Trwa walka z inflacją przez spadek marż rafineryjnych. Tylko u nas są komunikacyjne podchody

Rząd i prezydent Francji poprosili we wrześniu firmy naftowe o przedyskutowanie tematu walki z inflacją przez obniżenie marż koncernów naftowych i w zasadzie sprzedaż paliw po kosztach. Ma to na celu walkę z inflacją rosnącą przez ponownie drożejącą ropę na skutek polityki OPEC i Rosji, które przedłużyły cięcia wydobycia do końca roku. To powoduje nierównowagę na rynku ropy, gdzie podaż jest niewystarczająca w relacji do popytu, co podnosi cenę ropy powyżej 90 USD za baryłkę.

Władze Francji otwarcie mówią, że ich państwa w tym momencie nie stać na subsydiowanie cen paliw, aby te były niższe, w związku z tym zwróciły się do firm, z prośbą o zrezygnowanie z marży i sprzedawania, przynajmniej do końca 2023 r., paliwa po kosztach.  W odpowiedzi na ten apel, tacy sprzedawcy paliw jak E-Leclerc i Carrefour ogłosiły, że zaczną sprzedaż bez marży. Oczywiste jest, że te marki mają dochody również z podstawowego biznesu, jakim jest prowadzenie wielkopowierzchniowych sieci sklepów, ale inne firmy także mają zamiar do nich dołączyć, choć w różnym stopniu.

Jak podaje Reuters, jeszcze przed spotkaniem rządu z dystrybutorami, sieci supermarketów E-Leclerc i Carrefour oświadczyły, że od piątku będą sprzedawać paliwo po kosztach produkcji przez siedem dni w tygodniu. Otwarcie zakomunikowały również swoje działania i motywacje:

„Ogłaszamy największą w naszej historii operację sprzedaży paliwa po kosztach” – oznajmił Carrefour na platformie mediów społecznościowych X, znanej wcześniej jako Twitter, dodając, że do końca roku będzie sprzedawał paliwa po kosztach..

Podobne oświadczenie wydał Michel-Edouard Leclerc, prezes sieci supermarketów, informując, że od 29 września paliwo we wszystkich 750 sklepach tej firmy będzie sprzedawane z wyłączeniem marży. Leclerc określił to jako:

„Akt solidarności ze wszystkimi klientami przerażonymi podwyżkami i których siła nabywcza jest znacznie niższa” – podsumował Reuters.

W USA też spadają marże rafineryjne

W Stanach Zjednoczonych również pojawił się nowy trend na marżach rafineryjnych od września. Różnica w kontrakcie terminowym na benzynę w porównaniu do kontraktu na ropę zdecydowanie spadła. Tzw. crack spread pokazujący przez wycenę rynku marżę spadł w USA do najniższego poziomu od grudnia 2022 r. Wynosi on obecnie 14 USD. W marcu marża wynosiła od 28 USD do nawet 40 USD w sierpniu.

To jasno pokazuje, że także Stany Zjednoczony otwarcie walczą z inflacją przez spadek marż, które w 2022 r. były o wiele wyższe, przyczyniając się do ogromnych zysków spółek z tego sektora. Można tylko ubolewać nad tym, że w Polsce, choć robimy to samo co Francuzi czy Amerykanie, to nie jesteśmy w stanie tego w żaden sposób przekazać społeczeństwu. W tej sprawie odbywają się komunikacyjne podchody, powodujące niedomówienia i niepewność.