Aktualności
Teraz czytasz
Złoty mocno stracił, ale kluczowe poziomy bezpieczne
0

Złoty mocno stracił, ale kluczowe poziomy bezpieczne

utworzył Marcin Kiepas28 lutego 2022

Złoty rozpoczął tydzień od przeceny, reagując na sytuację w Ukrainie i związane z tym pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych. Polska waluta jest słaba, ale kluczowe poziomy pozostają bezpieczne. To może być punkt zwrotny.

Sankcje wpływają na rynki

Nałożone w weekend nowe drastyczne sankcje na Rosję (i Białoruś), po tym jak kraj ten razem z Białorusią zapadł na Ukrainę, wywołały strach na rynkach finansowych. Bo jakkolwiek odcięcie rosyjskich banków od systemu SWIFT, zamrożenie aktywów Banku Centralnego Rosji i wiele jeszcze innych posunięć, może poprzez dużą presję ekonomiczną zmusić Rosję do wycofania z Ukrainy, to jednak jest to miecz obosieczny. 

Sankcje wywołały kryzys w rosyjskiej gospodarce, spychając ją w głęboką recesję. Rubel traci dziś 30 proc., Bank Rosji musiał podnieść stopy procentowe z 9,5 proc. do 20 proc., przed bankami i bankomatami ustawiają się ludzie, żeby wypłacić pieniądze, a już wysoka inflacja w Rosji może wkrótce się nawet podwoić. 

Presja ekonomiczna na Putina jest ogromna. Jednak szanse na to, że jej szybko ulegnie są małe. Stąd rosyjska gospodarka jest skazana na silną recesję, a w tak zglobalizowanym świecie taki „rosyjski kryzys” musi się negatywnie odbić na wzroście gospodarczym w Europie. I to nawet, jeżeli Rosja gwałtownie nie odetchnie Europy od surowców. I tego właśnie boją się rynki.

Sytuacja na rynku złotego

Poniedziałek przyniósł przecenę złotego do głównych walut. Tym samym po jego piątkowym umocnieniu nie został nawet ślad. Kurs USD/PLN ponownie atakuje strefę oporu zlokalizowaną ponad 4,20 zł. Wydaje się, że jest spora szansa na jej obronę. Tak przynajmniej sugeruje układ sił na wykresie dziennym tej pary. 

USDPLN Daily_forexclub_tickmill_28022022

Wykres dzienny USD/PLN. Źródło: Tickmill

Wyhamowanie dzisiejszych wzrostów poniżej szczytu z czerwca (4,2403 zł), gdy rozpoczęła się agresja Rosji i Białorusi na Ukrainę to sygnał, że podaż tanio skóry nie sprzeda. Szczególnie, że wzrosty dolara wyhamował nawet nie wspomniany szczyt, ale strefa oporu 4,20-4,2036 zł. Dlatego prawdopodobnie tu będziemy świadkami formowania szczytu, co w dalszej przyszłości najpierw sprowadzi notowania poniżej 4,12 zł, a później dalej do 4,00 zł.

Obrona 4,20 zł wydaje się też właściwą strategią z punktu widzenia Narodowego Banku Polskiego, który teraz będzie się musiał zmierzyć z dodatkowym zagrożeniem inflacyjnym. Mocniejszy złoty w tym bardzo by pomógł. Stąd też można przyjąć roboczą tezę, że bank będzie się starał nie dopuścić do wybicia powyżej właśnie 4,20 zł.  

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
0%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Marcin Kiepas
Analityk Tickmill UK. Analityk rynków finansowych z 20-letnim doświadczeniem, publikujący w polskich mediach finansowych. Specjalizuje się w rynku walutowym, polskim rynku akcji oraz danych makroekonomicznych. W swoich analizach łączy analizę techniczną i fundamentalną. Szuka średnioterminowych trendów, badając wpływ na rynki finansowe danych makroekonomicznych, banków centralnych i wydarzeń geopolitycznych.