Sposób na inflację? Polacy inwestują w kryptowaluty

Aż 66% polskich inwestorów uważa, że coraz większa inflacja jest dużym zagrożeniem. I co zamierzają z tym zrobić? Wbrew pozorom nie ograniczają swoich inwestycji, ale znacząco zmieniają ich zakres – zaczynają kupować kryptowaluty. Jest też jednak całkiem spora grupa, która twierdzi, że gospodarka ma się źle, ale oni bez problemu utrzymają dochody i styl życia na dotychczasowym poziomie… nic nie zmieniając w swoich inwestycjach.

Chyba nikogo nie powinno dziwić, że polscy inwestorzy nie są w najlepszych humorach. Rosnąca inflacja nie nastraja pozytywnie.  Wyniki badania przeprowadzonego na inwestorach z naszego kraju to potwierdzają. Wynika z niego, że aż 66% ankietowanych jest zdania, że inflacja jest największym ryzykiem. Przed sześcioma miesiącami przeprowadzano podobne badania – wtedy takie obawy wyraziło 55% badanych. 

Inwestorzy mniej boją się wojny niż inflacji

Co ciekawe, rosnące ceny znacznie bardziej przerażają inwestorów, niż… ewentualne konflikty zbrojne. Choć trzeba pamiętać, że badanie było przeprowadzane, gdy konflikt na granicy rosyjsko-ukraińskiej dopiero zaczynał eskalować. 

I tak obawy te rosną jednak bardzo dynamicznie. We wrześniu konflikty międzynarodowe martwiły 19% inwestorów z Polski, podczas gdy teraz jest to już poważny kłopot dla 32% z nich. Aż 40% obawia się ogólnie kondycji polskiej gospodarki, a 31% martwi wzrost podatków.

Pewni o pracę, niepewni o rozwój Polski

W odpowiedziach badanych można znaleźć jednak spore nieścisłości. Perspektywy rozwoju gospodarki w Polsce widzi 31% osób (we wrześniu pozytywnie zapatrywało się na to 40%), ale aż 86% badanych jest pewnych, że utrzyma obecną pracę, 77% twierdzi, że dobrze zainwestowało, a 71% jest przekonanych, że nadal będzie mieć te same dochody i stać ich będzie na dotychczasowy standard życia. Może wynikać to z tego, że aż 51% inwestorów z kraju nad Wisłą przebudowuje swoje portfele inwestycyjne. 

Zmusiła ich do tego inflacja, która w grudniu sięgnęła rekordowego poziomu 8,6%, a w kolejnych miesiącach może być co najmniej na porównywalnym poziomie. Nic dziwnego, że wzrosły też stopy procentowe, choć Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na to dopiero w październiku 2021 roku, znacznie później niż banki centralne w innych krajach Europy Środkowej.

Nie spowodowało to jednak gwałtownych ruchów cenowych choćby na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Podwyżka stóp procentowych spowodowała, że w dwa tygodnie polskie akcje podrożały średnio o 5%. 

Wzrost stóp procentowych był bowiem spodziewany i nie zaskoczył wysokością. Obawy konfliktów międzynarodowych wynikały natomiast z napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a nie eskalacji militarnej Moskwy, skierowanej w Ukrainę. 

Ucieczka przed inflacją? W kryptowaluty

Jak zareagowali inwestorzy? Okazało się, że wielu z nich zachciało być crypto genius. To właśnie kryptowaluty – często nawet w swoim założeniu deflacyjne – mogą być bezpieczną przystanią, w której będzie można przeczekać największe wahania cen walut fiducjarnych. 

Mimo że wiedza o tym – jak i o podnoszeniu stóp procentowych – była dość powszechna, nie wszyscy zdecydowali się zareagować. 30% ankietowanych przyznaje, że przez okres trzech miesięcy nie zrobiła nic, wiedząc że stopy procentowe będą podnoszone. Jednak już kolejne 25% postawiło na zaciskanie pasa – by więcej oszczędzić na czas, gdy pieniądze będą tracić na wartości. 

Jeszcze inną strategię obrało 18% ankietowanych. To właśnie oni zainwestowali w kryptowaluty, często robiąc to po raz pierwszy w życiu. Nietrudno się więc domyślić, że pierwszym wyborem były największe i najbardziej znane: Bitcoin (BTC) oraz Ethereum (ETH).