FED, BoE i BoJ – to będzie tydzień banków centralnych
W środę amerykański Fed powinien obciąć stopy procentowe, tym samym rozpoczynając cykl luzowania polityki monetarnej w USA. W tym tygodniu o stopach procentowych będzie decydował jeszcze m.in. Bank Anglii i Bank Japonii.
To będzie tydzień banków centralnych
Rynki finansowe wkraczają w najbardziej gorący rynkowy tydzień września i jeden z kluczowych momentów na rynkach w tym roku. Najbliższe dni to będzie czas banków centralnych. W tym tygodniu o polityce monetarnej będzie amerykański Fed, Bank Anglii, Bank Japonii, a na dokładkę Bank Norwegii i Ludowy Bank Chin. Nie ma jednak najmniejszych wątpliwości, że uwaga inwestorów będzie przede wszystkim skoncentrowana na Fed. Przede wszystkim dlatego, że pozostałe z wymienionych banków, jak wynika z prognoz, stóp procentowych nie zmienią.
Inwestorzy oczekuję, że w czwartek Bank Anglii pozostawi główną stopę w Wielkiej Brytanii na poziomie 5 proc. po tym jak bank dość niespodziewanie obniżył ją o 25 punktów bazowych w sierpniu. Stóp procentowych w czwartek nie zmieni również Bank Norwegii, pozostawiając główną z nich na poziomie 4,50 proc., jak również Bank Turcji, który utrzyma stopę benchmarkową na poziomie 50 proc.
W piątek o pozostawieniu stóp procentowych na obecnych poziomach zdecyduje według prognoz Bank Japonii (prognoza: 0,25 proc.) i Ludowy Bank Chin (prognoza: 3,35 proc.). Przy czym inwestorzy z uwagą będą wsłuchiwać się w komunikat japońskiego banku próbując odgadnąć, jakie decyzje na kolejnych posiedzeniach będzie podejmował ten bank, który w odróżnieniu od innych jest na ścieżce zaostrzania polityki monetarnej.
Na tym tle środowe posiedzenie Fed to prawdziwa beczka prochu. Nie tylko do końca nie jest jasne jaką decyzję ws. stóp procentowych podejmie bank, ale również jakie sugestie odnośnie tempa obniżek się pojawią.
W bazowym scenariuszu rynki zakładają, że Fed obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych, rozpoczynając cykl luzowania polityki monetarnej. Tyle tylko, że spora cześć uczestników rynku wycenia również scenariusz alternatywny w postacie obniżki na wrześniowym posiedzeniu o 50 punktów bazowych. Być może finalnie o rynkowym przekonaniu co do skali cięcia zdecydują wtorkowe dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA. Ale z drugiej strony, skoro publikowane w ubiegłym tygodniu dane o inflacji w USA tego rynkowego zakładu o obniżkę stóp nie rozstrzygnęły, to szanse na to, że zrobią to wtorkowe dane również są małe.
Niewiadomą jest nie tylko skala cięcia stóp we wrześniu, ale również jakie sugestie odnośnie tempa obniżek (zwłaszcza do końca 2024 roku) i docelowego poziomu do którego stopy spadną, napłyną ze Fed.
Możemy spodziewać się podwyższonej zmienności
To wszystko powoduje, że zarówno przed posiedzeniem Fed, jak i po nim, na rynkach może być bardzo nerwowo. Szczególnie, że sytuacja na wykresach wielu instrumentów wskazuje, że tak może być. Dobrym przykładem są wykresy dzienne EUR/USD i US500.