Relacja z wydarzenia: Forum Finansów i Inwestycji 2020

W dniach 10-11 stycznia 2020 r. na PGE Narodowym odbyła się pierwsza edycja Forum Finansów i Inwestycji. Aura pogodowa, jak na połowę stycznia, wyjątkowo sprzyjała, a agenda, mimo, że tylko w niewielkim stopniu zahaczała o tematykę rynku walutowego i surowcowego, była niezwykle interesująca. Jako Forex Club mieliśmy przyjemność objąć wydarzenie swoim patronatem.

Przez dwa dni odbyło się ponad 40 wykładów, wystąpień i debat. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, które było organizatorem wydarzenia, postawiło na duże zróżnicowanie. Nieruchomości, emerytury, crowdfunding, ETF-y, PPK, złoto, blockchain, rynek walutowy… W końcu zawodowy inwestor stawia na dywersyfikację, prawda? Chyba nikt nie ma wątpliwości, ze zjawisko mody występuje także w inwestycjach. Co cieszyło się największym zainteresowaniem?

Źródło: SII

Wyniki OBI

Oczywiście, nie chodzi tu o market budowlany, tylko o słynny raport – Ogólne Badanie Inwestorów. To właśnie od jego przedstawienia wyników za rok 2019 rozpoczęto merytoryczną część konferencji. W zeszłorocznej ankiecie wzięło udział ponad 2600 osób – jest to dużo mniej względem OBI z 2018 r., w którym uczestniczyło 3912 osób (szczegóły znajdziecie w osobnym artykule tutaj).

Sprawdź: Wyniki Ogólnego Badania Inwestorów 2019

Wyniki wskazują jasno – statystyczny polski inwestor to mężczyzna w średnim wieku z wyższym wykształceniem, który inwestuje od ok. 8 lat i posiada w swoim portfelu do 7 spółek giełdowych. Względem wyników z 2018 r. widać jednak różnicę w horyzoncie czasowym inwestycji – wcześniej deklarowano, że akcje są trzymane do 12 miesięcy, teraz jest to ponad rok. Czyżby to efekt „stagnacji” na GPW?

Aż 60,8% ankietowanych odpowiedziała, że zajmuje się inwestowaniem po godzinach, a zaledwie 2,9% uważa się za zawodowego inwestora. Aż 95% Polaków wybiera inwestowanie na własną rękę, a tylko co czwarty decyduje się na wybór funduszy TFI.

Jak w roku ubiegłym, zestawiono polskiego inwestora w porównaniu z niemieckim.

Akcje przede wszystkim

W porównaniu z 2018 rokiem wielkich różnic nie widać. Dominują akcje z 82% zainteresowaniem i gigantyczną przewagą względem innych instrumentów. Co interesujące, aż o 11% więcej osób zadeklarowało, że trzyma środki na depozytach bankowych, mimo wysokiej inflacji i niskich stóp procentowych.

Widać jednak wzrost zainteresowania także innymi instrumentami jak Forex (+5%), akcje New Connect (+5%), nieruchomości (+1%), kryptowaluty (+3%) czy fundusze ETF (+8%). Można śmiało stwierdzić, że względem 2018 r. szukamy alternatyw i opcji dywersyfikacji, jednocześnie nie tracąc nadziei w nadejście hossy na GPW.

Czy analiza techniczna działa?

Na to pytanie OBI nie daje odpowiedzi, ale pokazuje, że prawie 16% inwestorów korzysta z tego narzędzia. Niewiele? Pamiętajmy, że ankietowani w dużej przewadze to inwestorzy giełdowi. Co interesujące, niecałe 10% więcej osób posługuje się analizą fundamentalną, a ponad 45% zadeklarowało, że łączy obie metody.

Zastanawiający jest jednak fakt, że aż 11% inwestorów uważa, że nie potrafi analizować. Zatem na jakiej podstawie podejmują decyzje?

Nieruchomości na topie

Bez wątpienia, inwestowanie w nieruchomości stało się modne. Galopujące ceny i niskie stopy procentowe przyciągnęły na ten rynek osoby, które wcześniej nawet nie myślały, że będą w niego inwestować. Duża część konferencji została poświęcona właśnie temu segmentowi.

Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych:

„Królowały bez dwóch zdań nieruchomości. To na tych wykładach i panelach dyskusyjnych ludzie stali w przejściu, nie dali wyjść wykładowcom z sal konferencyjnych. Drugim obszarem tematycznym, który głównie interesował inwestorów był crowdfunding, a trzecim, ku naszemu dużemu zadowoleniu, ETF-y. Ogromnym hitem okazały się także finanse osobiste. Wywiad z Marcinem Iwuciem, znanym specjalistą od finansów osobistych przyciągnął rekordową publikę”.

Czy mamy bańkę? Takie pytanie musiało paść. Zdaniem Radosława Chodkowskiego (Humanista na Giełdzie), nie. A nawet jeśli, to ryzyko „typowych” inwestycji ocenia jako niskie, przynajmniej w odniesieniu do rynku akcji i bazując na „efekcie” bessy na nieruchomościach sprzed dekady.

„Kup, wyremontuj, sprzedaj”, czyli tzw. flipy to zdecydowanie największy hit wśród strategii na rynku nieruchomości – zdaniem tych, którzy z niej szkolą i praktykują osobiście, pozwala zarobić względnie dużo i szybko, bez większego kapitału (ale z posiadaniem zdolności kredytowej).

Ale sposobów na lokatę kapitału w nieruchomości jest więcej. Wyjątkowo burzliwa okazała się debata sobotnia pt. „Inwestycje w condo – szanse i zagrożenia. Na co uważać przy inwestycjach w condohotele?”. Rafał Jerzy (Grupa Kapitałowa IMMOBILE SA) przewiduje, że ten rynek gwarantuje iluzoryczne zyski, jest obarczony wieloma ryzykami i stanie się „nieruchomościowym Amber Goldem”. Czy faktycznie będzie aż tak źle?

Crowdfunding jako wstęp do debiutu na giełdzie?

Czy crowdfunding jest bezpieczny? To zależy. Komisja Nadzoru Finansowego na swojej stronie internetowej wygospodarowała dla tego segmentu osobny dział, w którym porusza wiele istotnych ryzyk – przeczytaj. Ryzyk jest wiele, ale zadaniem tradera nie jest ich całkowita eliminacja (bo to niemożliwe) a minimalizacja względem oczekiwanych korzyści.

Zdaniem debatujących gości i prelegentów Equity crowdfunding to dobry wstęp, aby w przyszłości spółki pozyskujące środki w ten sposób, trafiły na New Connect. Potencjał rynku zgodnie oceniają jako ogromny, choć z zaznaczeniem, że nie każdy startup będzie CD Projektem. Co jest istotne? Model biznesowy, zespół prowadzący projekt i jego wcześniejsze doświadczenia oraz… szeroka i chłodna analiza.

Gaming – przepis na sukces?

Branża gier rozwinęła skrzydła w ekspresowym tempie. Zainteresowanie inwestowaniem w firmy zajmujące się ich produkcją cały czas rośnie. Ale czy ta branża to gwarancja sukcesu? Między innymi o tym dyskutowano w debacie „Czy spółki gamingowe mają szansę przyciągnąć nowych inwestorów na GPW?”.

Rozmówcy wyraźnie przyznali, że ten rynek cały czas ma potencjał, ale o sukces będzie coraz trudniej. O zwycięzcach się słyszy ale ta branża ciągnie cały ogon firmy, które poniosły porażkę. Jest masa gier w które nie gra nikt, a to sugeruje, że kiedyś będzie musiało nastąpić „oczyszczenie rynku”. Kiedy? Nie wiadomo.

Zatem jak wybrać spółkę, która osiągnie sukces? Zdaniem uczestników debaty kluczem są ludzie – zespół z doświadczeniem, sposób prowadzenia projektów i nastawienie się na… zarabianie pieniędzy. Ostatecznie – to dywersyfikacja jest kluczem, bo na początkowym etapie trudno ocenić czy dana gra stanie się hitem, czy też nie.

Targi

Forum Finansów i Inwestycji to nie tylko wykłady, ale także targi branżowe. Wśród obecnych firm można było znaleźć Giełdę Papierów Wartościowych, większość polskich domów maklerskich, firmy oferujące inwestycje alternatywne, start-upy i innowacje technologiczne.

Źródło: SII

Podsumowanie FIiF 2020

Przedstawiamy tylko mały wycinek tego, czego mogliście dowiedzieć się podczas dwudniowego wydarzenia. Naszym zdaniem trader walutowy szczególnie musi myśleć o dywersyfikacji swoich inwestycji. Zmienność raz jest, raz jej nie ma. Systemy działają i w pewnym momencie przestają. Trendy potrafią trwać kilka miesięcy, ale konsolidacje jeszcze dłużej.

Dynamicznie rozwijający się rynek gamingowy, kryptowalutowy czy nieruchomości, mogą okazać się dla nas kuszącymi alternatywami. I to także przy mniej zasobnych portfelach. Praktyczna wiedza prelegentów i różne punkty widzenia w debatach pozwalają na wyrobienie sobie pewnej opinii przed podjęciem jakiegokolwiek ryzyka.

Samo wydarzenie z pewnością można ocenić bardzo pozytywnie. Duże zróżnicowanie sprawiło, że każdy mógł znaleźć temat dla niego interesujący. Mimo wyjątkowej lokalizacji, okazało się jednak, że była ona największym problemem. Sale wydzielone w biznesowej części Stadionu Narodowego, na których odbywały się prelekcje, okazały się wyraźnie za małe i notorycznie brakowało miejsc siedzących. Ale to dobry znak, że kolejna edycja jest wręcz pewna! 🙂