Najwięcej kupujących NZD od roku. Spojrzenie w raport COT
Przeglądając cotygodniowy raport amerykańskiej komisji CFTC, czyli raport Commitments of Traders (COT), możemy natknąć się na bardzo interesujące pozycjonowanie wśród spekulantów na dolarze nowozelandzkim.
Jest to tyle interesujące, że ostatnie wydarzenia i na wykresie w działaniach banku centralnego na takie pozycjonowanie raczej by nie wskazywały. Przypomnijmy, że na początku maja RBNZ obciął główną stopę procentową z 1,75 proc. do 1,5 proc., co jest nowym rekordowo niskim poziomem kosztu pieniądza. Wtedy argumentem za taką decyzją był globalny wzrost gospodarczy, który spowolnił od połowy 2018 r., zmniejszając popyt na towary i usługi w Nowej Zelandii. Ten niższy globalny wzrost skłonił do złagodzenia polityki pieniężnej, wspierając perspektywy wzrostu.
Przed tą decyzją notowania NZDUSD systematycznie zniżkowały, kierując rynek w stronę minimów z października 2018 roku. W rezultacie na wykresie tygodniowym pojawił się ciekawy układ korekty prostej, gdzie fala C jest równa fali A. Także jako wsparcie na ten rynek może oddziaływać dolne ograniczenie w kanale trendowym.

Wykres NZD/USD, W1. Źródło: platforma Conotoxia
Z kolei w czasie spadku wartości NZD fundusze lewarowane powiększały swoje zaangażowanie w pozycje długie, co w rezultacie doprowadziły do wzrostu pozycji długich netto do najwyższego poziomu od maja 2018 roku.

Pozycje długie netto a kurs NZDUSD. Źródło: tradingster
Wydaje się zatem, że fundusze lewarowane systematycznie kupowały kontrakty na dolara nowozelandzkiego w momencie, gdzie te stawały się tańsze. Tym samym dywergencja między ceną, a pozycjonowaniem zdecydowanie powiększyła się.