Początkujący
Teraz czytasz
Efekt Cantillona, czyli nauka o tym, dlaczego warto posiadać akcje
0

Efekt Cantillona, czyli nauka o tym, dlaczego warto posiadać akcje

utworzył Forex Club6 lutego 2024

Świat nie jest sprawiedliwy. Osoby posiadające więcej kapitału, mają ułatwione życie oraz mogą wykorzystać swoją przewagę do dalszego umacniania swojej pozycji nad mniej usytuowanymi ludźmi. Bogatsza osoba może zapewnić sobie lepszą edukację, tworzenie struktur obniżających podatki czy przedłużyć sobie życie dzięki dostępowi do lepszych lekarzy i prywatnych zabiegów. Nie dziwi więc, że następuje nierównomierne rozdzielenie majątku między ludzi. Czy wiesz czym jest efekt Cantillona? Nie? To zapraszamy do lektury, w którym skupimy się na wpływie polityki pieniężnej na rozwarstwienie społeczne. Dowiesz się z niego o m.in.:

  1. Kim był Richard Cantillon i dlaczego miał wielu wrogów;
  2. Jaki wkład miała ta osoba w rozwój ekonomii;
  3. Przykłady efektu Cantillona w realnej gospodarce.

Historia Cantillona – spekulant, windykator, playboy

richard cantillon

Richard Cantillon. Źródło: wikipedia.org

Richard Cantillon był znanym ekonomistą i finansistą, który żył na przełomie XVII i XVIII wieku. Urodził się w Irlandii pod koniec XVII wieku, jego ojcem był właściciel ziemski, który miał majątek pod Ballyheigue. Na początku XVIII wieku Richard przeniósł się do Francji, gdzie szybko otrzymał tamtejsze obywatelstwo. Dzięki temu mógł skorzystać z ogromnych perspektyw, jakie roztaczał ten jeden z najpotężniejszych krajów na świecie. Początek kariery przypadał na koniec panowania Króla-Słońce. We Francji rozwijał karierę w bankowości i specjalizował się w przeprowadzaniu transferów pieniężnych między Paryżem i Londynem. Jego droga skrzyżowała się z Johnem Law, który propagował wykorzystanie pieniądza kredytowego.

Francja po wojnach prowadzonych przez Ludwika XIV znalazła się w fatalnej kondycji finansowej. Spowodowało to, że regent Filip II Orleański zaoferował Johnowi Law stanowisko „Generalnego kontrolera finansów”. Ten skwapliwie skorzystał z okazji. Cantillon podłączył się pod projekt. Kluczowym elementem “nowej ekonomii” była Kompania Missisipi, która miała wygenerować wielkie zyski dla swoich akcjonariuszy. Ekspansja kredytowa zasilana “papierowym pieniądzem” spowodowała, że akcje Kompanii gwałtownie rosły. Wynikało to z dużych nadziei inwestorów co do zysków z eksploatacji Ameryki Północnej. Akcje bardzo szybko wzrosły z poziomu 500 franków za akcję do 10 000 franków. W tym momencie Cantillon zaczął sprzedawać swoje udziały i oferować wysoko oprocentowane pożyczki dla inwestorów chcących zarobić na “bezpiecznej i zyskownej inwestycji”. Co ważne, kredyt nie był zabezpieczony pod zastaw akcji, ale innego majątku posiadanego przez inwestorów. Wynikało to z tego, że nasz bohater spodziewał się, że akcje zostaną bezwartościowe. Po wzroście akcji Kompanii Missisipi do 15 000 franków nastąpił dramatyczny spadek wartości tej firmy. Bessa spowodowała spadek wartości akcji o 97%, co sprawiło, że wielu ludzi stało się bankrutami.

W momencie kiedy bańka zbliżała się do pęknięcia, Cantillon opuścił Paryż i udał się do Amsterdamu. Kiedy John Law uciekał przed rozwścieczonym tłumem paryżan, Cantillon liczył zyski. W latach po pęknięciu bańki bezlitośnie ściągał należne mu długi. Spowodowało to, że narobił sobie sporo wrogów, co możliwe, że zaważyło na jego dalszych losach. Zyski ze spekulacji i roli windykatora spowodowały, że Richard Cantillon kupował kolejne rezydencje i żył jak playboy. Otaczał się także gronem pochlebców i osób spod ciemnej gwiazdy. Wielu finansistów i arystokratów miało niezbyt pochlebną opinię o naszym bohaterze. Mimo to, majątek pozwalał mu brylować na salonach. Tajemnicą owiana jest śmierć słynnego spekulanta. W 1734 roku jego rezydencja doszczętnie spłonęła. Wraz z tragedią pojawiło się wiele teorii dotyczących tego zdarzenia. Jedna z nich mówi, że Cantillon został zamordowany przez wrogów. Następnie pożar miał przykryć zbrodnie i zatrzeć ślady. Inna teoria mówi o tym, że Richard celowo sfingował swoją śmierć, aby dożyć reszty życia w spokoju bez obawy o zabicie przez jednego z wielu przeciwników.

Jednak obok życia jako spekulant, awanturnik, windykator i playboy, Cantillon był także naukowcem. Swoje przemyślenia zaprezentował w swoim słynnym dziele, o którym wspomnimy w dalszej części tekstu.

Ogólne rozważania nad prawami handlu – Cantillon na odkrywa karty

Czas emerytury i odcinania kuponów bywa czasem nudny. Nie dziwi więc, że Cantillon zdecydował się na pracę naukową. Zdesperowany człowiek chwyta się wszystkiego. Jego duża pewność siebie spowodowała, że przelał na papier swoje poglądy na temat gospodarki, pieniądza i kształtowania się cen. Około 1730 roku światło dzienne ujrzało dzieło “Essai sur la Nature du Commerce en Général” (tj. Ogólne rozważania nad prawami handlu).

Sam Richard Cantillon potrafił w swojej pracy przedstawiać myśli na podstawie prostych przykładów. Jednym z nich jest opis osoby z Ameryki Północnej, która przyjechała do Europy sprzedać skóry bobra na czapki. Okazało się jednak, że na rynku dostępne są wełniane odpowiedniki, które również spełniają swoje funkcje. Jeśli klienci nie będą zainteresowani czapkami z bobra, to nie ma znaczenia, jakie koszty poniósł sprzedawca. W przypadku kiedy popyt na wyroby “Amerykanina” był wysoki z powodu preferencji zakupowych, to zyski mogą wielokrotnie przekroczyć koszty poniesione na produkcję i transport wyrobów z futra bobra.

We wspomnianej książce Cantillion dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi wpływu zwiększenia ilości pieniądza na ceny.  W swoich rozważaniach podał przykład zwiększenia ilości pieniędzy, który będzie pochodził z kopalń złota i srebra w kraju. Według niego na początku na zwiększeniu podaży kruszców skorzystają właściciele kopalń, hutnicy, rafinierzy. Spowoduje to wzrost ich konsumpcji, czyli takich dóbr jak m.in. mięsa, wina czy wełny. Większa konsumpcja spowoduje wzrost cen tych towarów. To z kolei spowoduje spadek siły nabywczej u zwykłych ludzi, którzy nie pracują w przemyśle wydobywczym i mających stałe ceny. Ich pensje nie wzrosną, natomiast ceny produktów, które zwykle kupowali już tak. Skorzystają natomiast rolnicy, którzy osiągną większe przychody ze sprzedaży produktów rolnych. Efekt Cantillona to sytuacja kiedy relatywne ceny między poszczególnymi towarami i usługami zmieniają się na skutek wzrostu podaży pieniądza.

W książce znajduje się stwierdzenie:

„Rzeka płynąca i piętrząca się nie przyspieszy podwójnie tempa, kiedy ilość jej wody zostanie podwojona.”

Oznacza to, że ceny różnych produktów nie mogą rosnąć w takim samym tempie. Zawsze gdzieś pieniądze trafiają w pierwszej kolejności, co powoduje sekwencje zaburzeń cen i ustanowienia nowego poziomu równowagi. Według wspomnianej logiki największymi beneficjentami są osoby, firmy i instytucje, do jakich pierwsze trafiają nowe środki. Następnie konsumpcja beneficjentów powoduje wzrost cen konkretnych towarów (zgodnie z ich upodobaniem). To sprawia, że korzysta także producenci wspomnianych dóbr, których cena rośnie szybciej od kosztów. Przyczynia się to do poprawy marży na sprzedaży. Następuje też zmiana cen względnych, czyli porównanie relacji między cenami danych dóbr. Jeśli cena wina rośnie szybciej niż piwa, to względnie wino jest droższe niż przed wzrostem cen. Zatem wzrost pieniądza w gospodarce nie wpływa na proporcjonalny wzrost wszystkich cen. Zawsze następuje “zaburzenie”, które zmienia najbardziej tylko wybrane ceny.

Autor tego dzieła uważał, że jeśli dodatkowe środki trafią do pożyczkodawców, to nastąpi wzrost podaży kredytów i pożyczek. Doprowadzi to do wzrostu inwestycji i obniżeniu oprocentowania odsetek. Zdaniem Cantillona oprocentowanie kredytów zależy od wzajemnych relacji między sprzedającymi a kupującymi. Wzrost podaży pożyczek i kredytów powoduje, że spada stopa procentowa, natomiast wzrost popytu na kredyty, przyczynia się do wzrostu stopy procentowej.

Richard analizował także wpływ zmian podaży pieniądza na równowagę międzynarodową. Według niego, w długim terminie zawsze rynek zmierza do równowagi monetarnej, czyli ulega tak zwanemu mechanizmowi przepływu kruszcu. Wspomnianym zagadnieniem zajął się jeszcze przed Davidem Hume’em. Książka Cantillona została nazwana przez W.S. Jevson’a “pierwszym traktatem o ekonomii”. Pochlebne opinie na temat naszego dzisiejszego bohatera wyraził także F.A. Hayek.

Efekt Cantillona – przykłady

Od momentu porzucenia standardu złota polityka Rezerwy Federalnej faworyzuje posiadaczy kapitału, nieruchomości oraz inwestorów. Przegranymi są pracownicy najemni. W efekcie luka między 10% najbogatszych a biedniejszą połową społeczeństwa jest na jednych z najwyższych poziomów. W USA czołowe banki komercyjne i inwestycyjne oraz inne ważne firmy z Wall Street są “dystrybutorami” nowego pieniądza do gospodarki. Otrzymany kapitał z banku centralnego oferują innym podmiotom, czy to za pomocą pożyczek i kredytów, czy poprzez inwestycje na rynku kapitałowym.

Polityka stymulowania popytu na rynku mieszkań daje efekt Cantillona

Zgodnie z teorią Cantillona beneficjentami polityki monetarnej są osoby i instytucje, które są najbliżej środków trafiających do gospodarki. Przykładowo: jeśli rząd wprowadza preferencyjne kredyty na zakup mieszkań (skąd my to znamy?), to beneficjentami takiej polityki są właściciele mieszkań i działek budowlanych, pośrednicy na rynku nieruchomości, flipperzy i deweloperzy nieruchomościowi. Traci na tym biedniejsza część społeczeństwa, która będzie mogła kupić mniejsze mieszkanie niż przed taką polityką (jeśli nie załapie się na taki program). Powodem będzie to, że wzmożony popyt podniesie ceny nieruchomości. Można spodziewać się, że taka sytuacja wywoła także wzrost cen produktów luksusowych, ponieważ większe dochody z firm będą przeznaczane przez przedsiębiorców na podkreślenie swojego statusu. Spowoduje to zatem wzrost dochodów producentów drogich torebek, samochodów, biżuterii czy zegarków.

Efekt Cantillona poprzez wzrost cen aktywów finansowych

W XXI wieku banki centralne stosowały luźną politykę fiskalną. Polegało to na obniżeniu stóp procentowych do bardzo niskich poziomów oraz wprowadzaniu tak zwanego QE, czyli luzowania ilościowego. Napływ nowych środków na rynek kapitałowy za pośrednictwem instytucji finansowych może spowodować wzrost cen akcji i obligacji. To doprowadzi do tego, że beneficjentem zwiększenia QE będą przede wszystkim inwestorzy i właściciele firm. Kiedy podaż pieniądza trafia bezpośrednio na rynek kapitałowy, zamiast do realnej gospodarki, to “Kowalscy” mogą nie odczuć napływu większej ilości środków w gospodarce. Efektem takiej polityki będzie zwiększenie się luki bogactwa między tymi, którzy mają, a tymi, którzy nie posiadają aktywów finansowych. Świetnie to było widać podczas zastosowania pakietów “covidowych” w USA. Wtedy pomoc dla przedsiębiorców spowodowała wzrost sprzedaży u firm posiadających produkty premium i luksusowe. Również skorzystali właściciele start-upów, którzy mogli sprzedać udziały w swoich firmach za ogromne pieniądze. Beneficjentami byli także posiadacze akcji, ponieważ kapitał płynął szerokim strumieniem na rynek udziałowych papierów wartościowych. Podobnie było po pęknięciu bańki w 2008 roku. Wzrost podaży pieniądza spowodowała wzrost wartości akcji i nieruchomości, które rosły znacznie szybciej niż zarobki. Powodowało to, że w Stanach Zjednoczonych bogaci zaczęli się szybciej bogacić, natomiast klasa średnia zaczęła się zmniejszać.

Podsumowanie

Efekt Cantillona opisuje zjawisko ekonomiczne, które polega na tym, że podaż pieniądza wpływa nierównomiernie na gospodarkę. Najbardziej na zmianie podaży korzystają ci, którzy otrzymają nowe środki jako pierwsi. Z racji tego, że gospodarka dostosowuje się do nowej równowagi powoli, to następuje zmiana struktury cen i alokacji zasobów w gospodarce. Kto pierwszy otrzyma “nowe środki”, ten będzie mógł dokonać inwestycji czy konsumpcji po niższych cenach, zanim podaż pieniądza wpłynie na inflację. Efekt Cantillona może prowadzić do zwiększenia nierówności majątkowych, ponieważ na luźnej polityce monetarnej korzystają głównie posiadacze aktywów finansowych, nieruchomości oraz firm. Na takiej polityce relatywnie traci niższa i średnia klasa. Warto jednak wspomnieć, że próby redystrybucji za pomocą komunizmu czy systemu socjalistycznego a’la PRL zakończyły się klęską. W niektórych przypadkach, oprócz zubożenia społeczeństwa i zapóźnienia technologicznego, dołożyły się zbrodnie na ludzkości (np. ZSRR czy Kambodża za Czerwonych Khmerów).

Co o tym sądzisz?
Lubię
25%
Interesujące
75%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Forex Club
Forex Club jest jednym z największych i najstarszych polskich portali o tematyce inwestycyjnej - forex i narzędzi wykorzystywanych w tradingu. To autorski projekt zapoczątkowany w 2008 roku i rozpoznawalna marka ukierunkowana na rynek walutowy.