Aktualności
Teraz czytasz
FCA ostrzega przed oszustami i nakłada ponad 0,5 mln funtów kary na „dostawcę sygnałów”
0

FCA ostrzega przed oszustami i nakłada ponad 0,5 mln funtów kary na „dostawcę sygnałów”

utworzył Michał Sielski29 marca 2021

W ostatnich kwartałach rynki Forex oraz kryptowalut przeżywają wielki rozkwit. Tysiące nowych klientów u brokerów i wysyp chętnych do inwestowania w kryptowaluty, sprawia też, że pojawia się więcej oszustów. Ostrzega przed nimi brytyjski nadzór finansowy, Financial Conduct Authority (FCA), który nie tylko apeluje o ostrożność, ale nakłada też ogromne kary.

W brytyjskich mediach trwa kampania informacyjna FCA. Zwraca się w niej uwagę przede wszystkim na młodych inwestorów, co może dziwić, bo w Polsce nagłaśniane są oszustwa głównie starszych osób. Tymczasem okazuje się, że to właśnie młodzi podejmują największe ryzyko finansowe podczas inwestowania. 

„Badania pokazują, że istnieje nowa, młodsza, bardziej zróżnicowana grupa konsumentów, którzy angażują się w inwestycje o wyższym ryzyku, co może być częściowo spowodowane dostępnością oferowaną przez nowe aplikacje inwestycyjne” – czytamy w komunikacie FCA.

Oczywiście inwestowanie na rynku Forex wiąże się z dużym ryzykiem, ale te same badania pokazują, że młodzi wcale nie kierują na rynek środków, których strata nie zmieni ich statusu finansowego. 2/3 z nich wprost mówi, że jeśli stracą zainwestowane pieniądze, to ich styl życia będzie musiał się zmienić. Wielu z nich reaguje na rynku emocjonalnie i zaczyna inwestycje nie dlatego, że ma wiedzę o rynku finansowym, ale dlatego, że jest to modne. 38% osób nie wie nawet dlaczego inwestuje w te, a nie inne instrumenty finansowe!

FCA: fundusze inwestycyjne zarabiają 1%

Ciekawie wygląda też ostrzeżenie FCA w zestawieniu ze „złotymi górami”, obiecywanymi przez wiele reklam. Otóż nadzór wykazuje, że gwarantowana stopa zwrotu, jaką oferuje część funduszy inwestycyjnych to… 1 (słownie: jeden) procent. Cała reszta „prognozowanych, możliwych, rekordowych” i tym podobnych zysków, to nic innego, jak tylko marketing. 


Przeczytaj koniecznie: TOP5 – najpopularniejsze oszustwa pod płaszczykiem rynku Forex


Dlatego FCA przypomina, że można do niej zgłaszać oszustwa finansowe, także anonimowo. Ma to na celu dotarcie m.in. do pracowników nieuczciwych firm, którzy dzięki tajnemu formularzowi kontaktowemu nie zostaną zdemaskowani przez pracodawcę.

530 tys. funtów grzywny dla „dostawcy sygnałów CFD”

Jednocześnie FCA poinformowała o nałożeniu kolejnej kary na nieuczciwego dostawcę sygnałów tradingowych – 24HR Trading Academy Limited. Zapłaci on dokładnie 530 695 funtów grzywny.

Prowadzący firmę Mohammed Fuaath Haj Maideen Maricar sprzedawał sygnały na rynku CFD, towarów i walut. Wystarczyło opłacić abonament i dostawało się regularną wysyłkę sygnałów, które oczywiście pozwalać miały na osiągnięcie ponadprzeciętnych zysków.  Problem w tym, że firma nie miała licencji na doradztwo finansowe. Nie tylko nałożono więc na nią karę, ale też nakazano zakończenie działalności. No dobrze, ale może zabrakło tylko „papierka”, a wyniki były? Nic z tych rzeczy.

„Ani 24HR Trading, ani pan Maricar nie mieli pozwolenia na udzielanie porad inwestycyjnych, które w tym przypadku obejmowały wysyłanie sygnałów transakcyjnych za pośrednictwem mediów społecznościowych, a ich postępowanie groziło znacznymi stratami dla klientów” – informuje Mark Steward, dyrektor wykonawczy ds. nadzoru rynkowego w FCA.

Spółka w ogóle nie przejmowała się też innymi przepisami. Zajmowała się też afiliacją dla brokerów VantageFX i AvaTrade. Od VantageFX otrzymywała prowizję uzależnioną od liczby klientów, co pozwoliło na zysk w wysokości 95 093 funtów brytyjskich od 13 września 2017 roku do 12 września 2019 roku. Zresztą sam dyrektor firmy „dorabiał” jeszcze dzięki własnym linkom polecającym, przez które jego sygnałowi abonenci rejestrowali się u brokerów. Dzięki temu zyskał kolejne 435 602 funtów brytyjskich. Wszystko będzie teraz musiał oddać FCA.

Co o tym sądzisz?
Lubię
50%
Interesujące
33%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
17%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.