Turecka, krótkoterminowa stopa procentowa przekroczyła 1300%
W tą środę krótkoterminowa stopa procentowa na tureckim rynku offshore sięgnęła olbrzymiego poziomu 1338%. Wiadomo nie od dziś, że prezydent Erdogan nie jest zwolennikiem, a wręcz przeciwnie, wiele razy publicznie krytykował drogi kredyt, wskazując jego negatywny wpływ na gospodarkę. Co doprowadziło do tak dużego oprocentowania?
3,67% dziennie
Dokładnie tyle trzeba było zapłacić w tureckim banku za lirę, w skali jednego dnia. Porównując ją do stopu centralnego banku Turcji, wydaje się absurdalnie wysoka. Mianowicie wynosi ona obecnie 24%. Prezydent Erdogan wielokrotnie naciskał na bank centralny, aby ten w miarę możliwości obniżył stopy procentowe, które miały spowodować zmniejszenie inflacji i pobudzenie wzrostu gospodarczego. Biorąc pod uwagę przyjętą ogólnie wiedzę ekonomiczną działanie to ma skutek odwrotny. Nie mniej jednak prezydent przekonywał, że to właśnie w wysokich stopach procentowych leży obecny problem Turcji.
Wszystkiemu winni spekulanci
Obecnie Turcja znajduje się w przedwyborczym okresie. Na jednym ze spotkań prezydenta z młodzieżą w Ankarze powiedział, że zachodnie i Amerykańskie banki bez żadnych zahamowań spekulują na tureckiej lirze. Zamierza w imieniu kraju zdyscyplinować w pewien sposób te działania tak, by waluta była bardziej stabilna niż dotychczas. W wystąpieniu zabrakło jednak konkretów. Erdogan nie wymienił konkretnych nazw banków, a swoje podejrzenia skierował generalizując te instytucje do zachodnich i amerykańskich.
W celu ograniczenia działań spekulantów władza prezydenta Erdogana postanowiła odciąć im możliwość pożyczania tureckiej waluty. Jeśli ktoś nadal chciałby zagrać na krótko przeciwko lirze najpierw musi ją pożyczyć. W praktyce może to zrobić wyłącznie w tureckim banku. Problem w tym, że te przestały pożyczać pieniądze podmiotom zagranicznym. Doprowadziło to do wyciśnięcia graczy obstawiających spadki na lirze. W związku z tym anomalie na stopie procentowej były związane z short squeeze.
Na tę decyzję zareagowali również brokerzy Forex, którzy podnieśli stawki swap do astronomicznych wartości.
Strzał w kolano
Zagranie tureckiej władzy z rynkowego punktu widzenia było bardzo krótkofalowe i – co więcej jest bardzo duża szansa, że waluta powróci do normalnego stanu (sprzed short squeeze). Polityczna interwencja na rynku stopy procentowej nie ma za dużo wspólnego z wolnym rynkiem. Co więcej, posunięcie to uderzyło zagranicznych inwestorów, którzy byli po drugiej stronie barykady, czyli trzymali długie pozycje. Działania władz są więc mocno ryzykowne, choć z drugiej strony zrozumiałe. Ekipa Erdogana zamierza kupić spokój swoich wyborców na kilka dni przed głosowaniem.
Ekstremalna zmienność
Kurs liry tureckiej w końcówce marca to istny roller-coaster. W porównaniu do przeciętnej, dziennej zmienności w lutym dochodzącej do 600.0 pips, w ostatnich dniach mamy do czynienia z wahaniami rzędu 1500.0 – 4000.0 pips. Część z brokerów Forex podjęła decyzję o drastycznym zwiększeniu spreadów, a nawet o tymczasowym zawieszeniu handlu na instrumentach TRY, oceniając ryzyko jako zbyt duże.

Wykres dzienny USD/TRY, JForex Dukascopy