Aktualności
Teraz czytasz
W Wielkiej Brytanii zapłacisz legalnie stablecoinami
0

W Wielkiej Brytanii zapłacisz legalnie stablecoinami

utworzył Michał Sielski18 maja 2022

Płatności bezpiecznymi kryptowalutami mają być wreszcie uregulowane w Wielkiej Brytanii. To część większej ustawy, nad którą pracuje Departament Skarbu, a działania legislacyjne nie mają nic wspólnego z ostatnimi zawirowaniami na rynku kryptowalut.

Zapewne każdy, kto choć trochę interesuje się kryptowalutami, doskonale wie, że w ostatnich tygodniach mówi się przede wszystkim o środowisku Terra, opartej o ten system kryptowalucie Luna i przede wszystkim stablecoinie UST. W wyniku skoordynowanego ataku rynkowego stracił on peg (czyli przeliczalność 1:1 w stosunku do amerykańskiego dolara) i pociągnął za sobą nie tylko przeogromny spadek ceny Luny (ze 100 USD na kilka zer po przecinku przed jednym centem), ale też stratę zaufania do całego rynku kryptowalut i spadki cen praktycznie wszystkich coinów.

To już jednak historia, bo rynek kryptowalut dalej mozolnie prze naprzód. Według części komentatorów przeszkodą jest brak regulacji na rynku, które nieco by go ucywilizowały. Ale to też powoli się zmienia w kolejnych krajach. 

Wielka Brytania: stablecoiny legalnym środkiem płatniczym

Do grona tych, którzy na poważnie chcą zapisać w prawie wszystkie możliwości użycia kryptowalut, właśnie dołącza Wielka Brytania. Wprawdzie na jej terenie funkcjonują strony i systemy, jak np. bitcoin smarter, które pozwalają na bezpieczne kupowanie kryptowalut, ale codzienne płatności – mimo, że formalnie możliwe – wciąż należą do rzadkości. 

Dzięki pracom brytyjskiego Departamentu Skarbu ma się to jednak zmienić. Jeśli wierzyć zapewnieniom urzędników – a nie ma powodu, by tego nie robić – adopcja kryptowalut na brytyjskim rynku może znacznie przyspieszyć. Właśnie powstaje bowiem ustawa, która sprawi, że stablecoiny będą legalnym środkiem płatniczym na terenie Wielkiej Brytanii.

Regulacje mają objąć cały rynek stablecoinów: od stworzenia dogodnych warunków dla usługodawców i emitentów stablecoinów, poprzez czuwanie nad zapewnieniem ich stabilności i  niezawodności, po dbanie o bezpieczeństwo oferowanych instrumentów i ich nabywców.

Ustawa ma być jednak nie tylko regulacją rynku stablecoinów, które staną się legalnym środkiem płatniczym. Obejmie też inne aspekty usług i rynków finansowych. 

Regulacje stablecoinów? Branża zadowolona

Jeszcze kilka lat temu na samo słowo „regulacje” branża kryptowaluty reagowała alergicznie, przekonując, że mają to być pieniądze wolne od śledzenia i jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz. Z czasem podejście to zaczęło się jednak zmieniać. Największym graczom zaczęło zależeć na tym, by kryptowaluty nie były postrzegane, jako źródło anonimowych transakcji, za pomocą środków z podejrzanych źródeł, pomiędzy szemranymi osobami. A tego nie da się osiągnąć bez choćby częściowych regulacji rynku. 

Dlatego z biegiem czasu i coraz głębszego zrozumienia dla tego problemu, poważnym graczom regulacje nie tylko nie przeszkadzały, ale coraz częściej były wręcz oczekiwane. Nie inaczej została przyjęta zapowiedź zmian w Wielkiej Brytanii. Zwłaszcza, że brytyjski Departament Skarbu zapowiedział, że chce, by finansowa branża oparta na centrach w Londynie nadal pozostała liderem na światowych rynkach, szczególnie w obliczu szybkich zmian, jakie zachodzą dzięki rozpowszechnianiu technologii blockchain. 

Jest jednak jedno „ale”. Objęte zabezpieczeniami i regulacjami zostaną wyłącznie te stablecoiny, które są zabezpieczone realnymi walutami fiducjarnymi lub np. obligacjami. Stablecoiny algorytmiczne – czyli takie, jakim były np. UST – nie zostaną umieszczone pod parasolem służb finansowych.

Nie ma więc wątpliwości, że dzięki tym zmianom zwiększy się zaufanie do stablecoinów i rynku kryptowalut jako całości, co w obecnym czasie jest bardzo potrzebne. Na razie nie są jednak znane szczegóły tych regulacji, ale pozostaje mieć nadzieję, że nie będą one ograniczeniem, a pomocą dla prężnie rozwijającego się rynku kryptowalut.

Co o tym sądzisz?
Lubię
50%
Interesujące
50%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.