Dane z Chin nie pomagają miedzi. Konflikt handlowy w tle
Kolejne słabe dane z chińskiej gospodarki odbijają się na cenie miedzi. Od połowy lutego do dzisiejszych publikacji rynek znajduje się w konsolidacji, która kieruje cenę w granice dolnego kanału cenowego. Miedź w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana niżej o 0,2 proc., po 6.414 USD za tonę.
Słabe dane z Chin
W Chinach (w dolarach) eksport w ujęciu rocznym spadł w II o 20,7 proc., po wzroście poprzednio o 9,1 proc. Analitycy oczekiwali dużo mniejszych wahań, które mogłyby odbywać się w granicach około 5,0 proc. Import spadł zaś o 5,2 proc., po poprzednim obsunięciu o 1,5 proc. Słabe wyniki płynące z chińskiej gospodarki odbiły się na cenach miedzi. Wyhamowały one trend wzrostowy utworzony na początku lutego. Zniżki natomiast nie są dynamiczne. W szerokim spojrzeniu na rynek chwilowy pesymizm nie powinien ustąpić kontynuacji trendu. Czym były one spowodowane? Słabsze dane były między innymi wynikiem świętowania przez Chińczyków początku Nowego Roku Księżycowego. Ponadto cały czas za plecami mamy napiętą sytuację na polu wojny handlowej z USA.
Negocjacje w trakcie
Inwestorzy obawiają się o losy negocjacji USA-Chiny. Donald Trump coraz częściej naciska na administrację USA w celu przyspieszenia zawarcia porozumienia z Chinami. Skąd ten pośpiech? Deficyt w handlu USA z Chinami osiągnął w tym roku rekordowy poziom. Wyniósł dokładnie 419,2 mld USD.
Czy brak porozumienia i słabe odczyty z Chin mogą na większą skalę zaszkodzić miedzi? Patrząc czysto “technicznie” na wyższe interwały, ceny miedzi utrzymują się w optymistycznym trendzie. Nie mniej jednak osłabienie Chińskiej gospodarki oraz umacniający się dolar mogą nieco zaszkodzić dla tego metalu.