Wywiad – co dalej z Danielem Kosteckim?

Wywiad z Danielem Kosteckim, byłym analitykiem DM HFT Brokers i X-Trade Brokers, znanego z for internetowych i bloga pod pseudonimem „magictrader”. Co dla nas przygotował co uważa o sytuacjach, które miały miejsce na rodzimym rynku Forex? Zapraszamy do przeczytania wywiadu z jednym z prelegentów Expo FxCuffs 2017.

Czym się teraz zajmujesz, po odejściu z HFT Brokers?

Po sześciu latach pracy w domach maklerskich zdecydowałem, że czas spróbować swoich sił we własnych projekcie, którego celem jest szerzenie dostępu do wiedzy i informacji na temat rynków finansowych, gdyż temat ten staje się coraz mniej popularny w ogólnopolskich mediach. Ten cel udaje mi się realizować przez założenie pierwszej w Polsce telewizji internetowej traktującej o rynkach finansowych – rynkinazywo.tv. Podczas transmisji dzielę się z widzami informacjami, którymi rynki żyją w danym momencie, spoglądamy na wykresy, czy też dyskutujemy na dany temat, gdyż Widzowie mogą śmiało uczestniczyć w transmisji poprzez czat.

Co więcej do programów zapraszani są także goście, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach i rzucają więcej światła na bieżące tematy. Odpowiedź w jednym zdaniu – po odejściu z HFT dzielę się wiedzą i informacjami o rynku, bo lubię to robić w projekcie, jakiego jeszcze w naszym kraju nie było.

Czy nadal działasz jako analityk i będziesz udzielał się medialnie?

Tak, to zostało bez zmian. Nadal analizuję sytuację rynkową i udzielam się medialnie, gdy tylko zajdzie taka potrzeba, utrzymując kontakty z dziennikarzami. Aczkolwiek mam na to nieco mniej czasu niż wcześniej.

Czy masz czas na trading?

Najwięcej czasu na trading miałem na studiach. Później bywało z tym różnie, ale lata 2010-2014 też upływały pod znakiem stałej obecności na rynku. Następnie w latach 2014-2016 czasu było zdecydowanie mniej, co wiązało się z ciekawymi wyzwaniami w nowo powstającym domu maklerskim. Rynek się nie zmienił, metody też nie, ale zmiana otoczenia spowodowało, że musiałem przerwać handel, gdyż straty się pogłębiały, ponieważ brak czasu oraz skupienia dały się we znaki. To natomiast doprowadziło do poszukiwania nowych metod i sposobów handlu, które absorbują o wiele mniej czasu i uwagi. Obecnie czas na trading znajdzie się podczas transmisji na żywo lub pomiędzy nimi. Już raz ze zmianą otoczenia, co wpływało na trading, sobie poradziłem, poradzę sobie i drugi raz.

Na jakiej platformie tradujesz?

Wcześniej był to zawsze klasyczny i dobrze wszystkim znany Meta Trader 4, natomiast obecnie jest to platforma xStation. W dzisiejszym świecie, gdzie korzysta się z tak wielu urządzeń mobilnych ważne jest to, aby mieć dostęp do własnych analiz, ustawień i wykresów zawsze pod ręką, a takie rozwiązanie dostarcza właśnie xStation. Poza tym mam sentyment do tej platformy, gdyż pracując jeszcze w XTB pomagałem także przy wdrażaniu kilku drobnych funkcji, odpowiadającym potrzebom traderów.

Jaka jest Twoja recepta na udany trading, jakieś rady/sugestie dla początkujących traderów?

Czym mniej robisz, tym lepiej. Nie ma nic gorszego od tzw. overtradingu czy też wpadnięcia w wir zleceń, gdzie jedna transakcja goni drugą i nie ma miejsca na skupienie się, opanowanie i przemyślenie sytuacji, co może prowadzić do serii nietrafionych transakcji w bardzo krótkim czasie, a to z kolei przekłada się bardzo niekorzystnie na psychikę tradera. Tutaj dochodzi też temat zarządzania kapitałem i przede wszystkim nigdy nie wolno uśredniać stratnych pozycji, gdyż to jest główną przyczyną utraty większości depozytów wraz z nierozsądnym stosowaniem zbyt dużej dźwigni finansowej do posiadanych środków. Mówi się, że jest tylko jedna łatwiejsza rzecz od zarabiania pieniędzy – ich tracenie. Zatem cała uwaga powinna być skupiona na tym, aby jak najmniej tracić, a wtedy o zarabianie będzie łatwiej.

Jakie są Twoje ulubione instrumenty?

Swego czasu handlowałem tylko i wyłącznie na parze EURUSD. Natomiast później zostało to rozszerzone o główne waluty i crossy między nimi, czyli wszystko, co związane z USD, EUR, CHF, JPY, GBP, AUD, NZD, CAD.

Na czym bazuje Twoja strategia inwestycyjna?

Głównie opieram się na analizie wykresu pod kątem teorii Fal Elliotta, klasycznej analizy technicznej oraz wspieram to wolumenem. Natomiast od strony fundamentalnej, która to wyznacza trendy w długich terminach, spoglądam na rynek stopy procentowej i na rynki od niego zależne, aby znać długoterminowe tendencje.

Czy Twoim zdaniem początkujący na Forexie powinni korzystać z kont demo?

Konto demo jest przydatne do tego, aby poznać funkcje platformy. Uczymy się wtedy sposobu zawierania transakcji, modyfikacji transakcji, poznajemy interfejs platformy, dostępne narzędzia itp., itd. Natomiast handel na platformie demo celem sprawdzenia rezultatów zawieranych transakcji może mijać się z celem, gdyż na koncie realnym dochodzą emocje związane z prawdziwymi pieniędzmi. Wtedy też wypracowane na demo schematy postępowania przy zawieraniu i prowadzeniu transakcji mogą nie być skuteczne, ponieważ emocje zrobią swoje. Stąd też, przy obecnych bardzo niskich barierach wejścia, lepiej nawet z jak najmniejszą kwotą rozpocząć handel na koncie realnym i od razu uczyć się wpływu emocji na zachowanie tradera. Po takich próbach każdy może wtedy sam dojść do wniosku, czy chce inwestować dalej, czy też nie i zająć się innymi rzeczami.

Na co warto zwracać uwagę, wybierając brokera Forex/CFD?

Przede wszystkim na wiarygodność instytucji z którą chcemy współpracować. Nawet mój dobry znajomy dał się omamić przez telefon i stracił pieniądze – niestety skontaktował się ze mną dopiero po fakcie i już nie udało się tych środków odzyskać. Należy pamiętać, że chodzi o nasze pieniądze i tak samo jak nie wybierzemy banku przez telefon, bo ktoś do nas zadzwonił z super ofertą, tak samo należy podchodzić do brokerów. Czyli wiarygodność, nadzór, historia firmy i najlepiej biuro oraz obsługa w naszym rodzimym języku. Nie wspomniałem tu przy wyborze o ofercie tylko dlatego, że rynek stał się bardzo mocno konkurencyjny i oferty mogą być bardzo zbliżone.

Co sądzisz o polskim rynku Forex, w jakim kierunku idziemy?

Dla mnie już od kilku lat polski rynek FX przypomina rynek sieci komórkowych w naszym kraju. Jest kilka najbardziej rozpoznawalnych podmiotów będących na rynku od lat, pomiędzy które są podzieleni Klienci, a reszta podmiotów próbuje swoich sił z lepszym lub gorszym skutkiem. To się raczej w najbliższym czasie nie zmieni – lub większy podmiot/podmioty będą przejmować te mniejsze. Natomiast jeśli chodzi o stronę nie instytucji, a traderów, to polski rynek wygląda całkiem profesjonalnie – takie mam odczucia. Mamy dostęp do naprawdę sporego zakresu wiedzy, która stale się poszerza, nie odstajemy z tym w żaden sposób. W Polsce goszczą gwiazdy światowego formatu odnośnie tradingu czy edukacji – także jesteśmy w czołówce i idziemy do przodu.

Jak ważna jest edukacja inwestorów, szczególnie na rynku Forex?

Jest najważniejsza. Każdy, kto chce dowiedzieć się czegoś nowego lub zdobyć nowe umiejętności musi zacząć od edukacji. Inaczej się nie da, bo to tak, jakby nigdy nie jeżdżąc samochodem wsiąść od razu do bolidu F1 i spróbować przejechać (lub nawet bez problemów ruszyć z miejsca) przez jeden zakręt – nie mówiąc już o całym okrążeniu. Musi skończyć się to wypadkiem. Zatem stopniowa edukacja, zdobywanie nowej wiedzy i umiejętności jest kluczowe, aby przejść najpierw przez etap nieświadomej niekompetencji, świadomej niekompetencji, świadomej kompetencji oraz nieświadomej kompetencji. Ważne jest też to, aby poznać samego siebie, czyli jak się reaguje w określonych sytuacjach. Czy wpada się w stan euforii, przygnębienia, radości, smutku itd. Brzmi to może nieco dziwnie, ale mnóstwo emocji targa traderem, z którymi też musi sobie dać radę. Bardzo ważne są również spotkania, warsztaty czy webinaria o tematyce Forex/CFD. XTB organizuje na przykład cykliczne spotkania Trading Club, w każdy czwartek w swoim biurze przy Ogrodowej 58. Bywam tam gościem specjalnym i uważam, że powinno być więcej takich inicjatyw, gdzie traderzy będą mogli spotkać się z praktykami rynku oraz przy okazji wymienić się spostrzeżeniami między sobą.

Co sądzisz o ostatnich wytycznych KNF i jakie mogą one mieć wpływ na rynek Forex w Polsce?

Jak widać wytyczne niewiele zmieniły dla Klientów instytucji regulowanych – nawet zmniejszenie dźwigni przez większość zapewne nie była odczuwalna, gdyż po prostu mało kto korzysta z tak wysokiego lewara. Uważam też, że nie powinniśmy dać się zwariować. Przecież nie zakazuje się jazdy samochodem, bo są wypadki. Tak samo tutaj głównie rozchodzi się o przygotowanie, świadomość i konsekwencję działań na rynku dla portfela i stanu rachunku. Komisja mogłaby zamiast działań ograniczających prowadzić działania edukacyjne i uświadamiające, ale w sposób obiektywny.

W ostatnich miesiącach kilka biur maklerskich/brokerów zrezygnowało ze świadczenia usług Forex. Czy uważasz, że należy to interpretować jako jakiś niepokojący sygnał czy po prostu rzeczywistość rynkową?

Jeśli jest popyt, to będzie i podaż. Dopóki Klienci biur maklerskich będą mieli ochotę uczestniczyć w rynku walut i instrumentów CFD, to niepokojącego sygnału nie będzie. Stąd też jest to rynkowa rzeczywistość, gdzie swego czasu „na hurra” część podmiotów otwierała usługi handlu na CFD pewnie z pobudek takich, że inni takie usługi mają i że da się na tym zarobić. Natomiast nie był to dla nich kluczowy biznes, a zyski w porównaniu do pozostałych usług znikome. Jeśli do tego dodamy trochę czarnego PR, to recepta na zamknięcie działalności w tym zakresie będzie gotowa.

Jak to przy wolnym rynku bywa – zostaną najsilniejsi.

Dziękujemy za rozmowę.

Daniel Kostecki będzie jednym prelegentem podczas Expo FxCuffs 2017 w Krakowie. Zapisz się już dziś, całkowicie za darmo.

ZAPISZ SIĘ