Trump zarażony koronawirusem: niepewność na rynkach i mocniejszy dolar
Tematem piątku na rynkach finansowych nieoczekiwanie stało się zarażenie koronawirusem przez prezydenta USA. Dla rynków oznacza to wzrost niepewności, co przekłada się m.in. na umocnienie dolara. Jako, że niepewność ta szybko nie zniknie, więc to może być stała sytuacja.
Donald Trump zakażony Covid-19
W piątek inwestorzy przygotowywali się na popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Rano jednak prezydent USA Donald Trump poinformował, że on i jego małżonka mają koronawirusa, co zmieniło reguły gry. Rynki finansowe zareagowały natychmiast. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy, azjatyckie indeksy i ceny ropy naftowej spadły. Umocnił się dolar i wzrosły ceny złota.
Nerwowa reakcja rynków nie dziwi. Koronawirus u prezydenta USA nie tylko staje się dziś tematem dnia, spychając na drugi plan publikowane o godzinie 14:30 dane z amerykańskiego rynku pracy (bezrobocie, zatrudnienie w sektorze pozarolniczym, płaca godzinowa), ale też istotnie zmienia reguły gry.

Kalendarz wydarzeń gospodarczych. Źródło: macroNEXT
Listopadowe wybory prezydenckie
Sytuacja z prezydentem USA jest źródłem potężnej niepewności na rynkach przed listopadowymi wyborami w prezydenckimi w USA. Wyborami, które przecież same w sobie kreowały niepewność. Co więcej, zważywszy że prezydent Trump ma 74 lata, a jego przeciwnik w wyścigu do fotela prezydenckiego jest jeszcze starszy, to niepewność związana z koronawirusem nie skończy się dziś, jutro czy po zakończeniu kwarantanny przez Trumpa. Ona będzie się utrzymywać przynajmniej do wyborów.
Inną sprawą jest natomiast to, jak osobiste doświadczenia Trumpa z COVID19 wpłyną na jego decyzje? Czy przypadkiem nie przybliżą wprowadzenia drugiego lockdownu? A może wręcz przeciwnie. Trudno powiedzieć. Jasne jest natomiast, że ta dodatkowo niepewność jest dla rynków finansowych szkodliwa, co będzie przekładało się na realizację zysków na bardziej ryzykownych aktywach i kupowanie tych uważanych za bezpieczne, lub po prostu na ucieczkę do gotówki.
Rynek walutowy zareagował na doniesienia z USA umocnieniem dolara. To naturalne. Dolar uważany jest jako bezpieczniejsza waluta niż wiele innych. W przypadku EUR/USD to umocnienie jeszcze nie generuje dużych zmian na wykresie dziennym, ale wpisuje się w ciąż aktualny scenariusz zakładający przyszły spadek tej pary w okolice 1,15 dolara, jako naturalną konsekwencję wrześniowego wybicia dołem z miesięcznego kanału wzrostowego.

Wykres EUR/USD, interwał D1. Źródło: MT4 Tickmill.