Hiszpański urząd skarbowy namierzył posiadaczy kryptowalut

Kryptowaluty to anonimowość? Niestety, nie w przypadku Hiszpanów. Tamtejszy urząd skarbowy zajął się identyfikacją podmiotów, które są w posiadaniu kryptowalut. Celem jest ściągnięcie należności podatkowych z tytułu generowania przychodów za ich pomocą. Efekt? Zebranie aż 15 000 danych posiadaczy kryptowalut.

Nie-anonimowe kryptowaluty

Jak poinformował hiszpański dziennik El Pais, już w pierwszym półroczu 2018 wysłał żądania dot. udostępnienia informacji ws. posiadaczy kryptowalut do 60 różnych instytucji – głównie banków, firm umożliwiających dokonywanie transakcji w oparciu o wirtualne monety, giełd kryptowalutowych i operatorów bankowych.

W efekcie w ręce tamtejszegu fiskusa trafiły dane aż 15 000 podatników, którzy posiadają lub posiadali w swoim portfelu kryptowaluty. Hiszpański urząd nie wskazuje jednak czy w grupie tej znajdują się tylko firmy, czy również osoby prywatne.

Podatek od 19% do 23%

W tamtejszym prawie figuruje zapis, który nakłada obowiązek zapłacenia podatku od 19% do 23% za osiągnięte zyski kapitałowe z tytułu obrotu wirtualnymi walutami. Wysokość stawki podatkowej zależy od osiągniętego zysku.

Pojawia się jednak obawa o sposób wyegzekwowania należności od wytypowanych. Po zidentyfikowaniu podmiotu problemem może być przymuszenie do zapłaty podatku. Przede wszystkim, zdecydowana większość wirtualnych monet działa na własnych, indywidualnych zasadach i nie wypłaca dywidend z tytułu ich posiadania. Drugą wątpliwością jest obliczenie samego podatku z uwagi na dynamicznie zmieniającą się wycenę poszczególnych kryptowalut oraz różnice w kwotowaniach na poszczególnych krypto-giełdach. Wątpliwy jest scenariusz, w którym sam hiszpański urząd skarbowy przyjmuje podatek uiszczony właśnie w danej kryptowalucie.

Wszystkie te wątpliwości prawdopodobnie zmuszą hiszpańskich włodarzy do wypracowania innego, uniwersalnego rozwiązania wobec kryptowalut, które będzie miało bardziej charakter prewencyjny (w celu ograniczenia przestępczej działalności z ich wykorzystaniem), niż dochodowy dla budżetu państwa.