eToro przeżywa oblężenie i pozyskuje 13 mln nowych klientów w tym roku
13 mln nowych kont maklerskich w pierwszych czterech miesiącach 2020 roku otworzył agresywnie reklamujący się na całym świecie broker eToro. Szybko przybywa też Polaków, którzy dotąd nie inwestowali na giełdzie, a teraz kupują przecenione podczas pandemii koronawirusa akcje.
W samym marcu w Polsce niemal 29 tys. nowych osób otworzyło rachunki maklerskie, a dane największych brokerów pokazują, że jest to trend ogólnoświatowy. Gdy w mediach głównego nurtu słyszymy o tym, że teraz gospodarka dramatycznie się skurczy, bo wszyscy odkładają pieniądze na lepsze czasy, liczby mówią, że nawet jeśli to prawda, to nie chowają gotówki w skarpecie, a liczą na zyski po inwestycji w przecenione akcji.
eToro – 13 mln nowych użytkowników
Wyniki jednego z największych graczy na rynku brokerskim – firmy eToro – mogą przyprawić o zawrót głowy. Broker poinformował właśnie, że w pierwszych czterech miesiącach 2020 roku założono za jego pośrednictwem 13 mln nowych rachunków. Nawet patrząc na to, że handlują tam klienci z całego świata, to i tak jest to wynik znakomity, bo lepszy od ubiegłorocznego aż o 427%.
Wzrost przyspiesza już od maja 2019 roku, kiedy w eToro wprowadzono możliwość inwestowania dla osób z Wielkiej Brytanii i innych europejskich krajów. Teraz w planach firmy jest ekspansja na Azję i rynki amerykańskie.
„Od początku 2020 r. obserwujemy duży wzrost wolumenu transakcji na eToro, zarówno wśród nowych, jak i obecnych użytkowników. Założyliśmy eToro z misją otwarcia globalnych rynków finansowych, aby każdy mógł inwestować w prosty i przejrzysty sposób. 13 milionów to fantastyczny kamień milowy, ale musimy zrobić więcej, aby wszyscy mieli poczucie, że mają wiedzę i zaufanie do inwestowania i powiększania swojego bogactwa” – mówi Yoni Assia, CEO i współzałożyciel eToro .
Istniejąca od 2007 roku firma zatrudnia dziś 850 osób i działa w 100 krajach. Strona internetowa jest dostępna w 21 językach, w tym także po polsku. Jest warta niemal 1 mld USD.
Broker bardzo szybko odpowiada na potrzeby klientów. W ostatnim czasie zainteresowanie ropą gwałtownie skoczyło do góry. Efekt? eToro stworzyło własny portfel oparty na sektorze naftowym, dzięki czemu klienci nieposiadający zbyt dużej wiedzy z zakresu inwestowania w łatwy sposób mogą wejść na rynek, dywersyfikując swoje pozycje.
51% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD z tym dostawcą. Zastanów się, czy możesz sobie pozwolić na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
RECENZJA PLATFORMY ETORO
Hossa także u polskich brokerów
W Polsce na tak spektakularny wynik oczywiście nie ma co liczyć, ale i nasi brokerzy notują spore wzrosty. W kwietniu pisaliśmy o gigantycznym wzroście zysku jednej z wiodących na polskim rynku firm: X-Trade Brokers, ale dobre wyniki mają też pozostali brokerzy, którzy również masowo otwierają nowe rachunki maklerskie.
W samym marcu, kiedy indeksy giełdowe spływały krwią, założono w Polsce 28,8 tys. nowych rachunków maklerskich. I to w czasie, gdy od szczytów indeksy straciły 40%. Wcześniej tendencja była całkiem odwrotna. Inwestorzy indywidualni pojawiali się gremialnie, gdy wyceny spółek były bardzo wysokie, a media pisały o nieustającej hossie.
Polscy inwestorzy indywidualni kupują akcje
Dzięki ostatnim rejestracjom w Polsce mamy już 1,29 mln rachunków maklerskich. 11,2 tys. z nich w marcu otworzono w mBanku, który ma już ponad 300 tys. aktywnych rachunków maklerskich. Tylu nie ma żaden inny polski broker. W sumie co trzeci nowy rachunek w marcu otwierany był właśnie w mBanku.
Nieźle poradził sobie też ING Bank Śląski, gdzie zarejestrowało się 9,7 tys. nowych użytkowników. Dzięki temu powiększył liczbę rachunków o 10%, co jest najlepszym wynikiem w Polsce.
„Z jednej strony jest pandemia i jej wszystkie smutne konsekwencje, które zresztą znalazły przełożenie na giełdzie. Z drugiej, dokładnie w czasie największej zmienności zaktywizowali się inwestorzy indywidualni. Wydaje mi się, że było to związane z szukaniem okazji pod przyszłe odbicie. Jeśli chodzi o nowych klientów, to przychodziły do nas osoby świadome. W ponad 70 proc. na nowo otwierane rachunki w ciągu kilku dni trafiały przelewy i zdecydowana większość tych pieniędzy była szybko inwestowana” – podkreśla Marcin Słomianowski, dyrektor biura maklerskiego ING Banku Śląskiego.