Powstał projekt ustawy regulujący m.in. kryptowaluty
23 stycznia br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o przeciwdzialniu prawniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Wśród firm, które zostaną objęte zapisami w ustawie są także instytucje związane z rynkiem kryptowalutowym. To pierwsze formalne działania zmierzające do uregulowania obrotu wirtualnymi monetami w Polsce.
Regulacje to tylko kwestia czasu
Medialny szum i zainteresowanie tematem ze strony NBP, KNF oraz Ministerstwa Finansów jednoznacznie wykazywały, iż uregulowanie tego dynamicznie rozwijającego się segmentu to tylko kwestia czasu. W treści projektu znajdziemy definicję kryptowalut, która określa je mianem cyfrowego odwzorowania wartości, które nie jest:
- międzynarodową jednostką rozrachunkową,
- prawnym środkiem płatniczym,
- instrumentem finansowym.
W przedłożonej ustawie nie ma zapisów wprost odnoszących się do działalności giełd kryptowalutowych. To jednak nie oznacza, że ustawa je pomija. Nowa ustawa o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy obejmie instytucje, które świadczą usługi w zakresie:
- Wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi i środkami płatniczymi,
- Wymiany pomiędzy walutami wirtualnymi,
- Pośrednictwa w wymianie, o której mowa w powyższych,
- Prowadzenia rachunków umożliwiających korzystanie z jednostek walut wirtualnych.
Ustawodawca w treści projektu zastrzega sobie prawo, oraz obowiązanym instytucjom, do podjęcia działań w przypadku wystąpienia sytuacji o „wyższym ryzyku”, czyli m.in. korzystania z produktów, usług lub środków płatniczych sprzyjających anonimowości bądź utrudniających identyfikację stron. To może w znacznym stopniu odbić się na samej idei wprowadzenia kryptowalut, które to właśnie miały zapewnić ich użytkownikom wolność oraz dyskrecję.
Kryptowaluty w defensywie
Rynek kryptowalut rozwija się tak dynamicznie, że władze na całym świecie mają problemy, aby za nim nadążyć. Większość z nich upatruje duże zagrożenia w anonimowości transakcji i użytkowników, które mogą sprzyjać przede wszystkim łamaniu prawa. Pojawiły się plany ze strony Chin oraz Korei Południowej, które rozważają całkowity zakaz obrotu tego typu instrumentami. Swój sprzeciw wyrażają także niektóre banki, gdzie np. w Polsce BZ WBK, BPH, mBank oraz Pekao wypowiedziały umowy niektórym klientom, którzy handlowali walutą Bitcoin, powołując się na obawy związane z legalnością takiego działania.
W odwecie znajduje się także sam kurs Bitcoina. Korekta, która rozpoczęła się w połowie grudnia 2017, trwa dalej. BTC został przeceniony z ok. 19 300$ do ok. 11 000$ (minimum na poziomie 9130$ – maksymalny zasięg spadku to ponad 50%).