Aktualności
Teraz czytasz
Obniżka ratingu USA rykoszetem uderza w złotego
0

Obniżka ratingu USA rykoszetem uderza w złotego

utworzył Marcin Kiepas2 sierpnia 2023

Środowy poranek przynosi kontynuację wczorajszej przeceny złotego do koszyka głównych walut. Polska waluta traci w następstwie pogorszenia klimatu inwestycyjnego na rynkach globalnych i związanego z tym wzrostu awersji do ryzyka, wywołanego decyzją agencji Fitch o obniżce oceny wiarygodności kredytowej USA.

Rynek reaguje na obniżkę ratingu USA

O godzinie 08:11 euro drożało o 1,1 gr do 4,4550 zł, po tym jak jeszcze w poniedziałek notowania EUR/PLN na krótko spadły poniżej 4,40 zł i znalazły się na poziomach nieoglądanych od września 2020 roku. Dolar drożeje rano o 2,2 gr do 4,0548 zł, brytyjski funt o 1,6 gr do 5,1751 zł, a szwajcarski frank jest droższy o 1 gr i trzeba za niego zapłacić 4,6345 zł.

Agencja Fitch Ratings dość niespodziewanie zdecydowała się obniżyć rating USA z najwyższego poziomu AAA do AA+, co spowodowało wzrost awersji do ryzyka na rynkach światowych. Jako przyczynę cięcia ratingu agencja wskazała oczekiwane pogorszenie warunków fiskalnych w USA w ciągu następnych trzech lat i rosnące zadłużenie tej największej światowej gospodarki.

Złoty pozostanie słaby?

Złoty, podobnie jak wiele innych walut, obrywa dziś rykoszetem po decyzji Fitch, ale jego osłabienie rozpoczęło się już wczoraj i pierwotnie było wywołane słabymi danymi z sektora przemysłowego w Europie, w tym niższym od oczekiwań „recesyjnym” odczytem indeksu PMI dla polskiego przemysłu.

W kolejnych dniach osłabienie polskiej waluty do koszyka walut może być kontynuowane. Wiele wskazuje bowiem na to, że rynki globalne wkroczyły właśnie w krótki okres pogorszenia koniunktury, co na złotym zbiegło się w czasie z rozpoczęciem silniejszej korekty jego trwającego od lutego dużego umocnienia. Umocnienia, które sprowadziło kurs EUR/PLN z 4,80 zł do poniżej 4,40 zł, a USD/PLN z 4,50 zł do 3,9350 zł w połowie lipca.

Korekta na rynku walutowym może jeszcze w pierwszej połowie sierpnia wywindować notowania euro w okolicę 4,50 zł, a dolara nawet do 4,15 zł, ale w średnim terminie nie zagrozi trendowi aprecjacyjnemu w którym od miesięcy pozostaje rodzima waluta.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Marcin Kiepas
Analityk Tickmill UK. Analityk rynków finansowych z 20-letnim doświadczeniem, publikujący w polskich mediach finansowych. Specjalizuje się w rynku walutowym, polskim rynku akcji oraz danych makroekonomicznych. W swoich analizach łączy analizę techniczną i fundamentalną. Szuka średnioterminowych trendów, badając wpływ na rynki finansowe danych makroekonomicznych, banków centralnych i wydarzeń geopolitycznych.