Szykuje się spokojny tydzień na rynkach finansowych
Giełda na Wall Street jest dziś zamknięta ale za to Chiny wracają do normalnego trybu po święcie Księżycowego Nowego Roku. Lokalne raporty sugerują, że podróże i wydatki były w tym okresie wysokie, co może sugerować, że chińska konsumpcja jest gotowa do ponownego przyspieszenia. Jednak indeksy giełdowe zachowały się na dzisiejszej sesji w sposób mieszany. Benchmark CSI 300 zyskał dziś jedynie 0,6 proc. a Hang Seng indeks stracił 1,13 proc.
Piątkowy raport o inflacji producenckiej w USA zaskoczył rynki wysokimi wartościami. Styczniowy odczyt pokazał wzrost o 0,3 proc. m/m (w grudniu -0,1 proc.) oraz 0,9 proc. r/r (prognoza 0,6 proc.). Wyłączając żywność i energię, bazowy PPI wzrósł o 0,5 proc. m/m (konsensus 0,1%) wobec -0,1% w grudniu. Przełożyło się to na 2 proc. r/r (konsensus 1,6 proc.) wobec 1,7 proc. poprzednio. Nastroje konsumentów wg raportu Uniwersytetu Michigan osiągnęły wartość 79,6 pkt. co oznacza wzrost z 79 pkt. w grudniu ale jednocześnie niższą wartość od oczekiwanej (80 pkt.). Wyżej uplasowały się krótkoterminowe oczekiwania inflacyjne osiągając wartość 3 proc. a długoterminowe pozostały na poziomie 2,9 proc. Jeśli chodzi o inflację, rynki teraz będą wyczekiwać na preferowaną przez Fed miarę, czyli bazowy deflator PCE, który poznamy razem z całym raportem na temat wydatków Amerykanów 29 lutego.
Dolar na skutek danych o 14:30 (PPI) w pierwszej reakcji umocnił się ale dość szybko stracił, kiedy światło dzienne ujrzały dane z 16:00 (Michigan). Obecnie dla dolara będzie ważne to, aby inflacja pozostawała wysoka a inne dane opisujące stan gospodarki wypadały na solidnym poziomie. Wtedy będzie utrwalało się przekonanie o zasadności postawy Fedu, którą można w skrócie nazwać posługując się językiem angielskim: „high for longer”.
W ubiegły piątek kontrakty terminowe na stopę procentową Fed Funds wyceniały tylko 12 proc. szans na obniżkę stóp o 25 pb w marcu, 39 proc. do maja oraz niewiele ponad 62 proc. do czerwca. W całym 2024 r. rynek zakłada redukcję kosztu pieniądza w USA o 90 pb, w porównaniu ze 125 pb na początku lutego i 158 pb pod koniec 2023 r. Widać jak mocno optymistyczny scenraiusz musiał ulec modyfikacji na skutek poznanych w tym czasie danych makro.
W piątek głos zabrali poszczególni przedstawiciele Fed-u. Barkin z Fed Richmond powiedział, że najnowsze dane o inflacji podkreślają, dlaczego decydenci chcą zobaczyć więcej danych przed obniżką stóp procentowych. Bostic z Atlanty stwierdził, że jego perspektywą jest rozpoczęcie powrotu stóp procentowych „do bardziej neutralnego stanowiska w okresie letnim”. Powtórzył, że spodziewa się dwóch obniżek stóp procentowych w 2024 r., ale jeśli inflacja spadnie szybciej niż prognozowano, może dojść do trzech cięć. Mary Daly wskazała, że trzy obniżki stóp o 25 pb w tym roku to „rozsądny poziom bazowy”.
Kurs EUR/USD znalazł się w piątek w miejscu, gdzie przebiega linia trendu spadkowego, łącząca maksima z końca grudnia 2023 roku oraz początku lutego br. Układ świec na wykresie sugeruje odbicie. Na wykresie przedstawiającym „świece” 4-godzinowe widoczna jest formacja odwróconej głowy z ramionami. Spadki głównej pary walutowej, które trwałą ponad 1,5 miesiąca wyznaczyły minima w okolicy wsparcia horyzontalnego (1,0720) oraz w miejscu, gdzie wypada jedno z kluczowych zniesień wewnętrznych Fibonacciego (61,8 proc.).
Źródło: Łukasz Zembik, OANDA TMS Brokers