Inwestorzy grają na odbicie – najpopularniejsze akcje wśród traderów
Najpopularniejsze akcje wśród polskich klientów Saxo Banku w II kwartale
Po głębokiej korekcie na rynku w marcu, w II kwartale inwestorzy w znacznym stopniu grali na odbicie, ożywiając giełdę do poziomów sprzed pandemii COVID-19. Dla indeksu S&P500 był to najlepszy kwartał od 1998 r. Tendencję tę wyraźnie widać również w rankingu najpopularniejszych akcji wśród polskich klientów Saxo Banku.
Globalnie klienci Saxo wpisali się w trend, za jakim podążał rynek. Po trudnych momentach na przełomie marca i kwietnia, akcje zaczęły notować rekordowe wzrosty. Wiele już napisano i powiedziano jak mocny, to był „come-back”, ile oporów zostało złamanych, i ile szczytów zostało zdobytych. Inwestorzy uwierzyli w odbicie w kształcie litery V, czyli natychmiastową reakcję giełd i powrót do sytuacji sprzed ogłoszenia pandemii. Wydaje się jednak, iż należy być ostrożnym w tak optymistycznym podejściu.
Właśnie zaczynamy sezon wyników finansowych spółek za drugi kwartał, a co za tym idzie informacje o realnym wpływie zamknięcia gospodarek na kondycje firm. Dodatkowo, 80% spółek z indeksu S&P nie wydało rekomendacji w pierwszym kwartale, co pozostawiło inwestorów w kompletnej niepewności. Przestrogą mogą być napływające informacje o ponownie rosnącej liczbie zarażeń COVID, co może oznaczać kolejną falę pandemii, mimo iż mało prawdopodobna jest podobna blokada życia jak poprzednio, rozprzestrzenianie się wirusa bez wątpienia wpłynie na giełdy. Poznamy wówczas prawdziwych wygranych i przegranych Nowego Porządku, w jakim przyszło nam żyć.
Najpopularniejsze akcje w II kwartale
- Amazon.com
- Tesla
- Gilead Sciences
- Alphabet
Apple, Microsoft, a także Alphabet to najbardziej popularne spółki i parowozy indeksu S&P. Dodając Netflix, widzimy siłę napędową dla tego popularnego benchmarku. Tym samym nie możemy dziwić się inwestorom, że zaufali uznanym markom – szczególnie, iż działają one w obszarach, które raczej skorzystały na kwarantannie, opierając swoją działalność o technologie cyfrowe.
Dla przykładu, poniższe wykresy prezentują Berkshire Hathaway oraz Bank of America na tle Indeksu, oraz Amazon i Netflix w porównaniu z S&P 500. Wyniki przedstawione w procentach od zakończenia 2019 roku potwierdzają, że tylko niektóre segmenty gospodarki załapały się na pociąg pędzący za tą lokomotywą.
Dla rozszerzenia perspektywy prezentuję także wykres akcji Tesla w stosunku do US500, choć producent samochodów nie jest częścią indeksu, jest to prawdopodobnie tylko kwestią czasu, kiedy kryteria do tego zostaną spełnione. Szczególnie, jeśli wyniki spółki Elona Muska będą wyglądały jak w pierwszym kwartale 2020 r., który był trzecim z rzędu z pozytywnym rezultatem.
Godny komentarza jest zwrot Boeinga, który na początku kwartału był popularny wśród Polskich klientów. Potwierdziło się, iż wsparcie administracji oraz miano „zbyt dużego by, upaść” daje więcej możliwości wyjścia z trudnych sytuacji. Co prawda w zestawieniu z ostatnim dniem 2019 r. akcje spółki wciąż są lekko pod kreską, jednak w porównaniu z najgorszym okresem z końca marca 2020 r. wzrosły o 90%.
Nadzieja na powrót do życia bez wprowadzonych ograniczeń jest silna również wśród inwestorów, zrozumiałe, więc jest, że firmy zajmujące się poszukiwaniem szczepionki lub lekarstwa ograniczającego wpływ COVID-19 na naszą codzienność, przyciągnęły ich uwagę. Wśród klientów znad Wisły Gilead – producent leku Remdesivir, mającego poprawić stan zdrowia dotkniętych koronawirusem, uzyskał największą popularność. Jest on jedną z bardziej rozpoznawalnych spółek z potencjalnie zajmujących się poszukiwaniem rozwiązania, które mogłoby przynieść pomoc czy to chorującym, czy też zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Od przełomu lutego i marca oraz pierwszych informacji o produkcie spółki, kiedy jej akcji podskoczyły o kilkanaście procent, cena akcji nie spadła poniżej poziomu 70 USD, utrzymując około 10% wzrost. Mimo braku konkretów, wielu kontrowersji oraz niepewności, firma, która jako pierwsza pojawi się z rozwiązaniem, okaże się zwycięzcą na parkietach światowych giełd.
Autor: Tomasz Szymula, analityk Saxo Banku