Aktualności
Teraz czytasz
10 priorytetów politycznych prezydentury Joe Biden’a
0

10 priorytetów politycznych prezydentury Joe Biden’a

utworzył Forex Club21 stycznia 2021

20 stycznia 2021 r. Joseph Robinette Biden został zaprzysiężony jako 46. prezydent Stanów Zjednoczonych. Pod względem kierunku polityki zmiana ta może być nieco mniej dramatyczna, niż po zakończeniu prezydentury Obamy, jednak podobnie jak w przypadku Trumpa administracja Bidena podejmie równie szybkie działania na rzecz unieważnienia decyzji poprzednika. W kontekście wyjątkowo podzielonej Ameryki oznacza to, że kiedy jedna strona uzyskuje władzę, dąży do zniwelowania efektów polityki drugiej strony. Biden zapowiedział, że niezwłocznie wyda szereg rozporządzeń wykonawczych, jednak w niniejszym artykule omawiamy dziesięć głównych obszarów polityki dla nowej administracji – pięć dotyczących spraw wewnętrznych, pięć – zagranicznych.


Raport przygotowany przez zespół analityków Saxo Bankusprawdź więcej.


Polityka krajowa Bidena

#1. Zwalczenie Covid: zadanie od pierwszego dnia

Najważniejszym zadaniem Bidena od, jak to nazywa, „pierwszego dnia”, jest walka z kryzysem związanym z Covid-19; od dawna apelował o wprowadzenie 100 dni restrykcji i nakazu noszenia maseczek, aby zapewnić czas umożliwiający przeprowadzenie szczepień pozwalające zapobiec nowym, niebezpiecznym odmianom wirusa, obniżyć śmiertelność oraz zmniejszyć ogólne obciążenie amerykańskich szpitali. Biden najprawdopodobniej wywrze presję na poziomie federalnym, aby ustanowić ogólnokrajową sieć ośrodków szczepień w porozumieniu z władzami stanowymi. Zapewnienie obywatelom sprawiedliwego i szybkiego dostępu do szczepionki będzie kluczowe dla uzyskania powszechnego poparcia po upływie pierwszego półrocza. Jeżeli działania te odniosą skutek, może to oznaczać słaby pierwszy kwartał i początek drugiego, natomiast w drugim półroczu nastąpiłoby ożywienie gospodarcze. Bierzemy wręcz pod uwagę możliwość destabilizującego „katastrofalnego boomu”, ponieważ zarówno ograniczenie popytu w związku z lockdownami, jak i oszczędności w efekcie spowodowanego pandemią masowego napływu środków fiskalnych do gospodarki, doprowadziło do gwałtownego wzrostu aktywności i inflacji. Wskazywałoby to na możliwość błędu politycznego ze strony Fed i rządu w związku z wdrożeniem nadmiernych bodźców fiskalnych, które mogą doprowadzić do wzrostu zmienności, ponieważ z dużym prawdopodobieństwem zostaną wycofane zbyt wcześnie.

Taki scenariusz może doprowadzić do diametralnie różnych wyników naszych tematycznych koszyków akcji, ponieważ akcje związane z naszym “indeksem nieszczęścia”, obejmujące branżę energetyczną, turystyczną i rozrywkową, początkowo zyskają, podobnie jak akcje wartościowe powiązane ze wzrostem wynikającym z wyższej inflacji, równocześnie jednak ryzykując duży spadek w sytuacji, gdyby w dalszej części roku inflacja zbyt mocno poszła w górę.

#2. Stabilizacja społeczna wychodzi na prowadzenie

Współczesne cykle ratowania popadającej w recesję gospodarki koncentrowały się zwykle na rynkach finansowych, na których ból jest najszybciej odczuwalny, a stabilizacja systemu finansowego postrzegana jest jako warunek sine qua non stabilizacji gospodarki. Jednak recesja związana z Covid jest inna, ponieważ nierówności są większe, niż kiedykolwiek, a tradycyjna reakcja polityczna skupiająca się na utrzymaniu funkcjonowania rynków finansowych jedynie pogorszyła tę sytuację, powodując falę upadłości małych przedsiębiorstw i utratę kilkudziesięciu milionów najgorzej opłacanych miejsc pracy, podczas gdy bodźce fiskalne umocniły sukcesy gigantów internetowych, a być może wsparły chińską gospodarkę na równi z amerykańską, biorąc pod uwagę popyt na wyroby importowane. Tym razem stabilizacja gospodarki będzie oznaczać stabilizację społeczeństwa, aby zapobiec temu, co w obecnych dniach określane jest jako zbrojne powstanie – jak to mogłoby wyglądać, mieliśmy okazję zobaczyć zarówno w 2020 r., jak i podczas zamieszek na Kapitolu dwa tygodnie temu.

W tym kontekście administracja Bidena skoncentruje się przede wszystkim na zapewnieniu siatki bezpieczeństwa dla osób najbardziej narażonych na ryzyko, zapobiegając eksmisjom, podwyższając płacę minimalną i zwiększając zakres opieki zdrowotnej oraz obniżając jej koszty. Szybkie podwyższenie płacy minimalnej w nieunikniony sposób doprowadzi do zaniku niektórych niskopłatnych zawodów, co będzie wiązać się z koniecznością zapewnienia większego wsparcia osobom bezrobotnym – może zatem potencjalnie nastąpić kontynuacja tego, co stanowi de facto wprowadzenie bezwarunkowego dochodu podstawowego za pośrednictwem czeków pomocowych. Po zakończeniu pandemii kontynuacja polityki bezwarunkowego dochodu podstawowego może być utrudniona ze względu na opór republikanów, nie istnieje już jednak żadna partia „odpowiedzialności fiskalnej” i nie nastąpi żaden zwrot w kierunku zaciskania pasa, jak miało to miejsce po kryzysie z lat 2008-2009. Co to oznacza? Deficyty fiskalne spowodowane prowadzeniem polityki zbliżonej do Nowoczesnej Teorii Monetarnej (MMT) utrzymają się na obecnym poziomie, dopóki nie zostaną ograniczone na skutek inflacji. Wyższe wynagrodzenia, w szczególności osób wydających wszystkie zarobione pieniądze, oznaczają presję inflacyjną i marżową na przedsiębiorstwa niezdolne do podwyższania cen w miarę wzrostu kosztów. Administracja Bidena może znaleźć powszechne poparcie w odniesieniu do dużych przedsięwzięć infrastrukturalnych, które są najprawdopodobniej najbardziej produktywnym sposobem wykorzystania bodźców fiskalnych, w szczególności w przypadku, gdyby inwestycje poprawiły warunki najgorzej sytuowanych społeczności w dużych i małych miastach amerykańskich. W tym kontekście należy zwrócić uwagę na zakres poważnych działań na rzecz przeniesienia produkcji z powrotem na terytorium Stanów Zjednoczonych.

Media społecznościowe i wybory – po wyborach w 2020 r. wyraźniej, niż kiedykolwiek widać, że Stany Zjednoczone muszą poprawić swoją infrastrukturę wyborczą, obejmującą wszystko, od zróżnicowanych metod głosowania po tempo liczenia głosów. Amerykanów nie stać na powtórkę z katastrofy wyborczej z 2020 r., którą dostrzeżono zbyt późno, biorąc pod uwagę margines zwycięstwa Bidena, muszą zatem zagwarantować, że w przypadku wieczoru wyborczego 2022 r. wynik ogłoszony zostanie szybko i w przejrzysty sposób. Miejmy nadzieję, że Stany Zjednoczone zdołają to osiągnąć w odniesieniu do najbliższych wyborów oraz w 2024 r., być może poprzez zastosowanie technologii blockchain i innych rozwiązań, aby zapewnić szybsze tempo zliczania głosów i uniknąć zalewu teorii spiskowych w mediach społecznościowych.

#3. Agenda klimatyczna: małe kroki

Mimo iż klimat był wysoko na liście priorytetów podczas kampanii wyborczej, w szczególności, aby zadowolić najbardziej progresywne skrzydło Partii Demokratycznej, przynajmniej 2021 r. upłynie raczej pod znakiem wielkich słów niż istotnych wydatków na ten cel. Nakreślona w kampanii koncepcja wartej 7 bln USD Zielonej Infrastruktury Technologicznej nie zostanie przyjęta przez mocno podzielony Kongres. Jednak wydatki na ekologię będą uwzględnione w programie, zostaną zrealizowane z budżetu państwa, jedynie przyczyniając się do zwiększenia ryzyka inflacji, zarówno poprzez ograniczanie inwestycji w tańszą energię z paliw kopalnych, jak i ze względu na wysokie koszty budowy ekologicznej infrastruktury energetycznej. Należy jednak się spodziewać powszechnego sprzeciwu wobec realizacji agendy ekologicznej w 2022 r. jeżeli – co bardzo prawdopodobne – niedoinwestowanie czarnej energii (paliw kopalnych) spowoduje mocny wzrost cen dla konsumentów, którzy w przeważającej większości nadal będą korzystać z samochodów zasilanych benzyną. Nigdy nie należy ignorować wpływu detalicznych cen benzyny na amerykańską psychikę.

W dłuższej perspektywie mamy nadzieję, że część wydatków na cele energetyczne zostanie przekierowanych na energetykę jądrową nowej generacji, zarówno na nowe reaktory, jak i na podstawowe badania i przedsięwzięcia demonstrujące energię z syntezy jądrowej. Podsumowując, alternatywne źródła energii nie są w stanie zastąpić energii z paliw kopalnych w ujęciu systemowym, ponieważ produkcja energii jest zbyt rozproszona i jedynie energia jądrowa może stanowić wiarygodny zamiennik, jeżeli chcemy utrzymać standard życia zbliżony do obecnego oraz związaną z tym intensywność energetyczną współczesnej gospodarki.

#4. Gigantyczni monopoliści internetowi: ramy regulacyjne dla FAANG?

Monopoliści z branży IT, od Facebooka i Google po Amazon, znaleźli się na radarze organów regulacyjnych jeszcze przed pandemią Covid-19. A potem nastąpiła reakcja na pandemię, która nie tylko nie zahamowała ich działalności, ale w istocie zapewniła turbodoładowanie cenom ich akcji w związku ze zwiększeniem mnożników wyceny w wyniku cięć stóp procentowych oraz z faktem, iż lockdowny wywołały boom na działalność i zakupy w sieci w efekcie zamykania i ograniczania działalności sklepów stacjonarnych, restauracji i miejsc rozrywki. 

Monopole wyciągają z gospodarki zbyt duże nadprogramowe zyski, znacznie przekraczające ewentualną oferowaną w zamian produktywność. W 2021 r. mamy już do czynienia z monstrualnymi ogólnoświatowymi gigantami. Oba amerykańskie stronnictwa polityczne coraz bardziej uświadamiają sobie ten fakt i są gotowe do podjęcia kroków, aby temu zaradzić. W 2020 r. komisja dwustronna w Kongresie dokonała istotnych ustaleń rzucających negatywne światło na największe spółki z branży IT, natomiast amerykańska Federalna Komisja Handlu i wielu stanowych prokuratorów generalnych założyło już sprawę przeciwko Facebookowi. W 2021 r. amerykańskie organy nadzoru ostatecznie przekonają się o zagrożeniu tych monopolistów dla gospodarki, pozostałych przedsiębiorstw, a nawet stabilizacji społecznej. Może nastąpić zaostrzenie regulacji dotyczących treści, podziału i wykluczenia pośrednictwa w odniesieniu do wykorzystywania danych użytkowników. Ponieważ garstka czołowych spółek odpowiadała za większą część wzrostu kapitalizacji na amerykańskim rynku akcji w ostatnich latach, implikacje dla inwestycji amerykańskich będą olbrzymie.

#5. Opodatkowanie: przesunięcie w czasie

Ze względu na konieczność reakcji na pandemię i koronawirusa kwestia polityki podatkowej zajmie dalszą pozycję co najmniej do końca 2021 r., mimo iż w okresie kampanii Biden zapowiadał wycofanie części obniżek podatkowych Trumpa dla amerykańskich przedsiębiorców oraz innych reform podatkowych, zastrzegając, że obejmie to jedynie górny 1% zarabiających. Jednym z niedocenianych aspektów reformy podatkowej Trumpa jest fakt, iż mocno podwyższyła opodatkowanie najwyżej zarabiających w regionach – głównie głosujących na demokratów stanach na obu wybrzeżach – o najwyższych podatkach stanowych i lokalnych, ponieważ mocno obniżono progi odpisów. Było to brutalnie partyjne zagranie. Jeżeli Biden nie będzie w stanie wycofać tych zmian w ordynacji podatkowej, a następnie do podatków stanowych i lokalnych dołoży kolejne podatki federalne, miasta i stany na wybrzeżach mogą przeistoczyć się w wymarłe miasteczka dla elity, co jeszcze bardziej obniży lokalne podstawy opodatkowania i wpędzi niedoinwestowany lokalny sektor publiczne w spiralę długów.


Polityka zagraniczna Bidena

Mimo iż prezydenci często prowadzą politykę mocno ukierunkowaną na sprawy wewnętrzne, charakter władzy wykonawczej sprawowanej pod przewodnictwem prezydenta powoduje, że nie ma ona dużego pola manewru w kontekście realizacji krajowej polityki bez silnej kontroli w Kongresie, który sprawuje „władzę nad kiesą”. Przykładowo, sześć z ośmiu lat prezydentury Obamy upłynęło bez możliwości podjęcia jakichkolwiek działań na froncie krajowym, a Biden ma jedynie niewielki margines kontroli nad Kongresem. Jednak w kontekście polityki zagranicznej prezydenci Stanów Zjednoczonych zasadniczo dysponują swobodą działania, a Biden nada amerykańskim stosunkom zagranicznym wyraźnego nowego stylu, nawet jeżeli pewne tendencje z okresu prezydentury Trumpa zostaną utrzymane, w szczególności w odniesieniu do Chin. Oto pięć głównych obszarów polityki zagranicznej.

#6. Relacje z Chinami: zmiana stylu zamiast istoty relacji

Oba amerykańskie stronnictwa polityczne przejawiają coraz większą wrogość w stosunku do Chin i Biden może wycofać się z niewielu (o ile w ogóle) działań zainicjowanych przez Trumpa względem Państwa Środka – od zakazu sprzedaży technologii na terytorium Stanów Zjednoczonych dla chińskiego producenta sprzętu telekomunikacyjnego Huawei oraz wzywania sojuszników zagranicznych do podjęcia podobnych kroków, po działania na rzecz ograniczenia finansowania chińskich spółek notowanych w Stanach Zjednoczonych ze względu na standardy rewizji finansowej oraz domniemane powiązania z branżą wojskową. 

Naturalnie, Biden przyjmie całkowicie odmienny styl komunikacji z Chinami: nie należy się spodziewać ostrych wpisów na Twitterze, grożących nałożeniem nieoczekiwanych taryf celnych, ani wyrazów szczególnej sympatii Bidena do Xi Jinpinga. Nastąpi raczej powolne zaostrzanie działań podobnych do już podjętych, które jeszcze bardziej pogłębi podziały pomiędzy tymi krajami i wyśle jasny sygnał amerykańskim przedsiębiorstwom, że będą potrzebowały poszukać alternatywnych źródeł produkcji poza Państwem Środka. Nieuchronnie doprowadzi to do rywalizacji o wpływy pomiędzy partnerami handlowymi na poziomie światowym, w ramach najgorszego scenariusza powodując powolne pogrążanie się w swego rodzaju globalną zimną wojnę finansową i handlową, oczywiście – miejmy nadzieję – pozbawioną brutalnych wojen zastępczych w stylu poprzedniej zimnej wojny, jednak wskazującą na rozszczepienie światowego systemu monetarnego oraz globalnej gospodarki jako takiej. To, czy i w jakim stopniu Stany Zjednoczone są w stanie nakłonić głównych partnerów handlowych i tradycyjnych sojuszników z Azji i Europy do przyjęcia agresywnego stanowiska wobec Chin, będzie miało kluczowe znaczenie w ciągu pierwszych dwóch lat prezydentury Bidena.

#7. Tajwan: filar światowej technologii

Tajwan stanowi światowy punkt ciężkości w kontekście gospodarczym, ponieważ – według szacunków niektórych branż – to jedyny kraj, w którym możliwa jest masowa produkcja najbardziej zaawansowanych mikroprocesorów, odpowiada również za połowę światowej produkcji półprzewodników oraz za aż 90% produkcji najbardziej zaawansowanych mikroprocesorów. To również punkt ciężkości pod względem geopolitycznym w kontekście utrzymującej się walki o dominację technologiczną pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem, po tym jak Stany Zjednoczone podjęły kroki na rzecz uniemożliwienia niektórym spółkom chińskim, w szczególności Huawei, dostarczania mikroprocesorów zawierających amerykańską technologię, nawet jeżeli zostały one wyprodukowane na Tajwanie lub w innym kraju.

Jak Chiny poradzą sobie z tym wyzwaniem, skoro jak dotąd nie zdołały wybudować własnych fabryk, a ich kluczowe przedsiębiorstwa będą zależne od produkcji z Tajwanu, bez względu na dostęp do amerykańskiej technologii, jeszcze przez co najmniej najbliższe dwa lata? Wszelkie zakłócenia podaży na Tajwanie, niezależnie od przyczyny, będą szczególnie problematyczne dla branży technologicznej i niemal każdego aspektu gospodarki, jeżeli tej złotej gęsi uniemożliwi się składanie złotych jaj. Zarówno pod względem geopolitycznym, jak i ekonomicznym, Tajwan ma kluczowe znaczenie.

#8. Rosja: przymykanie oczu? 

Pomimo licznych wzmianek w ostatnich latach na temat flirtowania na linii Trump-Putin, administracja Trumpa wykazywała stosunkowo twarde stanowisko względem Moskwy, przede wszystkim w odniesieniu do nakładania sankcji, a nawet podjęła kroki przeciwko projektowi rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nordstream 2, który ma dostarczać rosyjski gaz bezpośrednio do Niemiec z pominięciem Ukrainy. Jednak Rosja może znaleźć się pod nową presją ze strony administracji Bidena, częściowo dlatego, iż demokraci nadal wierzą, że Moskwa była mocno zaangażowana w zakłócanie i dezinformację podczas wyborów w 2016 r., a być może również w ostatni cyberatak, o który oskarża się rosyjskie służby. Ochłodzenie stosunków może się pogłębić i jeszcze bardziej utrudnić Rosji dostęp do opartego na dolarze systemu finansowego i przyciągnięcie inwestycji zagranicznych. Może to negatywnie wpłynąć na kurs rubla i rosyjskie aktywa. Co ważniejsze jednak, ze względu na zależność Rosji od eksportu do Europy, kwestia rosyjska okaże się być może głównym testem siły tradycyjnych sojuszy amerykańsko-europejskich, jak również konsekwencji samej UE w odniesieniu do utworzenia systemu finansowego opartego na euro, który byłby na tyle solidny, by móc funkcjonować w sposób niezależny.

#9. Bliski Wschód: brak dobrego wyboru

Nie jesteśmy w stanie (ani też nie chcemy) prognozować konkretnych wyników, jednak Bliski Wschód stanowi tradycyjnie kocioł niebezpiecznych problemów, a niebezpieczeństwo to pogłębia niepewny dostęp do żywności w częściach tego regionu w okresie gwałtownych wzrostów cen. Za destabilizację dostępu do żywności wiele osób wini Arabską Wiosnę, a nawet wojnę domową w Syrii; w przypadku Syrii dochodzi jeszcze susza. Nacisk na odejście od paliw kopalnych w krajach rozwiniętych może zwiększyć zagrożenia, ponieważ eksport gazu i ropy to gospodarczy fundament tego regionu. Przyjęcie przez Bidena mniej agresywnego stanowiska względem Iranu może również wywołać napięcie w regionie, a coraz większa zależność Chin od importowanej ropy z Bliskiego Wschodu w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi oznacza, że w nieunikniony sposób zaangażowanie Państwa Środka w tym regionie wzrośnie, biorąc pod uwagę, że chiński import ropy wzrósł ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich 10 lat. Chiny są obecnie największym importerem ropy naftowej.

Innym kluczowym graczem regionalnym jest Turcja, która gra na różne fronty, a prezydent Biden raczej nie okaże się tak wielkim sojusznikiem prezydenta Erdogana, jak Trump, po tym, jak Ankara kupiła od Rosjan system obrony przeciwrakietowej. Czy Turcja będzie w stanie zachować nominalne członkostwo w NATO i czy administracja Bidena będzie dążyć do wywierania na nią dalszego nacisku w postaci sankcji?

#10. Europa i instytucje multilateralne: w najlepszym razie wielkie słowa 

Prezydentura Trumpa stanowiła wielki problem dla UE, ponieważ upłynęła pod znakiem największego osłabienia stosunków dyplomatycznych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a ich głównymi sojusznikami od czasu drugiej wojny światowej. Przez cztery lata kadencji Trumpa Europa czuła się odizolowana, a nawet obawiała się o swoje bezpieczeństwo w związku z groźbami Trumpa dotyczącymi wycofania ochrony militarnej i rozluźnienia zobowiązań NATO, nie wspominając o potencjalnych skutkach finansowych protekcjonistycznej polityki handlowej Waszyngtonu. Jakie zmiany nastąpią za kadencji Bidena? Na początku najprawdopodobniej administracja nie będzie się spieszyć z wdrażaniem nowej protekcjonistycznej polityki handlowej, padnie tez wiele słów na temat tradycyjnie przyjaznych relacji, co zapewni krótkoterminową ulgę. Istnieje jednak wiele obszarów, w których Stany Zjednoczone i Unia Europejska mogą stanąć po przeciwnych stronach, od wspomnianej powyżej polityki względem Rosji po to, czy UE będzie skłonna do zajęcia stanowiska w pogłębiającej się rywalizacji na linii Waszyngton-Pekin. Ponadto przeciętny, coraz bardziej ukierunkowany na siebie wyborca amerykański nie przejmuje się Europą.

Biden będzie ponadto wyrażał chęć normalizacji zaangażowania Stanów Zjednoczonych w instytucje multilateralne, takie jak ONZ czy WHO, oraz inicjatywy powiązane z międzynarodową walką ze zmianami klimatu. Instytucje te jednak nie cieszą się popularnością – w szczególności WHO i jej katastrofa wizerunkowa związana z odwlekaniem ogłoszenia pandemii Covid – a działania w tym zakresie mogą się również okazać zaskakująco ograniczone. Należy się spodziewać wzrostu populizmu gospodarczego, co może stanowić zagrożenie dla jakiejkolwiek nie-nacjonalistycznej, „globalistycznej” inicjatywy politycznej. Prezydentura Bidena może wykazać, że populistyczna agenda lewicowa może w równym stopniu wytyczać protekcjonistyczną agendę amerykańską, co populizm prawicowy. Przykładowo, agenda klimatyczna może zostać wykorzystana do nałożenia sankcji na Brazylię za niszczenie lasów równikowych. Lewicowy populizm może też pogłębić podział na linii Pekin-Waszyngton w związku z krytycyzmem lewicy wobec Chin w odniesieniu do praw człowieka oraz statusu tego kraju jako największego emitenta CO2 na świecie w związku z intensywną gospodarką węglową.

Co o tym sądzisz?
Lubię
17%
Interesujące
83%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Forex Club
Forex Club jest jednym z największych i najstarszych polskich portali o tematyce inwestycyjnej - forex i narzędzi wykorzystywanych w tradingu. To autorski projekt zapoczątkowany w 2008 roku i rozpoznawalna marka ukierunkowana na rynek walutowy.