Będą surowsze zasady i nadzór po bankructwach banków w USA
Rezerwa Federalna zamierza zaostrzyć przepisy dotyczące banków o aktywach o wartości przekraczającej 100 miliardów dolarów i zapewni nadzorcom bardziej agresywną kontrolę pożyczkodawców po kilku niedawnych bankructwach banków, powiedział wczoraj w Kongresie jej najwyższy urzędnik regulacyjny.
Wiceprzewodniczący Fed ds. Nadzoru, Michael Barr, powiedział, że agencja „dokładnie rozważa” zmiany zasad dla większych banków regionalnych o aktywach przekraczających 100 miliardów dolarów, w tym wymaganie od nich uwzględnienia niezrealizowanych strat w swoich księgach przy rozważaniu poziomu kapitału. Tacy pożyczkodawcy mieli wcześniej złagodzone zasady pod rządami Donalda Trumpa.
Regulatorzy zbyt bierni?
Organy nadzoru bankowego były pod intensywną kontrolą po upadku Silicon Valley Bank i Signature Bank, które wywołały upadek światowych akcji bankowych i wywołały obawy przed zarażaniem reszty sektora bankowego.
Przed Komisją Usług Finansowych Izby Reprezentantów zeznawali również najwyżsi urzędnicy z Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów i Biura Kontrolera Waluty.
Zobowiązali się oni również do zajęcia twardszego stanowiska i ośmielenia przełożonych, aby byli bardziej agresywni po tym, jak ich własne „raporty z sekcji zwłok” dotyczące niepowodzeń wykazały, że „strażnicy” byli świadomi niektórych problemów, ale nie działali wystarczająco szybko, aby je rozwiązać.
„Głównym problemem było to, że kontrolerzy nie wymusili przestrzegania przepisów w przypadku zidentyfikowania problemów” – powiedział przewodniczący FDIC, Martin Gruenberg.
Surowy nadzór lepszy niż większy kapitał
Republikanie w komitecie wezwali jednak urzędników do rozważenia bardziej efektywnego wykorzystania istniejących narzędzi, zamiast pisania nowych zasad.
„Wykorzystaliśmy ten kryzys, aby uzasadnić od dawna utrzymywanych przez postępowców priorytet, jakim jest zwiększenie wymogów kapitałowych i nałożenie większej liczby regulacji na banki” – dodał Patrick McHenry, który przewodniczy panelowi. Z kolei Blaine Luetkemeyer powiedział, że „lepszy nadzór byłby lepszy niż większy kapitał”.
Wczorajsze przesłuchanie to pierwszy raz, kiedy regulatorzy pojawili się przed Kongresem od czasu, gdy FDIC zgodził się sprzedać bank First Republic Bank, JPMorgan Chase & Co w tym miesiącu.
Szybko rosnące stopy głównym powodem paniki bankowej
Przyrzekając opracować ostrzejsze zasady, agencje były również krytykowane za to, że nie identyfikowały i nie zapobiegły słabościom, zanim kredytodawcy zawiedli.
Również we wtorek, tyle, że przed oddzielnym panelem podczas przesłuchania Senackiej Komisji Bankowej na Kapitolu w Waszyngotnie zeznawał były dyrektor naczelny SVB Greg Becker. W przygotowanym zeznaniu powiedział, że szybkie podwyżki stóp procentowych i plotki w mediach społecznościowych doprowadziły do „bezprecedensowej” paniki bankowej, która zatopiła jego firmę. Przesłuchanie odbyło się w celu zbadania niedawnych bankructw Silicon Valey Bank oraz Signature Bank.