Niemiecki regulator ogranicza handel Forex i CFD
Rynek Forex i CFD (kontrakty na różnice kursowe) doczekały się kolejnych ograniczeń w Europie. BaFIN, niemiecki odpowiednik Komisji Nadzoru Finansowego, poinformował o wprowadzeniu zmian w ustawie o obrocie instrumentami finansowymi. Wprowadzone modyfikacje uderzają przede wszystkim w brokerów Forex i instrumenty CFD.
Powody i konsultacje
Niemiecki regulator już pod koniec zeszłego roku wyrażał chęć ograniczenia, a nawet całkowitego zakazania handlu na wspomnianych instrumentach. Argumentem było przede wszystkim ryzyko powstania ujemnego salda na rachunkach klientów, stosowanie dużego lewarowania, a także zbyt agresywne działania marketingowe. Okres konsultacyjny trwający do 30 stycznia 2017 r. miał ożywić dyskusję na temat tych zagrożeń oraz znaleźć konsens wraz z zainteresowanymi. 3 miesiące później zapadły decyzje.
Wnioski i decyzje
Wydany oficjalny dokument BaFIN informuje wprost, iż handel oraz marketing dot. instrumentów CFD zostaje w Niemczech mocno ograniczony. Instrumenty na których handel może skutkować powstaniem debetu na rachunku („powstaniem obowiązku dodatkowej płatności”) nie mogą być dalej oferowane klientom detalicznym. Brokerzy mają dwa wyjścia – wprowadzić ochronę przed ujemnym saldem (tzw. negative balance protection) lub wycofać się z rynku. Termin na podjęcie decyzji upływa 10 sierpnia 2017 r.
Pozytywną stroną zmian jest fakt, iż stopień lewarowania nie został w żaden sposób ograniczony, zarówno dla klientów detalicznych, jak i profesjonalnych.
Kroki podjęte przez brokerów
Niektórzy brokerzy spodziewając się takich kroków ze strony regulatora, wprowadziło do swojej oferty ochronę przed debetem już jakiś czas temu. Na ten moment trudno odpowiedzieć na pytanie ilu brokerów działających na niemieckim rynku zdecyduje się na podobne kroki. Przed dylematem staną przede wszystkim brokerzy działający w modelu ECN i STP, którzy unikają konfliktów interesów.
CMC Markets, brytyjski broker, który dość intensywnie działa na niemieckim rynku, jako jeden z pierwszych wydał oficjalne oświadczenie dot. decyzji BaFIN (przeczytaj komunikat). Spółka już pod koniec zeszłego roku informowała o wprowadzeniu zabezpieczeń przed powstaniem debetu na autorskiej platformie NextGeneration. To oznacza, że jest już w pełni przygotowana na wprowadzone zmiany i może swobodnie kontynuować działania na rynku niemieckim.
Czekamy na krok pozostałych liderów.