Aktualności
Teraz czytasz
„Łowcy Frajerów” – Wywiad z polskim wilkiem z Wall Street [7 metrów nad ziemią]
0

„Łowcy Frajerów” – Wywiad z polskim wilkiem z Wall Street [7 metrów nad ziemią]

utworzył Paweł Mosionek6 października 2018

„7 metrów nad ziemią” to program internetowy prowadzony przez Rafała Gęburę, w którym rozmowy w formie wywiadów odbywają się z zaproszonymi gośćmi – przedstawicielami różnych profesji lub osobach, których doświadczenia są stosunkowo nietypowe. Prawie 600 tys. subskrybcji kanału na YouTube Rafała i ponad 2 miliony wyświetleń wybranych nagrań mówią same za siebie. Tym razem do programu został zaproszony ex-pracownik należący do tzw. „łowców frajerów”, który odsłonił kulisy tego przedsięwzięcia.

„Łowcy Frajerów” – napewno znasz

Zacznijmy od przybliżenia kim są wspomniani łowcy, na wszelki wypadek, gdybyś nie kojarzył tego terminu. Jeśli w przeciągu ostatnich 5 lat odebrałeś telefon od osoby, która nie wiadomo skąd miała Twój numer, jednak jednocześnie usilnie próbowała nakłonić Cię do zainwestowania środków na rynku Forex, najczęściej w 100% pewny debiut znanej spółki, lub inne „giełdowe” aktywa, to miałeś kontakt z owym „łowcą”. Jeśli w tle słyszałeś krzyki i harmider – masz pewność, że był to pracownik tzw. „kotłowni” – miejsca, które miało symulować atmosferę Wall Street.

Pierwsze polskie kotłownie zaczęły powstawać w Warszawie już w 2013 roku. To właśnie wtedy bardzo szybko proceder przybrał trudnej do ogarnięcia skali. Telefony z „super inwestycjami” występowały regularnie. W efekcie ich działalności dochodziło do wielu manipulacji, kłamstw i ostatecznie do straty środków przez wiele osób, niekoniecznie takich, które mogą nazwać się traderami lub inwestorami. KNF-owi wraz z organami ścigania dopiero w 2017 roku udało się zacząć panować nad sytuacją, czego efektem były pierwsze ostrzeżenia publiczne, a następnie zatrzymania przez policję.

Więcej o „Łowcach Frajerów” przeczytasz w tych artykułach

Zarobki do 45 000 zł

Kulisy pracy w kotłowni na stanowisku sprzedawcy przedstawił Michał. Jak można usłyszeć w wywiadzie, przeciętnie sprzedawca zarabiał miesięcznie od 5 000 do 10 000 zł. Ale ten bardziej zmotywowany, jak było m.in. w przypadku Michała, potrafił wyciągnąć nawet 45 000 zł lub więcej. Jak? Wszystko zależało od determinacji i… odrobiny szczęścia, czyli od trafienia na wystarczająco zamożnego klienta z którego udało się „ściągnąć” odpowiednio duży depozyt.

Jak przedstawia to zaproszony gość, zupełnie obce osoby zostawały przekonywane w ciągu kilku rozmów telefonicznych do wpłaty kwot od 10 000 do 100 000 zł, ale zdarzało się i więcej – nawet 1,5 miliona zł. Odpowiednia motywacja pracowników w postaci nagród pieniężnych i egzotycznych wakacji, sprawiały, że kadra szybko zapominała o własnym sumieniu, które przysłaniała żądza zysku.

Zapraszamy do obejrzenia wywiadu
„Polski Wilk z Wall Street”

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Paweł Mosionek
Aktywny trader na rynku Forex od 2006 roku. Redaktor portalu Forex Nawigator oraz redaktor naczelny i współtwórca serwisu ForexClub.pl. Prelegent konferencji "Focus on Forex" na SGH w Warszawie, "NetVision" na Politechnice Gdańskiej oraz "Inteligencja finansowa" na Uniwersytecie Gdańskim. Dwukrotny zwycięzca "Junior Trader" - gry inwestycyjnej dla studentów organizowanego przez DM XTB. Uzależniony od podróży, motocykli i skoków spadochronowych.