Aktualności
Teraz czytasz
Wyniki spółek za 4. kwartał – czego możemy się spodziewać?
0

Wyniki spółek za 4. kwartał – czego możemy się spodziewać?

utworzył Forex Club18 stycznia 2022

Rozpoczął się sezon publikacji wyników amerykańskich spółek za 4 kwartał. Na pierwszy ogień poszły banki, których wyniki okazały się niejednoznaczne. Jednak cały sezon powinien być pozytywny – rynek przewiduje wzrost zysków spółek z indeksu S&P500 o 20 proc., spółek europejskich ze Stoxx600 o 50 proc. i spółek brytyjskich aż o 200 proc.


O autorze

Paweł Majtkowski - analityk eToroPaweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.


Dane mieszane, podobnie jak nastroje

W piątek swoje wyniki przedstawiły instytucje finansowe: JPMorgan Chase, Citigroup, Blackrock i Wells Fargo. Wyniki JPMorgan Chase okazały się lepsze od przewidywań, jednak notowania banku spadły o ponad 6 proc. w wyniku obaw o gorsze wyniki w 2022 roku. Bank zaraportował, że może nic być w stanie osiągnąć średnio-terminowych wskaźników dochodowości. Wynika to z szybkiego wzrostu kosztów prowadzenia biznesu, przede wszystkim rosnących kosztów pracy w USA. W całym 2021 roku bank zarobił rekordową kwotę 48,3 mld dolarów.

Citi osiągnął w 4. kwartale zysk wynoszący 3,2 mld dolarów, co było zgodne z oczekiwaniami analityków, jednak jest to wynik o 26 proc. niższy niż w analogicznym okresie 2020 roku, kiedy zyski banku wyniosły 4,3 mld dolarów. Wyniki banków okazały się niejednoznaczne, jednak perspektywy branży mimo wzrostu kosztów wydają się dobre. Warto zwrócić uwagę, że powoli zmniejszają się oszczędności Amerykanów zgromadzone w czasie pandemii, a zatem rośnie zapotrzebowanie na kredyty. A wraz ze wzrostem rentowności obligacji, będą też rosnąć marże odsetkowe.

Rynek spodziewa się gorszych wyników

Przez cały poprzedni rok obserwowaliśmy wzrost oczekiwań rynku co do poziomu wyników – na koniec roku oczekiwania były o 23 proc. wyższe niż na jego początku. Podobnej sytuacji, choć w mniejszej skali, powinniśmy spodziewać się też i teraz. Obecne przewidywania co do wyników spółek za 4. kwartał są niskie i zakładają spadek wyniku o 5 proc. wobec poprzedniego kwartału. I to pomimo wyższego tempa wzrostu PKB. Wskaźnik przewidywanego wzrostu PKB w 4. kwartale, GDPNow, wynosi obecnie 5 proc., podczas gdy ostatni odczyt tego wskaźnika za 3. kwartał wynosił jedynie 0,2 proc. Rekordowe są także marże przedsiębiorstw, którym w środowisku wysokiej inflacji znacznie łatwiej podnosi się ceny. Mniej jest też przypadków koronawirusa, co także sprzyja odradzaniu się gospodarki. Jest zatem pole do umiarkowanego przebicia oczekiwań, nawet po ich umiarkowanym wzroście.

Obecnie rynek przewiduje, że wzrost zysków spółek z indeksu S&P500 wyniesie 20 proc. wobec 4. kwartału 2020 roku. Znacznie wyższy wzrost zysków jest przewidywany w Europie.  Wzrost zysków 600 europejskich przedsiębiorstw z indeksu Stoxx600 ma wynieść 50 proc. wobec analogicznego kwartału rok temu. Jeszcze wyższy przyrost mają wypracować brytyjskie firmy, które mają uzyskać 200 proc. wzrost zysków. Na tym tle dobrze rysują się także perspektywy poprawy zysków przez polskie firmy. Wyższe wzrosty zysków spółek spoza USA to kolejny argument za geograficzną dywersyfikacja portfela inwestycyjnego. A w najbliższych tygodniach warto dokładnie śledzić przedstawiane przez spółki wyniki, a także zmiany w prognozach zysków na kolejne kwartały.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
0%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Forex Club
Forex Club jest jednym z największych i najstarszych polskich portali o tematyce inwestycyjnej - forex i narzędzi wykorzystywanych w tradingu. To autorski projekt zapoczątkowany w 2008 roku i rozpoznawalna marka ukierunkowana na rynek walutowy.