Aktualności
Teraz czytasz
Waluty rynków wschodzących pod znakiem zapytania
0

Waluty rynków wschodzących pod znakiem zapytania

utworzył Natalia Bojko10 kwietnia 2019

Już od jakiegoś czasu słyszymy coraz częściej o spowolnieniu gospodarczym, które zaczyna dopadać światowych liderów. Czołowi analitycy (głównie największych banków inwestycyjnych JPMorgan czy BNP Paribas Asset Management, Citigroup) wskazują na to, że obecna hossa na rynkach może szybko się wykruszyć w drugim kwartale. Powód? Nie znajdują jej odzwierciedlenia w walutach krajów rozwijających się.

Przeczytaj: Kurs ropy naftowej rośnie na fali konfliktów

Waluty MSCI nie przekonują

Jedną z głównych przyczyn słabych wyników na walutach rynków wschodzących jest polityka FED. Instytucja wielokrotnie podkreślała, że zależy jej na stabilizacji gospodarczej i usunięciu napięć i niepokoju na rynkach. Silny dolar i słabe euro nie są w żaden sposób optymistycznym prognostykiem dla walut indeksu MSCI. Co więcej, słabe euro powstrzymało wzrost na wielu innych nominałach Emerging Market w stosunku do amerykańskiego dolara.

Całkiem niedawno Pierre-Yves Bareau specjalista ds. Rynków Wschodzących w zakresie papierów dłużnych, zapytany o słaby pieniądz krajów z indeksu MSCI powiedział:

„Widzę dwa wyzwania dla walut EM . Po pierwsze, dolar amerykański jest nadal dość silny. Po drugie, rynek musi dostrzec wzrost gospodarczy, aby wykupić opóźnienia we wzroście rynku z 2018 r.”.

Polityka pieniężna EM

Według uogólnionych tez dotyczących ewentualnego umocnienia się walut rynków wschodzących możemy spodziewać się bardziej w drugim kwartale 2019 r. Mają na to wpłynąć przede wszystkim lepsze dane płynące z Chińskiej gospodarki. Na razie działania banków centralnych krajów wchodzących w skład MSCI nie narzucają wybitnych zmian w polityce pieniężnej. Jedynym wyjątkiem są Indie, które w zeszłym tygodniu obniżyły swoją stopę referencyjną po raz drugi w tym roku.

Wzrost walut ograniczony

Tutaj wkradają się głównie kwestie polityczne mianowicie wyborów i polityki fiskalnej. W ostatnich tygodniach odbyły się głosy w Turcji, Nigerii, Tajlandii, ale nadchodzący okres sprawi, że wybory na Filipinach, w Indonezji i RPA. Jest to okres zwiększonej zmienności, która w dużej mierze będzie miała niekorzystne odbicie na pieniądzu EM. Zmienność wykreowana przez politykę odbiła się największym echem w Turcji. Ostatnie ograniczenia narzucone przez prezydenta tego kraju w zakresie polityki kredytowej wywołały falę zamieszania na lirze.

Co o tym sądzisz?
Lubię
20%
Interesujące
80%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Natalia Bojko
Absolwentka Wydziału Ekonomii i Finansów, Uniwersytetu w Białymstoku. Na rynku walutowym i akcyjnym aktywnie handluje od 2016 roku. Wychodzi z założenia, że najprostsze analizy przynoszą najlepsze efekty. Zwolenniczka swing tradingu. Dobierając spółki do portfela kieruje się ideą inwestowania w wartość. Od 2019 roku posiada tytuł analityka finansowego. Obecnie sprawuje rolę co-CEO & Founder w czeskiej firmie proptradingowej SpiceProp. Współtwórczyni projektu Podlaskiej Akademii Giełdowej (III i IV edycji).