Aktualności
Teraz czytasz
Kolejna giełda kryptowalut rezygnuje z obrotu Monero [Bitbay]
0

Kolejna giełda kryptowalut rezygnuje z obrotu Monero [Bitbay]

utworzył Michał Sielski28 listopada 2019

Kolejna giełda kryptowalut rezygnuje z obrotu Monero

Anonimowość kryptowalut miała być ich atutem, a tymczasem okazuje się, że jej nadmiar może być również powodem do kłopotów. Coraz większe ma właśnie kryptowaluta Monero, którą nie chce handlować kolejna giełda. Z obrotu Monero zrezygnował właśnie jeden z liderów rynku – BitBay.

Komunikat z informacją na temat wycofania się z obrotu Monero, nie pozostawia żadnych wątpliwości co do przyszłości Monero na giełdzie BitBay.

W krótkim komunikacie BitBay czytamy:

„Informujemy, że 19.02.2020 zostanie zakończona obsługa rynku Monero (XMR) na BitBay. Wraz z zamknięciem rynku XMR w dniu 19.02.2020, oferty kupna i sprzedaży zostaną anulowane. W dniu 29.11.2019 zakończymy przyjmowanie depozytów w XMR”.

Oznacza to nie tylko zaniechanie obsługi rynku Monero w przyszłym roku, ale też brak możliwości deponowania środków w tej kryptowalucie jeszcze w tym tygodniu. Wszyscy klienci będą jednak mieli możliwość wypłaty depozytów do maja 2020 roku. Giełda zapewnia, że rezygnacja będzie procesem płynnym i nikt nie powinien zostać „na lodzie” z walutą niemożliwą zarówno do wypłacenia, jak i sprzedania. Stąd długi okres na wypłatę depozytów i planowana akcja informacyjna, która z jednej strony będzie miała na celu przekazanie wiadomości o zakończeniu handlu Monero i stopniowemu wycofywaniu środków, a z drugiej przekonanie, że nie jest to żadne zagrożenie dla giełdy, a przede wszystkim portfeli jej użytkowników.


Przeczytaj koniecznie: Recenzja: Platforma transakcyjna Bitbay PRO


Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o… anonimowość

Przyczyną kłopotów Monero jest to, co miało być wyróżnikiem kryptowalut, czyli nowe podejście do transparentności. W przypadku Monero anonimowość transakcji jest jednak tak duża, że rezygnują z niej nawet najbardziej liberalni rynkowi gracze. Mają bowiem dużo do stracenia, bo kryptowaluta może służyć do finansowania terroryzmu czy prania brudnych pieniędzy, a w przypadku udowodnienia braku reakcji na takie podejrzenia, giełda straci nie tylko wizerunkowo, ale de facto może nawet przestać istnieć.

Wcześniej Monero zostało usunięte z obrotu innych podmiotów. Zarówno giełda kryptowalut UpBit, jak i OKex podawały te same powody, co BitBay. Obawiały się wykorzystania do nielegalnych działań i prania pieniędzy na ogromną skalę.

Czym jest i jak działa Monero

Monero jest private coin’em. To grupa kryptowalut, która zapewnia użytkownikom największą prywatność. Jest w niej także m.in. Dash, Bytecoin czy Zcash. Na czym to polega? W największym skrócie: wszystkie adresy osób dokonujących transakcji nie są jawne, ale zamaskowane w łańcuchu bloków kryptowaluty. Można też zamaskować w nich kwotę obrotu. W efekcie nie da się śledzić zarówno tego kto (jaki adres) kryptowalutę sprzedał/kupił, jak i ile jej było. Wszystkie transakcje mogą być w pełni anonimowe i de facto są, bo mało kto decyduje się na ujawnienie szczegółów.

Według ekspertów, Monero jest obecnie najbardziej anonimową kryptowalutą świata. Początkowo miało to same plusy, a inwestorzy zachłysnęli się nowymi możliwościami i poczuciem wolności. Szybko się jednak okazało, że to idealne narzędzie dla przestępców, działających m.in. w darknecie. Za jej pośrednictwem rozliczali się m.in. hakerzy, którzy wydobywali ją, instalując oprogramowanie do wykopywania Monero na komputerach niczego nieświadomych użytkowników.

W świetle nadchodzących regulacji, które mają jeszcze bardziej ograniczyć anonimowość nawet najbardziej transparentnych kryptowalut, kłopoty Monero nie są dobrą informacją dla inwestorów, którzy ulokowali w niej swoje środki. W poniedziałek 25 listopada br. kurs Monero w stosunku do dolara notował poziomy najniższe od lutego 2019 r..

monero kurs

Monero w relacji do USD. Źródło: Trading View

 

Co o tym sądzisz?
Lubię
50%
Interesujące
75%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.