Platforma Trading View to przełomowa aplikacja w inwestycyjnym świecie. Przyniosła wielką rewolucję w branży i zyskała masę zwolenników. Czemu tak się stało? W skrócie: to naprawdę dobry produkt, z ciekawymi możliwościami i masą przydatnych opcji. Jest niezawodna, szybka, dostępna w wielu wersjach, w tym w przeglądarkowej, która spisuje się naprawdę genialnie. Do tego posiada w sobie elementy platformy społecznościowej. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zaprzyjaźnić się bliżej z Trading View, to zapraszamy do lektury. Z przyjemnością ją dla Was zrecenzowaliśmy, a nasze wnioski przedstawiamy poniżej.
Historia firmy
TradingView (TV) zostało założone w 2011 roku przez Konstantina Iwanowa (CTO), Denisa Globę (CEO) i Stana Bokova (COO) w Nowym Jorku. Na początkowym etapie miała to być przede platforma do wymiany pomysłów na temat rynków pomiędzy traderami. Forum, wbudowany czat i możliwość prezentowania własnych analiz innym inwestorom to fundament, który miał wyróżnić TV na tle innych, podobnych stron. Platforma szybko rozwinęła skrzydła po podpisaniu umowy z Microsoft oraz chicagowską giełdą towarową (CME) – i to zaledwie 2 lata po starcie projektu. Potem poszło już z górki. W maju 2017 r. TradingView została uznana za najlepszą platformę analityczną w konkursie Benzinga Global Fintech Awards 2017, a w 2021 roku spółka była wyceniana na blisko 3 miliardy dolarów.
Według danych na stronie TV, z platformy korzysta ponad 50 milionów użytkowników z całego świata. Ten spektakularny sukces pokazuje, że życie tradera nie kończy się na MetaTraderze, a inne platformy z powodzeniem mogą z nim konkurować.
Handel na Trading View
Platforma Trading View z reguły wykorzystywana jest do wspomnianych wcześniej analiz i dzielenia się swoimi pomysłami ze społecznością traderów – tak jak pierwotnie zaprojektowali ją twórcy. Wynika to także z faktu, iż do niedawna stosunkowo niewielu brokerów umożliwiało handel za jej pomocą. Ale to zaczyna się zmieniać. Coraz więcej firm integruje handel z TV, a to otwiera nowe możliwości. Ostatnio na taki krok zdecydował się broker FP Markets. Sprawdziliśmy jak wygląda połączenie konta z platformą Trading View i okazało się to banalnie proste i szybkie – więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule Jak połączyć konto FP Markets z platformą Trading View [Poradnik].
Partner edukacyjny – FP Markets z rabatem prowizji do -30%
Broker FP Markets jest partnerem serwisu Forex Club. Nasi Klubowicze otrzymują aż o -30% niższe spready i o -25% niższe prowizje względem standardowych stawek.
Sam handel na TV okazuje się być bardzo wygodny. Wszystko jest pod ręką, a zlecenia wchodzą całkiem sprawnie, choć… jest tu pole do poprawy. Momentami ma się wrażenie, że pozycje pojawiają się w oknie zleceń z minimalnym opóźnieniem, dlatego najbardziej wymagający scalperzy czy day-traderzy mogą mieć w tym względzie niewielkie zastrzeżenia. Z czego może wynikać wspomniane opóźnienie? Można przypuszczać, że to efekt „drogi” jaką musi pokonać zlecenie. W końcu handlując na Trading View, korzystamy z platformy firmy trzeciej, a serwery brokera pozostają na swoim miejscu. Prawdopodobnie odbywa się to na zasadzie „copy tradingu”, gdzie wysyłając polecenie (np. kupna), zlecenie jest przekazywane z platformy na serwer TV, a dopiero potem na serwer brokera. Następnie stamtąd przychodzi potwierdzenie o zawarciu transakcji w drugą stronę. Dłuższa droga, dłuższy czas. Ale ponownie – moim zdaniem działa to nadal całkiem sprawnie. Zachęcam do samodzielnych testów na demie FP Markets.
Najważniejsze funkcjonalności platformy
Przejdźmy zatem do tego, czym Trading View podbiło serca użytkowników. Liczba funkcji jest naprawdę ogromna, dlatego w niniejszej recenzji postanowiliśmy skupić się tylko wybranych, najciekawszych z nich, które wyróżniają TV na tle konkurentów.
Trading View w wielu odsłonach
Zacznijmy od tego, że platforma jest dostępna zarówno w wersji web (przeglądarkowej), jak i desktop (instalacyjnej). W przypadku tej pierwszej obsługiwane są wszystkie popularne przeglądarki, a w przypadku instalki popularne systemy operacyjne, czyli Windows, Mac oraz Linux. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że wybór wersji, jak i systemu operacyjnego, nie zmieniają funkcjonalności platformy – dostępne mamy te same narzędzia w każdej z nich, a to rzadkość. Do tego do dyspozycji są oczywiście także wersje mobilne na iOS oraz Android.
Design i interfejs
Przejrzystość i intuicyjność. Tak można w dwóch słowach podsumować wygląd platformy. Wszystko jest dość logicznie poukładane i już po kilku minutach większość użytkowników z łatwością będzie poruszać się po platformie. Na górnym pasku mamy obsługę wykresu w postaci wyboru interwału, rodzaju prezentacji danych, alertów i wskaźników, podczas, gdy z lewej strony dostępne są narzędzia do rysowania. Domyślnie z prawej strony pojawia się okno do zawierania transakcji ale możemy je „odczepić” od głównego okienka i przemieścić gdzie nam wygodnie.
Dodatkowo, w lewym górnym rogu pod pierwszą literą naszego imienia znajduje się menu konfiguracyjne, gdzie możemy zmienić takie rzeczy jak np. kolorystykę całej platformy (jasna/ciemna), język (dostępnych jest ich aż 20) czy konfigurator skrótów klawiszowych (można zdefiniować grubo powyżej 100 różnych akcji).
Wykresy, wskaźniki, strategie, narzędzia
Platforma jest wyposażona w ogromną liczbę narzędzi. Dostępnych jest aż 18 rodzajów wykresów – począwszy od każdemu znanych świecowych czy słupkowych, przez stosunkowo popularne Range Bars czy Renko, po niszowe jak Kagi czy schodkowe. Do dyspozycji są także dziesiątki przeróżnych wskaźników AT, gotowe strategie inwestycyjne, profile z przygotowanymi wykresami oraz tzw. patterns, czyli narzędzia służące do automatycznego wykrywania określonych formacji na wykresie. I to wszystko w standardzie, bez ściągania plików z sieci czy szukania w który folder je wrzucić.
Ale to nie wszystko. Możecie skorzystać także z narzędzi, które stworzyła społeczność traderów. W zakładce Community znajdziecie setki przeróżnych wskaźników, które są dostępne za darmo.
To oczywiście nie koniec. Użytkownicy mają do dyspozycji także cały arsenał narzędzi do kreślenia po wykresach. W lewym pasku narzędziowym czekają na Was takie funkcje jak 11 narzędzi Fibonacciego, 4 narzędzia Ganna, projekcje, przeróżne linie i odcinki, narzędzia do zgrabnego zaznaczania elementów na wykresie, dziesiątki ikon, pędzli i obiektów. Największym problemem jest odnaleźć się w tym wszystkim, jednak po dłuższej chwili i przetestowaniu tych funkcji, bez problemu odnajdziecie się w ich używaniu. I nie będziecie żałować.
Długość danych historycznych
Na osobny akapit zasługuje wspomnienie o fakcie jak długie dane historyczne są do dyspozycji użytkowników, bo jest to naprawdę imponujące. Podczas, gdy użytkownicy MetaTradera 4 często poszukują wysokiej jakości danych historycznych, bo te standardowo dostępne na platformie często są rozpaczliwie krótkie, to na Trading View mamy np. dostęp do notowań BTC od samego początku, czyli od 2010 roku, Nasdaq od 1985 roku, USDJPY od 1971 roku czy akcje McDonald’s od 1968 roku.
Skanery rynkowe
Co prawda, skanery nie stanowią części samej platformy i są dostępne bezpośrednio na stronie ale warto o nich wspomnieć. Jest to narzędzie (dostępne pod zakładką Produkty), które pozwala sprawnie przefiltrować masę aktywów w jednym czasie. Są one podzielone na: akcje, ETF, waluty i kryptowaluty. Ich największa użyteczność z pewnością dotyczy dwóch pierwszych. Jeśli poszukujesz np. ETF, który posiada ekspozycję na miedź, wystarczy, że wybierzesz z zakładki Centrum -> miedź i gotowe! Poszukujesz największego ETF z Azji i Pacyfiku? Wybierasz Region i ponownie – otrzymujesz wynik. ETF ze stopą dywidendy większą niż 5%? Nie ma problemu – dwa kliki i gotowe. Googlowanie nie jest konieczne. To naprawdę mega wygodne.
Tryb wielu wykresów
Bardzo wygodna opcja do szybkiego rozmieszczenia wykresów w oknie platformy. Niby opcja oczywista, którą posiada większość platform (nawet MT4 🙂 ) ale trzeba przyznać, że tu zrobiono to po prostu lepiej i w efekcie mamy dużo ciekawych konfiguracji do wyboru. Niestety, opcja dostępna tylko w planie płatnym.
Odtwarzanie świeczek
Opcja, którą mogliście już spotkać na innych aplikacjach (ma ją np. Forex Tester). Odtwarzanie świeczek pozwala nam cofnąć wykres w czasie i odtworzyć przebieg rynku w dowolnym tempie, dzięki czemu możemy przetestować swoje pomysły i przeanalizować strategie. Można zdefiniować to jako swego rodzaju symulator tradingu. Przydatne, szczególnie dla początkujących traderów. Jest dostępna na górnym pasku narzędziowym pod hasłem „Odtwarzanie” (Replay).
Porównywanie wykresów
Więcej niż jeden instrument na wykresie? Tak. Ale to możliwe nawet na starym MetaTraderze 4 (oczywiście po pobraniu dedykowanego wskaźnika 😀 ). Dlaczego więc warto o tym wspomnieć? Otóż, z tego powodu, że można wyrazić porównanie wybranych przez nas instrumentów w innej walucie np. chilijskim peso, polskiej złotówce czy… kryptowalucie (nawet niszowej). Dzięki temu możemy uwzględnić zmieniającą się siłę nabywczą danych instrumentów. Po prostu genialne.
Zawieranie zleceń
Nie ma tu spektakularnych opcji ale też nie są one potrzebne. Jest za to przejrzystość, porządek i intuicyjna obsługa z wyliczonymi podstawowymi wartościami (pipsy, cena, profit w USD i % konta). Patrz i ucz się MetaQuotes! 😉
Wiadomości ze świata
Ponownie moduł, który jest dostępny bezpośrednio na stronie TV i zasługuje na uwagę. Wiadomości to zakładka w której znajdziemy zagregowane newsy ze świata w naszym języku, podzielone na wiele kategorii. Pozwala to w bardzo szybki sposób znaleźć informacje na temat danego regionu lub rynku, bez konieczności wertowania wielu stron w sieci. Wiadomości pochodzą od kilku czołowych twórców, głównie od Reuters. Dostęp jest bezpłatny dla każdego.
Timelines
W grudniu 2020 r. TradingView uruchomił Timelines, które odwzorowuje historię spółek publicznych na ich cenę akcji na rynku. Jest to bardzo fajna prezentacja najważniejszych wydarzeń z danej spółki na jej wykresie. Przykładowo, dla Tesli zaznaczone są miejsca kiedy na rynek wchodził nowy model auta, kiedy został zwolniony CTO czy moment publikacji wyników kwartalnych. Dzięki temu traderzy mogą łatwo zobaczyć jakie dana informacja miała przełożenie na kurs danego waloru. Po raz kolejny – brawo! Niestety, opcja ta jest dostępna tylko w płatnym planie ale możecie zobaczyć jak wygląda na nagraniu od Trading View tutaj.
Społeczność traderów
Wymiana pomysłów na handel i strategii inwestycyjnych od samego początku stanowiły główny filar Trading View. To właśnie element społeczny miał odróżnić tę platformę od innych aplikacji z wykresami. Ale to wszystko poszło dalej, niż byśmy tego oczekiwali. Aktualnie użytkownicy mogą komunikować się poprzez Live Chat i tworzyć na nim tematyczne grupy. Mogą także udostępniać swoje pomysły (z możliwością ich późniejszej aktualizacji w zależności od rozwoju sytuacji), jak i czerpać inspiracje od innych inwestorów. Ale to nie koniec. Dostępna jest nawet opcja Live Streamingu, który umożliwia użytkownikom oglądania analiz rynkowych, pomysłów i wykresów w czasie rzeczywistym wraz z innymi użytkownikami platformy. Dodatkowo traderzy mogą udostępniać tu swoje treści edukacyjne, autorskie wskaźniki, skrypty, gotowe strategie, a nawet biblioteki (dla programistów). Stosowany język programowania to PineScript.
Mało? Spokojnie, to nie koniec. Cyklicznie organizowane są konkursy z nagrodami pieniężnymi, np. The Leap dotyczący tzw. paper tradingu z nagrodą główną w wysokości 10 tys. USD.
Nie nam oceniać poziom merytoryczny zamieszczanych analiz, dyskusji czy Live’ów jednak sama możliwość wyboru i nawiązywania relacji z traderami z całego świata w obrębie platformy handlowej jest naprawdę niesamowita.
Płatna subskrypcja jako opcja
Trading View występuje w kilku wersjach. Podstawowa jest bezpłatna ale co oczywiste, wiąże się z tym dostęp do ograniczonych funkcji i są wyświetlane na niej reklamy. To można uznać za wadę, tym bardziej, że rynek platform Forex przyzwyczaił nas do ich „bezpłatności”. Ale pamiętajmy, że TV to nie tylko Forex i CFD. To też kryptowaluty oraz rynek Futures, gdzie w przypadku kontraktów terminowych dostęp do zaawansowanych platform z reguły jest płatny.
Oprócz wersji podstawowej, dostępne są także wersje Essential, Plus oraz Premium, których cena wynosi od 180$ do nawet ok. 700$ rocznie w wersji dla „nieprofesjonalistów”. Dużo? Mało? Zależy jak na to spojrzymy jednak z pewnością można upolować okazję i obniżyć koszt abonamentu nawet o -70%, dokonując zakupu w okresie promocji (np. na Black Friday, Wielkanoc, Boże Narodzenie), szczególnie jeśli zdecydujemy się na opłatę całości z góry. Oczywiście, w wersji bezpłatnej nadal da się swobodnie handlować i analizować wykresy, choć mamy ograniczone możliwości w postaci (nie ma np. tylu rodzajów wykresów, wskaźników czy dostępu do ciekawych narzędzi).
Z opłatami wiąże się także dostęp do danych bez opóźnień, choć to już wynika z polityki konkretnych giełd (o ile dostępu do danych nie zapewnia nam nasz broker). Na przykład za dostęp do akcji na NASDAQ, NYSE czy GPW przyjdzie nam zapłacić 36$ za rok (można skorzystać ze zniżki dla rezydenta w przypadku giełdy z naszego kraju). Łącznie mamy do dyspozycji aż 70 rynków akcyjnych + 24 rynki kontraktów terminowych.
Płatności można dokonać za pomocą karty kredytowej/debetowej, Apple Pay, PayPal’a lub kryptowalut (do wyboru jest ich aż 9).
Podsumowanie: Konkurencja zostaje w tyle
Powyżej opisałem tylko najważniejsze funkcjonalności platformy, bo nie sposób omówić wszystkich. Dlatego też gorąco zachęcam Was do samodzielnego sprawdzenia TV z jej pełnymi możliwościami w postaci handlu (np. na koncie demo FP Markets). TradingView to kompleksowa platforma, nadająca się zarówno do samej analizy rynku, jak i do inwestowania. Prezentuje się świetnie, działa bardzo poprawnie i oferuje całą masę przydatnych funkcji. Nie dyskryminuje też swoich użytkowników ze względu na posiadaną przeglądarkę czy system operacyjny. Do tego cały czas stawia na dynamiczny rozwój, dzięki użytkownicy otrzymują nowe opcje i możliwości. Oprócz tego, dużą wartością dodaną platformy jest jej społeczność, dzięki której możemy czerpać wiedzę i pomysły od innych traderów, a także wymieniać się z nimi własnymi myślami i strategiami.
Ale to nie wszystko. Trading View cały czas się rozwija. Regularnie dodawane są nowe opcje, narzędzia, rynki i możliwości. Porównując dynamiczny rozwój tej platformy z liderami rynku, takimi jak MetaTrader czy cTrader, nieskromnie uważam, że TV już dawno zostawiło ich w tyle, a jedyną wadą jest niewielka baza brokerów obsługujących trading z jej udziałem. A to powoli także ulega zmianie… Wady? Praktycznie tylko dwie. Wersje płatne dla niektórych mogą być stosunkowo drogie, a podstawowa nie dostarczać odpowiedniej liczby „przełomowych” opcji. Do tego, jeśli chcemy handlować na Trading View, to bardzo prawdopodobne, że nasz broker nie obsługuje tej platformy, a wybór się zawęża. Ale to powoli się zmienia i ten trend prawdopodobnie będzie kontynuowany. Moja ocena to 9/10.
Zalety | Wady |
Dostępna w wersji Web i desktop (Windows, Mac, Linux) | Dostęp do wszystkich możliwości jest tylko w planach płatnych |
Bardzo przejrzysty interfejs | Stosunkowo niewielu brokerów do wyboru |
Genialny skaner rynku (przede wszystkim dla akcji i ETF) | Ilość funkcji może początkowo przytłaczać |
Ogromna liczba narzędzi do rysowania na wykresie | Timelines dostępne tylko w planie płatnym |
Społeczność mająca wpływ na rozwój platformy | |
Imponująca długość danych historycznych wykresów |
Twój Partner w edukacji
Inwestycje w instrumenty rynku OTC, w tym kontrakty na różnice kursowe (CFD), ze względu na wykorzystywanie mechanizmu dźwigni finansowej wiążą się z możliwością poniesienia strat przekraczających wartość depozytu. Osiągnięcie zysku na transakcjach na instrumentach OTC, w tym kontraktach na różnice kursowe (CFD) bez wystawienia się na ryzyko poniesienia straty, nie jest możliwe, dlatego kontrakty na różnice kursowe (CFD) mogą nie być odpowiednie dla wszystkich inwestorów.