Początkujący
Teraz czytasz
Nick Leeson – makler, który pogrążył Barings Bank
0

Nick Leeson – makler, który pogrążył Barings Bank

utworzył Forex Club10 czerwca 2021

Na łamach Forex Club opisujemy sylwetki znanych traderów (#GreatTraders), którzy swoimi dokonaniami inwestycyjnymi imponują, inspirują i edukują. Tym razem chcemy jednak przybliżyć Wam sylwetkę znanego maklera, jakim jest Nick Leeson. Swoją „sławę” zawdzięcza on historii o tym jak jeden człowiek może doprowadzić do upadku ogromny bank inwestycyjny. Ale zacznijmy od początku.

Yuppie to akronim od wyrażenia Young Urban Professional, który oznaczał przedstawicieli młodego pokolenia, które nastawione było na rozwój kariery. Społeczność yuppie cechował m.in. pragmatyzm, indywidualizm, konsumpcjonizm, konformizm oraz profesjonalizm. Osoby należące do yuppie nastawione były głównie na szybki awans zawodowy, który przekładał się na sukces finansowy. Ich mottem było słynne: „work hard, play hard”. Yuppie to pokolenie „nowej fali” lat osiemdziesiątych XX wieku. W Polsce widoczne w czasie przemian lat dziewięćdziesiątych. Spolszczeniem amerykańskiego akronimu był japiszon. Najbardziej znanym przedstawicielem tego pokolenia na giełdzie był właśnie Nick Leeson, który przyczynił się do upadku jednego z najstarszych banków brytyjskich. 

Nick Lesson – początki kariery

Nick Leeson był synem tynkarza i pielęgniarki z angielskiego miasta Watford. Szkołę ukończył z mizernymi wynikami, egzaminy Level A z Literatury Angielskiej oraz Historii zdał z wynikiem C i D. Nie zdał natomiast matematyki. W wieku 18 lat podjął pracę w banku Cottus & Co, gdzie rozliczał papierowe czeki, uznawał i obciążał konta klientów. W 1987 roku przeniósł się do back office w Morgan Stanley. Był zatrudniony w jednostce odpowiedzialnej za handel kontraktami futures i opcjami. Jego zadaniem było rozliczanie transakcji na instrumentach pochodnych. Po kolejnych dwóch latach Nick postanowił poszukać lepiej płatnej pracy. Jego kolejnym pracodawcą był Barings Bank. Jego pensja nie była zbyt wysoka i wynosiła około 12 000 funtów rocznie. Jego pierwszym ważniejszym zadaniem był wyjazd do Hong-Kongu w celu rozwiązania problemów w indonezyjskim oddziale banku, który mieścił się w Dżakarcie. Jego zadaniem było „posprzątanie bałaganu”, jaki był wynikiem złej dokumentacji akcji oraz obligacji. Mimo dużych zaległości Nick rozwiązał problem w niespełna rok. To zdobyło zaufanie przełożonych, co przełożyło się na dalszą karierę w banku. 

Kariera w Singapurze

Sukces w porządkowaniu dokumentacji oraz pracowitość Nicka otworzyły przed nim kolejne drzwi w rozwoju kariery w banku, jaką miał być rozwój singapurskiego oddziału. Wspomniany oddział działał pod nazwą Barings Securities Singapore Ltd (BSS). Na początku miał zajmować się wyłącznie pośrednictwem na rynku akcji, ale wzrost zainteresowania handlem instrumentami pochodnymi zmienił nieco profil działalności oddziału. W efekcie oddział musiał zatrudnić więcej maklerów do obsługi zleceń na kontraktach SIMEX. W 1992 roku posadę szefa oddziału Barings Bank powierzył energicznemu Nickowi Leesonowi. Oddział miał bardzo dużą autonomię w porównaniu do innych placówek, które znajdowały się „bliżej centrali”. Nick był odpowiedzialny za zespół maklerów, który miał obracać papierami wartościowymi oraz instrumentami pochodnymi na Singapore Stock Exchange.

Struktura organizacyjna banku

Warto odnotować, że Nick Leeson pełnił w Singapurze kilka funkcji, był zarówno dyrektorem, jak i kierownikiem back office. W efekcie Nick jednocześnie był swoim przełożonym, jak i podwładnym. Dodatkowo jako szef back office kontrolował rejestrację i księgowanie transakcji zawieranych przez maklerów. Więc w efekcie Nick jednoosobowo kontrolował cały oddział singapurski.

Nadzór nad singapurskim oddziałem również był źle opracowany. W wyniku źle dokonanej zmiany organizacyjnej Leeson podlegał jednocześnie czterem osobom pracującym w różnych krajach. Rozmyty nadzór spowodował, że kontrola nie była zbyt dokładna. To z kolei było jednym z powodów późniejszych problemów. 

Jednak „dziurawa” ochrona zdaniem banku nie była problemem. Wynikało to z zaufania jakie kierownictwo miało do Nicka. Zaufanie było spowodowane szybką poprawą działalności operacyjnej indonezyjskiej placówki. Dodatkowo, działalność singapurskiego oddziału miała nie powodować dodatkowego ryzyka operacyjnego. Działalność BSS miała skupić się na realizacji zleceń klientów i dokonywania transakcji arbitrażowych na kontraktach futures na indeksy. Arbitraż był możliwy ze względu na to, że zdarzały się sytuacje, kiedy kontrakty terminowe na giełdzie w Osace miały inną wartość niż kontrakty terminowe handlowane na singapurskiej giełdzie. Wspomniane transakcje nie wymagały zdaniem banku dodatkowego nadzoru. 

Konto 88888 

Chińczycy bardzo dużą uwagę przykładają symbolom. Jednym z nich jest liczba 8, która jest uznawana za szczęśliwą liczbę. Wynika to z tego, że cyfrę osiem, bā) wymawia się bardzo podobnie do fā, które oznacza 发财 fācái – wzbogacić się.

W singapurskim oddziale konto techniczne 88888 było używane do księgowania błędnych transakcji. Jednak konto okazało się „gwoździem do trumny” jednego z najstarszych banków brytyjskich. Początkowo, konto miało na celu ukryć błędną transakcję jednego z podwładnych Leesona. Jednak z czasem stało się „magazynem” strat, które wynikały z nieudanej spekulacji Nicka. Początkowo spekulacja przyniosła zyski Barings Bank, ale ich pochodzenie było ukrywane. Zarząd myślał, że zyski wynikały z transakcji arbitrażowych. Z racji tego, że wielu managerów nie miało dostatecznej wiedzy o instrumentach pochodnych, nie zadawało niewygodnych pytań. Z racji tego, że Leeson był odpowiedzialny za rejestrację transakcji, a nadzór był rozmyty, nikt nie miał pełnego obrazu sytuacji.

Tyle, że początkowy sukces nie był trwały. Brak doświadczenia oraz młodzieńcza fantazja spowodowała generowanie dużych strat na transakcjach spekulacyjnych. W 1992 roku straty na szczęśliwym koncie” wyniosły już 2 miliony funtów. Jednak na skutek fałszowania dokumentacji singapurski oddział wciąż generował zyski. Ambicja Nicka typowa dla „yuppies”, nie pozwoliła mu przyznać się do porażki. Wobec tego zwiększał pozycje, uśredniał straty. Robił „podstawowe” błędy początkującego spekulanta. Problemem było jednak to, że nie tracił własnych pieniędzy, tylko środki klientów.

W 1993 roku strata wyniosła już ponad 23 mln funtów. Nie był to jednak koniec złej passy tradera. Aby Nick  móc utrzymywać depozyt zabezpieczający, którego wymagał SIMEX, Lesson wystawiał opcje, fałszował rachunki oraz dokumenty. Podrabiał podpisy, czy fabrykował korespondencję. Pozwalało to zyskać na czasie. Nick miał nadzieję, że passa się odwróci, a on z zysków pokryje straty wygenerowane na koncie 88888. 

Nick leeson po zatrzymaniu

Nick Leeson po zatrzymaniu w Singapurze

Jednocześnie Lesson nadal wysyłał uspokajające raporty. Według nich oddział wygenerował ponad 28,5 mln funtów zysku z transakcji arbitrażowych. W efekcie dostał premię na poziomie około 0,5 mln funtów. Nick stał się prawdziwą gwiazdą banku. Jednak deficyt na „szczęśliwym rachunku” pogłębiał się. Na koniec 1994 roku strata na rachunku 88888 wynosiła już ponad 200 milionów funtów.  

Jednak Nick nie poddawał się, zwiększał dźwignię, aby szybciej odrobić straty. Na początku 1995 roku stworzył strategię krótkiego stelaża (short straddle). Transakcja miała przynieść zyski w sytuacji niewielkiej zmienności, jednak w przypadku gwałtownej zmiany kursu instrumentu bazowego straty byłyby bardzo duże. Chwilę po założeniu pozycji nastąpiło trzęsienie ziemi w Kobe, które spowodowało powiększanie strat na rachunku. Nick liczył, że rynek powróci do wzrostów, w efekcie zwiększał długie pozycje. Jednak scenariusz wzrostów nie zmaterializował się. W lutym 1995 roku strata banku wyniosła aż 827 mln funtów. Wtedy Nick Leeson postanowił opuścić oddział banku i uciec do Kuala Lumpur. Zostawił na swoim biurku kartkę z napisem „przepraszam”.

Ucieczka i dalsze losy

Ucieczka Leesona nie trwała długo, został zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie. Po zatrzymaniu nastąpiła deportacja do Singapuru, gdzie został oskarżony o defraudację. Został skazany na 6,5 roku, jednak nie odbył pełnej kary. W 1999 roku został zwolniony z więzienia w wyniku diagnozy nowotworu okrężnicy. Jednak mimo negatywnych prognoz lekarzy odzyskał zdrowie.

Podobnego szczęścia nie miał Barings Bank, który musiał ogłosić upadłość i został przejęty przez ING za symbolicznego funta. Bank, który w swojej historii obsługiwał rodzinę królewską, działał w czasie wojen napoleońskich i kolonizacji zakończył swoją działalnością z powodu braku nadzoru i chciwości jednego tradera.

Ewan McGregor w roli Nicka Leesona

Ewan McGregor w roli Nicka Leesona. Źródło: film Rogue Trader, 1999 r.

Historia Nicka Leesona została zawarta w jego autobiografii – Rogue Trader (polski tytuł: „Łajdak na giełdzie”). Książka została zekranizowana w 1999 roku pod tym samym tytułem (polski tytuł: Spekulant). Główną rolę grał Ewan McGregor. Po zwolnieniu z więzienia Nick prowadził odczyty na uniwersytetach i w prywatnych firmach. Pełnił również funkcję managera w irlandzkim klubie piłkarskim Galway United.

Historia tego spekulanta pokazuje, że nie należy handlować pod wpływem emocji oraz zawsze należy przyznać się do porażki. Historia pokazuje, że dźwignia finansowa może być fantastycznym narzędziem, jednak niewłaściwie wykorzystana może spowodować ogromne straty. Niechlubne miejsce na szczycie zostało odebrane Nickowi dopiero w 2008 roku za sprawą tradera Jeroma Kerviela, jego braki w zarządzaniu ryzykiem kosztowały bank Societe Generale około 5 mld €.

Co o tym sądzisz?
Lubię
17%
Interesujące
67%
Heh...
0%
Szok!
17%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Forex Club
Forex Club jest jednym z największych i najstarszych polskich portali o tematyce inwestycyjnej - forex i narzędzi wykorzystywanych w tradingu. To autorski projekt zapoczątkowany w 2008 roku i rozpoznawalna marka ukierunkowana na rynek walutowy.