąż spada. Stablecoin projektu też wydaje się nie do uratowania, mimo awaryjnego wpompowania w niego 1,5 mld USD.

Eldorado – tak niektórzy traderzy nazywali środowisko Terra, które przez długie miesiące pozwalało na ponadprzeciętne zyski. Możliwości było bez liku. Zacznijmy od tego, że rosła sama cena flagowego tokena projektu – LUNA. W szczycie z 5 kwietnia 2022 płacono za nią 119,56 USD. Gdy powstaje ten tekst, niewielu jest chętnych, którzy dają 8 centów za sztukę.

Zarabiać można też było na pulach płynności – oprocentowania 70-100% w skali roku wcale nie były tam rzadkością. 

Do tego jeszcze własny stablecoinTerraUSD (UST) – którego można było zabezpieczać i pobierać pewne 20% w protokole Anchor – także z własnym tokenem użytkowym. Na deser pożyczki kryptowalutowe – dla chcących je brać i zarabiać na rynku oraz tych, którzy udzielają i biorą pewne odsetki.

I wszystko pękło, jak bańka mydlana, w dosłownie kilka dni. 


PRZECZYTAJ: Rafał Zaorski zarobił 10 mln USD na spadku kryptowalut, m.in. shortując LUNĘ


Jak doszło to ataku na TerraLuna? 

OnChainWizard, śledzący największe wpadki na rynku blockchain, opublikował właśnie analizę, z której wynika, że za spadkami i rozbiciem całego systemu stoi atak, który planowany był od miesięcy.

Zacząć miało się już pod koniec marca. Wtedy Luna Foundation Guard (LFG), czyli podmiot odpowiedzialny za utrzymanie stabilności sieci, zaczął kupować Bitcoiny, aby wesprzeć UST. Akumulacja BTC pozwoliła dosłownie w kilka dni zgromadzić ponad 1 mld USD w Bitcoinach. 

1 kwietnia obniżyła się jednak płynność na rynku, a w tym czasie atakujący miał pożyczyć 100 tys. BTC po średniej cenie 42 tys. USD. I od razu ustawić ogromną krótką pozycję o wartości ok. 4,2 mld USD. Wcześniej zbierał UST – i miał ich też za ok. 1 mld USD.

Gdy na rynku – podobnie jak na giełdach – zaczęło się robić czerwono, przystąpił do finalnego ataku. Zaczął sprzedawać UST, bo miał ok. 1/17 całej kapitalizacji rynku, co przełożyło się na spadek pegu (czyli kursu 1:1 do USD), a w efekcie na panikę i dalszą wyprzedaż. Krótko mówiąc: pchnął śnieżną kulę z samego szczytu, która zabrała ze sobą prawdziwą lawinę. A on wyszedł z niej według nieoficjalnych obliczeń z zyskiem ok. 815 mln USD.

Najwięksi zdążyli uciec, ulica oberwała – jak zwykle

Dalszą część znamy: sieć została przeciążona, zaczęto zawieszać wypłaty UST (na giełdzie Binance nie można tego robić do tej pory), stablecoin przestał być stablecoinem, bo jego ceny nie miało co zrównoważyć i spadła do 0,45 USD. Spadły też dramatycznie wyceny Luny, a reszty dopełniły ustawione Stop Lossy i handel algorytmiczny. Algorytmy rzuciły się za trendem, przyspieszając go do absurdalnych rozmiarów. W efekcie Luna traciła nawet 98% ceny w ciągu doby. Spowodowało to tożsamą reakcję na praktycznie całym rynku, wszystkie kryptowaluty zostały ogromnie przecenione. 

binance luna

Co ciekawe, miliony USD zostały wypłacone z Anchor Protocol przez największych graczy dosłownie od razu po rozpoczęciu kłopotów, a jeszcze przed największymi spadkami. 

terra luna wykres

Wykres TERRA (CFD na token LUNA), interwał D1. Źródło: xStation XTB.

Dziś mówi się już o całkowitym wycofaniu z giełdy Binance tokenów Luna i wszystkich z nią powiązanych. Jeszcze tydzień temu można je było kupić jednym kliknięciem z polskiej karty kredytowej. Obecnie takiej możliwości nie ma. 

Szansie na wygrzebanie się z dna nie sprzyjają też lakoniczne komunikaty Do Kwona, twórcy systemu, który najpierw pisał, że lubi chaos, potem, że jest bliski ogłoszenia planu naprawczego, a niedawno, że „już za chwilę”. W tym czasie kurs Luny pikował o kolejne dziesiątki procent. Może więc chodzi o to, że już za chwilę tokeny będą za darmo. Szkoda tylko, że przez niefrasobliwość (delikatne słowo…) jego zespołu ucierpiał cały rynek kryptowalut, a zaufanie do niego być może trzeba będzie odbudowywać latami.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
50%
Heh...
30%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
20%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.