Edukacja
Teraz czytasz
Podsumowujemy pierwsze doświadczenia z Binance Copy Trading
9

Podsumowujemy pierwsze doświadczenia z Binance Copy Trading

utworzył Paweł Mosionek14 lutego 2024

Blisko miesiąc za mną od rozpoczęcia przygody z Binance Copy Trading, czyli stosunkowo nowej funkcjonalności na platformie największej giełdy kryptowalut, która pozwala kopiować zagrania innych traderów. Wnioski? Jest ich kilka. W tym artykule przedstawię zarówno efekty naszego copy tradingu, jak i podzielę się spostrzeżeniami na temat samej usługi.


ZOBACZ: Sprawdzamy jak działa Copy Trading w Binance w praktyce


W podlinkowanym wyżej artykule opisujemy jak działa sama usługa copy tradingu, jakie są jej ogólne możliwości oraz kroki jakie podjęliśmy przy rozpoczęciu testu. Jeśli nie jesteś na bieżąco, zacznij od tej lektury.

Binance Copy Trading – wady i zalety

Powiedzenie „nie wszystko złoto, co się świeci” idealnie wpisuje się w to, co prezentują nam statystyki traderów na platformach social tradingowych. W przypadku usługi Binance nie jest inaczej. Podczas 4-tygodniowego testu (który nadal trwa) pojawiło się kilka spostrzeżeń, o których warto wspomnieć.

Ważne jest kogo kopiujesz i… kiedy zaczynasz to robić

Niby oczywiste, ale jednak nie do końca. Już tłumaczę o co chodzi. Zdecydowałem się na kopiowanie 4 traderów w tym samym momencie, przeznaczając taką samą kwotę na każdego z nich (po 100$). Oczywiście, wybieramy takich traderów, którzy już są na plusie i pokazali, że coś potrafią. Tyle, że jeśli trader w momencie w którym zaczynamy go kopiować, jest na plusie np. 100%, a my dopiero dołączamy, to jego strata zmniejszająca zysk do +50% dla nas może być wyrokiem śmierci. My zaliczamy SL, a u niego gra toczy się dalej, często nawet lepiej niż wcześniej, ale już bez nas.

I tu pojawia się dylemat – zaufać całością wyznaczonego kapitału czy też jednak stosować SL, który oszczędzi nasz depozyt? Nie ma dobrej odpowiedzi. Nie ma też możliwości, aby ocenić czy to odpowiedni moment, aby zacząć kopiować danego tradera. Dlatego kluczem wydaje się być kolejny punkt. Dlatego obecnie skłaniałbym się do innego podejścia, czyli:

  • zwiększenie kapitału i podzielenie go na 8 części,
  • 4 części kapitału przeznaczone na 4 traderów po równo,
  • pozostałe 4 części kapitału czekają jako zabezpieczenie,
  • handel bez SL na pojedynczego.

To by jednak oznaczało, że musielibyśmy zacząć test ponownie z kapitałem 800$, ale wydaje mi się, że to zwiększyłoby szansę powodzenia w długim terminie.

Dywersyfikacja jest niezbędna

Kopiowanie jednocześnie 2-3, a nawet 4 traderów wydaje się być najbardziej sensowne, tym bardziej w sytuacji, gdy decydujemy się handlować bez SL przypisanym do każdego z nich. Nawet jeśli statystyki prezentują się optymistycznie, a sam trader zaliczył właśnie serię dobrych transakcji, to zauważyłem, że wraz ze wzrostem zmienności na rynku crypto, następuje mocne przerzedzenie w wynikach. Ci, którzy byli na plusie, trafiają na minus, i na odwrót. Czasem otwartych mają po kilkanaście pozycji. Ciężko się dostosować i tym zarządzać (zakładając, że nie robi tego bot, a jeśli tak, to i on zalicza opóźnioną reakcję). Tak czy inaczej, nie sama zmienność, a zmiana zmienności bywa niebezpieczna. Dlatego trzeba się dywersyfikować, najlepiej bazując na traderach o zróżnicowanym podejściu do handlu.

Ograniczenia kopiujących i wymogi kapitałowe

I tu dochodzimy, moim zdaniem, do kluczowego problemu. W ramach przypomnienia: na Binance Copy Trading trader pozwalający się kopiować ustala ile maksymalnie osób może to robić oraz jaką kwotę minimalną może na to przeznaczyć. I jest to według mnie duży minus.

Ograniczenia w liczbie kopiujących osób danego tradera (często max. 100-200 ale niekiedy 500 i więcej) jest czymś, co uniemożliwia skuteczną dywersyfikację na platformie Binance. Do tego wymogi w postaci min. 500$, a nawet 2000$ jako kwota minimalna od której możemy zacząć ich kopiować, bywa zaporowa, bo przecież nawet jeśli do dyspozycji mamy więcej, to racjonalnie byłoby najpierw kogoś przetestować zamiast od razu rzucać się z dużym kapitałem. Oczywiście, znajdziemy wielu traderów, którzy mają ustalony limit na 100$ i wolne sloty ale bardzo często ci najlepsi szybko są wyłapywani przez społeczność i pozostaje nam się „czaić”, aż będą dla nas dostępni lub zmniejszą próg wejścia.

Z jednej strony to zrozumiałe. Trader, który zaczyna być rozpoznawalny i osiąga dobre wyniki, chce mieć „lepszych klientów”, którzy inwestują duże kwoty. Z drugiej strony, czasem handel odbywa się na mało płynnych instrumentach więc duże sumy bywają problematyczne. Stąd też jakieś ograniczenie może być wskazane. Ale z perspektywy osoby, która chce zbudować zyskowne portfolio oparte na kopiowanej „elicie”, zadanie wydaje się być mocno utrudnione.

binance copy trading pelny

Dwóch z trzech mocno zyskujących traderów nie ma wolnych miejsc do kopiowania. Źródło: Aplikacja Binance

Copy Trading i osiągnięte wyniki

W skrócie: nie ma się czym chwalić. Finalnie po 4 tygodniach jestem na minus. Pierwszy trader pożegnał się z nami już kilka dni po starcie, osiągając poziom SL. Co ciekawe, wcale nie szło mu potem najgorzej ale mój moment rozpoczęcia kopiowania go, był nienajlepszy, a to przeważyło szalę. Drugi trader dzielnie walczył, po czym sromotnie przegrał z rynkiem i ponownie skończyło się to SL-em. Ale w tym przypadku już definitywnym – nie ma go na liście traderów na Binance. Trzeci trader praktycznie zaniechał handlu kilka dni po starcie więc nie pozostało nam nic innego, jak zrezygnować z niego i uwolnić kapitał (strata ok. 5% z 100$). Czwarty trader nadal jest kopiowany i osiąga nie najgorsze wyniki – ale czy uda mu się nadrobić straty wygenerowane przez „kolegów”? Zobaczymy. Obecnie jestem ok. -90$ na stracie.

Finalnie dodałem jeszcze jednego tradera i choć wydaje mi się to mało, bo wolałbym mieć ich co najmniej 3 w portfolio, to niestety wymogi depozytowe dla wytypowanych przeze mnie kandydatów są zbyt wysokie (niekiedy 2000$), stąd też na razie zostanie tak jak jest. Jeśli w przyszłości pojawią mi się dodatkowe przemyślenia, podzielę się z Wami nimi w kolejnym artykule.

Podsumowanie Binance Copy Trading

Sama usługa copy tradingu w Binance działa bardzo poprawnie. Posiada przydatne opcje konfiguracji, informuje mailowo o tym, co dzieje się na naszym koncie (np. zaliczenie SL), jest przejrzysta, ma niezbędne statystyki, aby ocenić sytuację – ogólnie wrażenia są bardzo pozytywne. Największy minus upatruję w ograniczeniach i wymogach dotyczących kopiowania niektórych traderów. Nie mamy tu dowolności jak w eToro, tylko praktycznie zawsze istnieje jakiś sufit, który ogranicza nam wybór. Dlatego wymagana jest cierpliwość i… znacznie większy kapitał na tę zabawę jeśli chcemy mieć dostęp do topowych traderów.


Rejestrując się z powyższego linka otrzymujesz -10% RABATU PROWIZJI


Uwaga! Niniejszy cykl artykułów nie stanowi rekomendacji ani zachęty dla jakichkolwiek inwestycji! Inwestowanie wiąże się z ryzykiem. Inwestuj odpowiedzialnie i podejmuj samodzielne, przemyślane decyzje!

Pora na Bybit!

Zawsze można zrobić to samo tylko lepiej. Ale czy tak jest w przypadku Bybit, które także uruchomiło swój copy trading? Nie pozostaje nam nic innego jak to sprawdzić. Dlatego już niebawem wrócimy do Was z artykułem opisującym konkurenta Binance oraz przetestujemy na realnych środkach ich social tradingową część oferty. Stay tuned!

Co o tym sądzisz?
Lubię
20%
Interesujące
80%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Paweł Mosionek
Aktywny trader na rynku Forex od 2006 roku. Redaktor portalu Forex Nawigator oraz redaktor naczelny i współtwórca serwisu ForexClub.pl. Prelegent konferencji "Focus on Forex" na SGH w Warszawie, "NetVision" na Politechnice Gdańskiej oraz "Inteligencja finansowa" na Uniwersytecie Gdańskim. Dwukrotny zwycięzca "Junior Trader" - gry inwestycyjnej dla studentów organizowanego przez DM XTB. Uzależniony od podróży, motocykli i skoków spadochronowych.