Gwarantowany Stop Loss w CMC Markets. Zbyt piękne, aby było prawdziwe?
18 lutego 2018 r. broker CMC Markets wprowadził do swojej oferty tzw. Gwarantowany Stop Loss (GSL). Czy to moment, w którym możemy zapomnieć o poślizgach w realizacji Stop Loss i ryzyku wystąpienia luk cenowch? Brzmi nieźle. Ale słysząc o jakichkolwiek „gwarancjach” na rynku Forex z reguły zapala nam się czerwona lampka. Przyjrzyjmy się zatem czy i w tym przypadku to słuszna reakcja.
Przeczytaj koniecznie: Stop Loss – wszystko, co musisz wiedzieć o zleceniach obronnych
Gwarantowany Stop Loss – nowość na rynku?
Podobno na świecie wszystko już było. Gwarantowane zlecenia SL oferował już prawie dekadę temu brytyjski broker GFT, który to słynął z dostępu do szerokiej gamy instrumentów CFD. Handel odbywał się na popularnej w tamtych czasach platformie DealBook 360. Po samym brokerze, jak i platformie nie ma już śladu, ale tego typu usługi wprowadzili potem konkurenci – m.in. XTB (dostępne tylko na koncie Basic), czy EasyMarkets (dostępny w całej w ofercie).
Tyle, że diabeł tkwi w szczegółach, a dokładniej w regulaminie. Kiedyś każdy rodzaj „gwarancji” był uzależniony od dodatkowych czynników i warunków. Ale świat idzie do przodu, a traderzy stają się coraz bardziej wymagający. Zatem, jak jest w przypadku CMC Markets?
GSL na platformie CMC
Gwarantowany Stop Loss, oznaczony skrótem GSL (niczym jakiś nowy model Mercedesa 🙂 ), w CMC ma charakter bezwzględny. To oznacza, że choćby się paliło czy waliło – nasz SL będzie zrealizowany w punkt. Luki cenowe lub weekendowe? Nie ma problemu. Publikacje danych makroekonomicznych, a może kolejna interwencja SNB? Nie musisz się martwić.
Aby skorzystać z gwarancji stop loss’a wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję na platformie.
Oczywiście, nie ma nic za darmo. GSL to opcja dodatkowo płatna. Ale trzeba przyznać, że warunki są uczciwe. Koszt GSL nie przeraża. W przypadku pary EUR/USD to równowartość 1.0 pipsa. Patrząc, że spread na tej parze w godzinach dziennych oscyluje w okolicy 0,7 pips, to w połączeniu z GSL nadal otrzymujemy dobrą ofertę. A przecież jest szansa, że „zaoszczędzimy” na poślizgu SL.
Instrument | Opłata za GSL |
EUR/USD | 10$ za 1 lota |
GBP/USD | 15$ za 1 lota |
EUR/GBP | 20£ za 1 lota |
Germany 30 (DAX) | 1,5€ za jednostkę |
US30 (Dow Jones) | 1,5$ za jednostkę |
Złoto | 0,3$ za jednostkę |
Ropa Brent | 0,02$ za jednostkę |
Ograniczenia i warunki
CMC Markets zastrzega jednak, iż w zależności od warunków rynkowych zlecenie GSL może okresowo nie być dostępne, jak i mogą ulec zmianom opłaty za jego aktywację.
Ale co dzieje się w sytuacji, gdy osiągniemy TP, zamkniemy pozycję ręcznie, lub stwierdzimy, że chcemy zrezygnować z aktywowanej już opcji GSL? Można by pomyśleć, że nasz 1.0 dodatkowy pips przepada. Nic z tych rzeczy! Opłata jest pobierana tylko w momencie, gdy nasze zlecenie zakończy się realizacją (G)SL-a. W innym przypadku, dodatkowa „prowizja” zostaje zwrócona. Sprawiedliwie.
Warunki dodatkowe:
- zlecenia GSL można składać tylko w godzinach rynkowych dla danego instrumentu,
- poza godzinami rynkowymi można modyfikować GSL tylko dalej od bieżącej ceny,
- wymagana jest pewna minimalna odległość do ustawienia GSL (zależne od instrumentu),
- GSL dostępny jest na większości (ale nie na wszystkich) instrumentów.
Więcej szczegółów na temat zleceń gwarantowanych SL znajdziecie na stronie brokera TUTAJ.
Godna alternatywa dla ochrony przed debetem?
W ciągu ostatniego roku wielu brokerów zdecydowało się na wprowadzenie tzw. ochrony przed ujemnym saldem na rachunku (sprawdź: Zestawienie Brokerów). Z jednej strony zaczęli wymagać tego niektórzy regulatorzy (a nie wiadomo czy nie wprowadzą takiego obowiązku w całej UE), a z drugiej sami traderzy bojący się powtórki z 15 stycznia 2015. Jednak CMC Markets jest jedną z tych firm, które nie zdecydowały się na taki krok. Tylko czy GSL może być godną alternatywą dla wspomnianej ochrony? Naszym zdaniem, w praktyce może okazać się nawet lepszym rozwiązaniem.
Ochrona przed debetem potrzebna jest przede wszystkim osobom, które:
- w nadmiernym stopniu wykorzystują lewar na rachunku,
- nie używają zleceń Stop Loss.
Jest też trzecia opcja – sytuacje ekstremalne. Tyle, że nawet jeśli nasz broker gwarantuje ochronę przed debetem, to w przypadku ogromnego ruchu na rynku skutkiem będzie wyczyszczenie całego naszego kapitału na rachunku. Czyli innymi słowy, jesteśmy chronieni przed zadłużeniem, ale nie przed nadmierną stratą. Gwarantowany Stop Loss, nawet odległy, jest w stanie uratować choćby część naszego kapitału. Bez względu na zaistniałe warunki.