Sprawdzamy jak działa Copy Trading w Binance w praktyce [TEST]

Copy Trading w Binance to stosunkowo świeża usługa, choć sama idea nie jest niczym nowym. Od ponad dekady tzw. inwestowanie społecznościowe (social trading) czy też właśnie funkcjonujące pod inną nazwą, tj. „kopiowanie zagrań”, jest dostępne na rynku Forex. Jednymi z pierwszych, którzy zaczęli oferować ten rodzaj handlu były platformy ZuluTrade oraz eToro, a w Polsce TMS Brokers (pod marką Go4X – wygaszona w ok. 2015 r.).

Wcześniej testowaliśmy już wspomniane Zulu i eToro. Teraz przyszedł czas na rynek crypto. Z racji, iż kryptowaluty to „nowy Forex”, demon zmienności, miejsce dużych możliwości i wysokich stóp zwrotu, postanowiliśmy sprawdzić jak w praktyce wygląda copy trading w Binance. Test rozpoczął się 17 stycznia 2024 r., zainwestowaliśmy na próbę 400 USD i za jakiś czas zdamy Wam relację z rezultatów.

Na czym polega copy trading?

Copy trading to usługa kopiowania zagrań innych traderów. Działa ona w pełni automatycznie, co oznacza, że po wybraniu tradera, którego transakcje chcemy powielać, nic więcej nie musimy robić. Możemy w dowolnym momencie zmienić parametry naszej inwestycji lub ją zakończyć. Trader, którego wybraliśmy, nie zarządza naszymi środkami i nie są one przekazywane na jego konto czy do jego dyspozycji. Nadal znajdują się one na naszym rachunku i tylko my decydujemy o tym, czy chcemy kogoś naśladować czy nie.

Jak działa copy trading w Binance?

Usługa jest dość intuicyjna. Oczywiście, należy zacząć od założenia konta w Binance, jeśli jeszcze go nie posiadamy. Rejestrując się w Binance z linku Forex Club każdy otrzymuje o -10% niższą prowizję. W kolejnym etapie możemy zdecydować czy to my będziemy dzielili się naszymi transakcjami (tzn. zostajemy, jak nazwało to Binance, Team Leader’em), czy też chcemy powielać zagrania innych. Trader, który jest dawcą sygnałów, otrzymuje wynagrodzenie w postaci 10% wypracowanych zysków. I to też koszt, który musi ponieść osoba kopiująca (do tego prowizje od transakcji futures na rzecz Binance). Co ważne, dawca musi przeznaczyć na swoje konto rzeczywiste kwotą w przedziale 1000 USD – 200 000 USD. Minimalna inwestycja do rozpoczęcia kopiowania różni się w zależności od wybranego Team Leader’a ale najczęściej zaczyna się od 100 USD.

W naszym przypadku zdecydowaliśmy się na kopiowanie innych, dlatego też pokażemy Wam jak to wygląda z tej perspektywy. Przejdźmy zatem do konkretów. Uprzedzam, że niektóre sformułowania i tłumaczenia na aplikacji Binance są dość… nielogiczne, czasem błędne lub niezrozumiałe ale pomogę Wam odnaleźć się w tym chaosie.

Krok I. Środki przeznaczone na Copy Trading

Aby zacząć inwestowanie, należy posiadać środki w USDT na swoim koncie Binance. Wystarczy, że będą one na portfelu Spot, nie ma konieczności transferowania ich dalej na portfel Futures lub inny.

Krok II. Futures -> Copy Trading

To właśnie do tej zakładki musimy się udać na aplikacji mobilnej, aby wybrać naszego dawcę sygnałów. Na samym dole (1) znajdują się zakładki Portfolio oraz Kopiuj. W pierwszej znajdziemy listę traderów, którzy są Team Leader’ami, a w drugiej tych, których już kopiujemy. Na górze (2) mamy ponownie Portfolio (znaczenie to samo) oraz Moje Ulubione, gdzie znajdują się wybrani przez nas traderzy, których chcemy obserwować ale już niekoniecznie kopiować. Ciut niżej są parametry filtrowania (3) dla listy traderów, gdzie:

• PnL – zysk osiągnięty w walucie,
• ROI – stopa zwrotu,
• MDD – maksymalne, odnotowane obsunięcie kapitału,
• AUM – kapitał w zarządzaniu,
• Copy traderzy – liczba osób kopiujących danego tradera,
• PnL Copy Trader – zysk osiągnięty przez osoby kopiujące
• Wskaźnik Sharpe’a – współczynnik wydajności inwestycji. Im wyższy, tym lepiej.

Zawsze otrzymujemy wynik od najwyższego do najniższego, z wyjątkiem MDD, gdzie jest na odwrót.

Copy Trading w Binance. Źródło: Aplikacja Binance

Istotny dla nas będzie także filtr Ukryj całość – powoduje on schowanie osób, których nie możemy kopiować w danej chwili z powodu braku „wolnych miejsc”. Najczęściej Team Leader’ów może kopiować zaledwie 200-400 osób (zdarza się, że więcej ale bardzo rzadko) i zdarza się, że ten limit jest wyczerpany (pod nazwą team leadera jest oznaczenie np. 200/200, a przycisk do kopiowania zastąpiony słowem PEŁNY). W takiej sytuacji, aby dołączyć go do naszego portfolio, ktoś musi zrezygnować. Na stronie Binance nie znaleźliśmy informacji czy jest to ograniczenie ze strony samej giełdy, czy dobrowolny wybór tradera (obstawiałbym jednak to pierwsze).

Krok III. Wybór Team Leader’a

Lista traderów jest bardzo duża więc filtrowanie to opcja wręcz konieczna. Po wyborze naszego kandydata wystarczy, że klikniemy żółty przycisk Kopiuj. W kolejnym oknie musimy określić kwotę naszej inwestycji w USDT, a także określić wartość całkowitego stop loss’a. Musimy także wybrać między dwoma opcjami:

• współczynnik stały – czy pozycje mają być otwierane o wolumenie proporcjonalnym względem depozytu posiadanego przez tradera,
• stała kwota – czy pozycje mają być otwierane o stałym wolumenie.

Mamy także do dyspozycji ustawienia zaawansowane, które pozwalają nam zdefiniować takie rzeczy jak:

• jaki margin ma być stosowany (team leader’a czy stały),
• jaka dźwignia ma być stosowana (team leader’a czy stała),
• Take Profit i Stop Loss dla stopy zwrotu % (ROI),
• Maksymalne zlecenie na symbol (wartość procentowa naszego depozytu).

Jak widać, są to parametry służące do zarządzania ryzykiem, które można zarówno zwiększyć, jak i zmniejszyć w stosunku do poczynań tradera, którego chcemy kopiować. Aby nasz test lepiej odzwierciedlał to, co prezentują sami traderzy, nie skorzystaliśmy z tych opcji.

400 USD i wybór naszych traderów

Nasza początkowa inwestycja zaczyna się od 400 USD, które podzieliliśmy na 4 równe części. Każde 100 USD kapitału zostało przypisane do innego tradera, gdzie SL ustawiliśmy na 50% (50 USD straty). Zdajemy sobie sprawę, że nawet przy stosunkowo niewielkim MDD, może okazać się, że szybko dana inwestycja się zakończy (rynkowa zmienność, zły timing rozpoczęcia kopiowania itd.) – to jednak ryzyko, którego nie unikniemy, dlatego też początkowy kapitał jest niewielki.

Oto lista wybranych przez nas traderów:

• 百倍百倍
• zZ_Coffee_PrincE_Zz
• nhatvechai88
• KokoKripto

(kliknij, aby powiększyć)

Czym kierowaliśmy się przy wyborze?

Postawiliśmy na kilka kryteriów, które decydowały o wyborze tradera, czyli:

• jak wygląda krzywa kapitału – istotny jest dla nas stopniowy wzrost wartości, gdzie nie widać pojedynczych skoków zysku lub straty (sugeruje to fart / pech ; złe zarządzanie kapitałem), odrzucamy krzywe sugerujące agresywny grid,
• 30-dniowym MDD nie jest większy niż 30%,
• zadowalający zysk w gotówce, jak i ROI,
• Wskaźnik Sharpe’a najlepiej żeby był powyżej 5,
• Nie wybraliśmy gwiazd, które mają potężne wyniki i AUM (duża presja i szansa na mocną korektę),
• Najlepiej, aby historia handlu miała conajmniej 30 dni.

Mamy też świadomość, że usługa jest stosunkowo nowa więc nawet potencjalnie skuteczni traderzy nie muszą mieć wieloletniej historii konta.

Copy Trading w Binance – jakie mamy oczekiwania?

Celem nadrzędnym jest sprawdzenie na ile sprawna jest ta usługa względem foreksowych alternatyw. Jesteśmy świadomi, że kryptowaluty są bardzo zmienne, dlatego też bierzemy pod uwagę ryzyko „wysypania się” jakiegoś z Team Leaderów, jak i szybką rotację, gdyby któremuś z nich nie szło zbyt dobrze lub zaczął budzić wątpliwości swoimi działaniami. Ustalamy sobie także nasze wewnętrzne obsunięcie kapitału dla całej inwestycji na poziomie -50%. Handlujemy bez take profitu, choć nasze oczekiwania pod kątem zysków są na drugim planie.

Pierwsze transakcje już ruszyły, a my za jakiś czas wrócimy do Was z podsumowaniem!

Rejestrując się z powyższego linka otrzymujesz -10% RABATU PROWIZJI

Wypróbuj Copy Trading na demo i wygraj [Konkurs]

Rozpoczęcie naszego testu zbiegło się z nową promocją Binance, poświęconą właśnie copy tradingowi. Wystartował konkurs, w którym można wygrać do 30 000 USDT, jednocześnie testując usługę Copy Trading na wirtualnych środkach. Konkurs podzielony jest na dwie fazy: