Interwencja ESMA wygasa 1 sierpnia. Co czeka nas dalej?

1 sierpnia wygasa interwencja produktowa ESMA dla rynku Forex i instrumentów CFD wprowadzona na poziomie przepisów Unii Europejskiej. Czy to pora, aby otworzyć szampana? Jeszcze nie, choć można mieć pewne nadzieje. Czy powrócimy do handlu z wyższym lewarowaniem? Powinniśmy dowiedzieć się tego w ciągu najbliższego… tygodnia.

Krótka historia interwencji ESMA

Rok 2018 przyniósł europejskiej branży Forex „szokującą niespodziankę”. Pana-europejski regulator rynków finansowych zadecydował o wprowadzeniu „tymczasowej” interwencji produktowej dla instrumentów FX/CFD oraz opcji binarnych. Najbardziej kontrowersyjną nowością było ograniczenie dźwigni finansowej do maksymalnej wartości 1:30 (niższe dla instrumentów innych, niż główne pary walutowe). Tymczasem popularne binarki uznano za instrument hazardowy i zakazano oferowania go klientom detalicznym. Jedynym wyjściem  sytuacji ograniczającej możliwości traderom miała być opcja zmiany kategoryzacji na profesjonalistę przy spełnieniu określonych warunków.

Przeczytaj koniecznie: Klient profesjonalny – Wszystko, co musisz wiedzieć [FAQ]

Zmian było więcej, także z pewnością pozytywnych dla traderów, m.in. ujednolicenie informacji o ryzyku, ograniczenia nachalnych praktyk marketingowych oraz wprowadzenia ochrony przed ujemnym saldem na rachunku (tylko dla detalistów). Po więcej informacji zapraszamy do osobnego artykułu.

Przepisy miały obowiązywać przez 3 miesiące – dla opcji binarnych od początku lipca, dla foreksu od początku sierpnia. Warunkiem przedłużenia wytycznych o kolejne 3 miesiące było podanie stosownej informacji z co najmniej miesięcznym wyprzedzeniem. Teraz to nie nastąpiło.

Wszystko to miało przyczynić się do ograniczenia strat europejskich traderów. Czy zamierzony efekt został osiągnięty? Trudno wyciągnąć tu jednoznaczne wnioski – dużo zależy od raportu lub danych, które weźmiemy pod uwagę. Faktem jest, że część traderów uciekła poza jurysdykcję UE w poszukiwaniu wysokiego lewarowania. Ilu? Jakich? Czy na stałe? Tego nie wiadomo.

Faktem jest, że z mniejszą dźwignią napewno kapitał traci się (i zarabia) wolniej. Wątpliwe jest jednak to czy ograniczenie dźwigni powoduje, że więcej traderów zaczyna zarabiać. Cokwartalne raporty polskich domów maklerskich pokazują, że odsetek zarabiających po wprowadzeniu interwencji produktowej wzrósł. Ale dane te są mocno ograniczone w detalach – nie mamy bowiem informacji o ilości traderów, czyli nie wiemy ilu klientów (i jakich) uciekło poza UE oraz o jakich kwotach mówimy (czy ostatecznie bilans faktycznie średniego wyniku w złotówkach uległ poprawie).

Sprawdź koniecznie: Statystyki polskich traderów za II kwartał 2019

ESMA – kto wprowadził?

Nie trudno się domyślić, że regulatorzy krajów członkowskich UE są pod czujnym okiem ESMA, który kontroluje ich działania. Naiwnością byłoby zatem myśleć, że po wygaśnięciu interwencji każdy będzie mógł zrobić co zechce. Teoretycznie może. Ale „raczej napewno” tego nie zrobi :-). Zatem na co możemy liczyć? Na ten moment sporo już się wyjaśniło.

Poniżej przedstawiamy kraje, które zdecydowały się na wprowadzenie przepisów ESMA dot. rynku FX/CFD na szczeblu krajowym:

• Francja,
• Wielka Brytania (symboliczne różnice – opisane w osobnym artykule),
• Luksemburg,
• Włochy,
• Irlandia,
• Dania,
• Holandia,
• Czechy,
• Słowacja,
• Estonia,
• Niemcy (informacja z 23 lipca).

O następnych usłyszymy zapewne w najbliższym czasie.

Nadzieja w Cyprze i… Polsce?

Wyjątkowo aktywnym uczestnikiem dyskusji na temat nowych przepisów w Polsce jest Izba Domów Maklerskich (IDM). Tym razem pojawił się pomysł z rozszerzeniem kategoryzacji i możliwością otrzymania wyższej dźwigni w wysokości 1:50 (szczegóły pomysłu opisane w TYM artykule). Wcześniejsze rozmowy, pisma, sugestie nie przyniosły rezultatów. KNF i Ministerstwo Finansów za każdym razem bez skrupułów wprowadzały w życie własne pomysły. Czy teraz będzie inaczej?

Tymczasem Cypr, kolebka europejskiej branży Forex, jest w dużo lepszej sytuacji. Inaczej, niż w przypadku KNF-u, CySEC jest nastawiony „pro-foreksowo”. W końcu na naszym podwórku można naliczyć brokerów FX na palcach dwóch rąk. Na Cyprze przy wyliczance szybko zabrakłoby nam kończyn :-).

W czerwcu podano do informacji wiadomość, że rozważane jest zwiększenie maksymalnego lewara do 1:50. Nieduża różnica, ale jednak w tę lepszą stronę. Na obecny moment Cypr opracowuje nowe regulacje i zapowiedziano, że powinniśmy poznać ich kształt jeszcze w lipcu. Jeśli stanie się inaczej, to nie oznacza, że przepisy ESMA wygasną, a każdy broker dostanie wolną rękę. Interwencja będzie obowiązywać, aż do momentu wejścia w życie nowych wytycznych. To jednak światełko w tunelu, które mogłoby sprawić, że cypryjscy brokerzy odżyją i zyskają pewną przewagę nad innymi firmami z UE.

Opcje binarne bez przyszłości

Binarki, które kilka lat temu bardzo szybko zyskiwały na popularności, obecnie można uznać za relikt przeszłości. Praktycznie co miesiąc słyszy się o umieszczeniu nowego brokera binarnego na listach ostrzeżeń europejski regulatorów. Samych brokerów też jest już zdecydowanie mniej. Czy traderzy będą za nimi tęsknić? Raczej nie.