Kara śmierci za insider trading w Chinach. Trader zarobił ponad 70 mln USD
Były prezes China Merchants Bank Tian Huiyu nielegalnie zarobił ponad 70 mln USD. Sąd w Chinach właśnie skazał go na… karę śmierci. Sędzia był jednak wspaniałomyślny i jeśli przez dwa najbliższe lata Tian Huiyu nie popełni żadnego przestępstwa, kara zostanie zamieniona na „zaledwie” dożywotnie więzienie. To pokazuje kontrast jaki jest np. między Polską a Chinami. W naszym kraju takie wykroczenia to zapewne maksymalnie kilka lat więzienia.
Manipulacje giełdowe i insider trading
Wśród zarzutów był nie tylko insider trading, ale też korupcja i przyjmowanie łapówek. Tian Huiyu, który pełnił funkcję prezesa China Merchants Banku przez dziewięć lat, dopuszczał się wielokrotnie insider tradingu. Wykorzystując swoją pozycję, miał dostęp do poufnych informacji, które wykorzystywał dla osobistych korzyści finansowych. Dokładnie wiedział kiedy sprzedać i kiedy kupić akcje banku, którym zarządzał, co przełożyło się na jego świetne wyniki na giełdzie.
Sąd oszacował, że w ten sposób zarobił ponad 290 mld juanów, co odpowiada ponad 40 mln USD. Nie zarabiał sam. Za opłatą ujawniał poufne informacje na temat spółki także innym osobom, co miało przynieść mu kolejne korzyści finansowe przekraczające 8 mld juanów, czyli około 1,1 mln USD. Dzielił się wskazówkami na temat kondycji finansowej banku jeszcze przed publikacją wyników finansowych, dzięki czemu zaufane osoby także zarabiały miliony. Są one objęte osobnym śledztwem, które wciąż trwa.
Insider trading to za mało. Jeszcze brał łapówki
Oprócz zarzutów związanych z insider tradingiem i sprzedawaniem poufnych informacji, były prezes banku miał także przyjąć łapówki o wartości łącznej 290 mld juanów, czyli ponad 30 mln USD. Łapówki te miały wpływ na decyzje dotyczące udzielania kredytów oraz awansów w strukturach banku, za które pracownicy musieli płacić szefowi, a właściwie dzielić się z nim częścią swoich pensji po awansie. Właściwie każdy wysoko postawiony menadżer musiał płacić za swój awans. Nic dziwnego, że w końcu ktoś nie wytrzymał i o całym procederze poinformował organa ścigania.
SPRAWDŹ: Jak inwestować w azjatyckie indeksy? [Poradnik]
Kara śmierci za całokształt
Sąd skazał Tian Huiyu na karę śmierci, ale… w zawieszeniu na dwa lata. Oznacza to, że jeśli w ciągu 24 miesięcy nie popełni żadnego poważnego przestępstwa, jego kara zostanie zmieniona na dożywotnie pozbawienie wolności.
O nadużyciach prezesa głośno zrobiło się w kwietniu 2022 roku, gdy w atmosferze rosnącego skandalu został usunięty ze stanowiska prezesa China Merchants Bank. Dochodzenie rozpoczęło się w efekcie zaostrzonego nadzoru nad sektorem finansowym w Chinach oraz walką z korupcją prowadzoną przez Komunistyczną Partię Chin. Jego początkiem były informacje od pracowników banku, którzy poznali całą strukturę korupcyjnej organizacji.
Skazanie byłego prezesa banku było jednym z wielu działań podejmowanych w ramach walki z korupcją w chińskim sektorze finansowym. Poprzednio stracili stanowiska prezesi innych ważnych instytucji, takich jak Bank of China i China Everbright Group. Rząd Chin postawił bowiem stanowcze weto rosnącej w kraju korupcji także na najwyższych szczeblach.
O China Merchants Bank
China Merchants Bank, notowany na giełdach w Szanghaju oraz w Hong Kongu, powstał w 1987 roku jako pierwszy w pełni komercyjny bank w Chinach, formalnie niekontrolowany przez państwo. W czasie prezesury Tian Huiyu bank znacząco zwiększył swoją aktywność kredytową i rozwinął ofertę dla klientów indywidualnych oraz w zarządzaniu majątkiem i prywatnej bankowości.