Andre Kostolany “Psychologia giełdy” [RECENZJA]
Gdy słyszymy, że książka opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce kilkadziesiąt lat temu, często łapiemy się na tym, że to tylko historia, mająca niewiele wspólnego z prawidłami rządzącymi dzisiejszym handlem. Nic bardziej mylnego. W książce „Psychologia giełdy” znajdziemy przykłady ponadczasowe, które pozwolą inaczej spojrzeć na własny trading, a zwłaszcza emocje, które często mogą w nim znacznie przeszkodzić.
Andre Kostolany to bez wątpienia inwestor niepokorny. Nie studiował ekonomii, ani psychologii i chyba go to trochę uwiera – bo, jak sam przyznaje, dość często wytykało mu to środowisko akademickie. Twierdzi jednak, że ma to w… powiedzmy, że głębokim poważaniu, bo na giełdach na różnych kontynentach zarobił więcej niż profesorowie – właśnie dlatego, że nauki pobierał w praktyce, a nie w bibliotece.
I trzeba przyznać, że dzieli się nimi w dość przystępny sposób. Nie jest to podręcznik tradingu, składający się z wykresów, liczb, wzorów obliczania dźwigni, prawdopodobieństwa i procentów. Owszem, znajdziemy tu giełdowe terminy, które dla części początkujących graczy mogą być nowością, ale wszystkie wytłumaczone są w przejrzysty sposób.
To właśnie największa zaleta tej książki. Zrozumie ją każdy, kto dopiero zaczyna, albo wręcz chce zacząć swoją przygodę z inwestowaniem w papiery wartościowe.
Analiza techniczna czy fundamentalna? Nie, psychologia
Autor przedstawia wprawdzie swoją strategię, ale nie opiera jej na wskaźnikach lub ich kombinacjach. Skupia się na zupełnie czym innym.
„Giełda w okresie krótko- i średnioterminowym składa się w 90% z psychologii.” – czytamy w książce „Psychologia giełdy”.
Ale psychologią nie są tu przewidywania zachowania inwestorów, a oparte na twardych danych wnioski, które układają się w logiczną całość. Bo jak nie zgodzić się z tym, że gdy cena danego waloru sięgnie wartości, jaką większość zakładała, to zacznie spadać? Przecież jeśli kupujemy akcje kosztujące np. 100 zł, które mają potencjał wzrostowy do 200 zł, to właśnie w okolicy tej ceny większość z nas będzie je chciała sprzedać. A gdy większość sprzedaje, to… no właśnie, cena musi spadać.
Rzucają pieniędzmi, a wszyscy uciekają
Tylko czy to wszystko może być takie proste? Tak i nie. Autor podaje mnóstwo przykładów, ale skupia się na jednym: zawsze zarabiał najwięcej i najszybciej, gdy postępował zupełnie inaczej niż rynek.
Zaczyna się wojna i wszyscy panikują? Kupuję akcje, bo będą rosnąć miesiącami. Wszyscy sprzedają, bo firma jest w kryzysie i ma straty? Zaczynam akumulować, bo mają nowego prezesa i gorzej już być nie może.
Oczywiście za każdym razem wymaga to nieco głębszej analizy czy dana spółka rzeczywiście ma podstawy wyjść z kryzysu, ale nawet jeśli nie zawsze się uda, to jeden dobry strzał pokryje z nawiązką odpowiednio szybko ucięte straty z nieudanych inwestycji.
Andre Kostolany opisuje takie sytuacje obrazowo: ktoś rzuca pieniędzmi w tłum, a wszyscy uciekają, bo analitycy mówią, że są one nic nie warte. Niemożliwe? A jednak na giełdzie często wręcz sypią akcjami, które „parzą”, a potem okazuje się, że można zarobić na nich miliony. Wystarczy zatrzymać się, znaleźć czas na refleksję, a nie podążanie za tłumem i je po prostu wziąć.
Proste, prawda?
O autorze
Andre Kostolany jest z pochodzenia Węgrem, ale swoją przygodę z finansami zaczął w Paryżu, w latach 20. ubiegłego wieku. Tam właśnie nauczył się zarabiania na arbitrażu, a także spekulacji. Zasłynął przede wszystkim ogromnymi sukcesami w 1929 roku, bo podczas wielkiego kryzysu i tuż przed nim obstawiał pozycje krótkie, które pozwoliły mu zbić fortunę. Gdy zaczęła się II wojna światowa, wyprowadził się do Nowego Jorku, gdzie zajmował się zarządzaniem w firmie inwestycyjnej. Do Europy wrócił dopiero w latach 50. Szybko zorientował się, że dobre pieniądze można zarobić na odbudowie gospodarczej Niemiec, więc swoje główne biuro miał wtedy w Monachium, czerpiąc garściami z tamtejszego boomu gospodarczego, który trwał wiele lat po zakończeniu wojny. Szacuje się, że ponad 70 lat z długiego życia spędził na parkietach giełdowych. Zmarł w wieku 93 lat.
Partner strategiczny
Partnerem wydania jest międzynarodowy broker Forex/CFD – TICKMILL.
Gdzie kupić
Książka do nabycia w księgarni Maklerska.pl w cenie 79 zł.
Dla wszystkich naszych klubowiczów przygotowaliśmy rabat w wysokości -5% na zakup tej książki. Już niebawem na łamach naszej strony pojawi się recenzja książki oraz konkurs, w którym będzie można wygrać dwa egzemplarze.