Waluty, indeksy, surowce – od czego zacząć?

Osoby stawiające swoje pierwsze kroki na platformach transakcyjnych brokerów mają dostęp z jednego miejsca, jednej platformy transakcyjnej, do setek czy nawet tysięcy instrumentów finansowych. Przeważnie będą to kontrakty na różnicę kursową CFD oparte o notowania walut z międzybankowego rynku walutowego, kontraktów na indeksy giełdowe czy też surowce.

W gąszczu tylu dostępnych rynków może być trudno odnaleźć się na początku, a każdy z nich ma przecież inną charakterystykę, która nim rządzi. Stąd też w tym tekście spróbuję pokrótce scharakteryzować dostępne rynki, aby może łatwiej wybrać te, którymi chce się na dalszym etapie interesować.

Na początku należy również dodać, że oferty brokerów stają się coraz bardziej rozbudowane, co z jednej strony daje dostęp do mnóstwa różnych rynków, a z drugiej strony jeszcze bardziej komplikuje wybór osobom, które do końca nie wiedzą jeszcze czego chcą.

Waluty

Powszechnie forex to rynek najwyżej lewarowany, jeśli chodzi o kontrakty CFD i obecne regulacje w Europie, gdzie dźwignia może sięgać poziomu 30:1. Oczywiście, zawsze podkreślam, że dźwignia jest narzędziem, z którego można korzystać, ale nie trzeba. Niemniej jednak należy podkreślić, że rynek walutowy jest podatny na wszystkie czynniki, czyli dane makroekonomiczne, plotki rynkowe, politykę banków centralnych, przepływy pieniężne, sytuację na surowcach czy giełdach oraz politykę. Stąd jest najbardziej nieprzewidywalny i w krótkim terminie często dość mocno „chaotyczny”, gdzie co chwilę traderzy sprawdzają serwisy informacyjny, czy przypadkiem nie pojawiła się cenotwórcza informacja.

Rynek walutowy często skupia day-traderów, gdzie dzięki wysokiej dźwigni transakcje krótkoterminowe są dość powszechne. Innymi słowy, gdy ktoś ma dużo czasu, dostęp do newsów i dyscyplinę i stalowe nerwy, to rynek walutowy może być dla niego.

Indeksy

Mowa tu o najpopularniejszych indeksach giełdowych jak indeksy amerykańskie czy indeks niemiecki, japoński, francuski czy brytyjski. W zasadzie CFD na indeksy giełdowe przy niskim lewarowaniu mogą być tanią alternatywą dla innych form inwestowania na giełdzie, jak ETFy czy fundusze akcyjne z benchmarkiem indeksowym. Często również brokerzy oferują CFD na indeksy bez tzw. punktów swapowych, czyli kosztów utrzymywania pozycji na kolejny dzień. Co więcej CFD na indeksy dają możliwość handlu również na spadek ich wartości.

ZAPOZNAJ SIĘ: Trading na indeksie DAX 30. Zawsze aktualne zestawienie

Przy niskiej dźwigni i niskich kosztach może zostać wydłużony horyzont inwestycyjny do średnioterminowego, gdzie nie trzeba codziennie sprawdzać sytuacji na rynku.

Surowce

Najpopularniejsze CFD do handlu na surowcach to ropa i złoto. Aczkolwiek spekulanci mają dostęp do szerokiej gamy rynków w tym m.in. rynku zbóż. Tutaj częstokroć największy wpływ na cenę ma klasyczne podejście z makroekonomii, czyli popyt i podaż. Zwiększona oczekiwana podaż surowca wywiera presję na spadek cen, a wzmożony popyt na wzrost. Jeśli ktoś jest na bieżąco z raportami dotyczącymi surowców i szacunkami popytu/podaży i nie chce, aby na cenę wpływały za bardzo inne zmienne, to surowce wydają się być dobrym wyborem.

Należy zaznaczyć, że wszystkie surowce na giełdach rozlicza się w dolarze amerykańskim, więc to jeszcze jeden z ważniejszych czynników. Czym dolar słabszy, tym może on pomóc we wzroście cen, a czym mocniejszy, tym może pomagać w spadku.