Tokeny, Rug pulle i szybka kasa, czyli jak tworzone są nowe kryptowaluty
Giełda i kryptowaluty przyciągają rzesze inwestorów wizją potencjalnych szybkich zysków i możliwości dorobienia się fortuny w „łatwy” sposób. Za tą wspaniałą, aczkolwiek częściej niż rzadziej nierealistyczną, fasadą, kryją się jednak ryzyka, a w wielu przypadkach także i oszustwa. Zarówno tradycyjny rynek giełdowy, jak i rynek kryptowalutowy obfitują w spółki i projekty o wątpliwej renomie, które żerują na ludzkiej chciwości i braku wiedzy. Z czego wynika ta patologia oraz jakie są sposoby, aby się przed nią chronić?
Patologie i oszustwa na rynkach giełdowych
Dlaczego ludzie inwestują w spółki o wątpliwej renomie? Głównym powodem jest chciwość – nadzieja na szybki zysk potrafi przesłonić i nierzadko przesłania zdrowy rozsądek. Właśnie dlatego inwestorzy często angażują się w bardzo ryzykowne inwestycje, gdzie z jednej strony liczą na ogromną stopę zwrotu, a z drugiej ignorują sygnały ostrzegawcze.
Niejednemu początkującemu inwestorowi mogłoby wydawać się, że na tradycyjnych giełdach nie funkcjonują mechanizmy znane z rynku kryptowalut, jednak nic bardziej mylnego. Niejednokrotnie dochodzi na nich do oszustw, zarówno na akcjach niewielkich spółek o niskiej kapitalizacji, jak i akcjach niejednokrotnie wielkich korporacji, które fałszują swoje wyniki lub opracowaną technologię (lub inne przewagi konkurencyjne), w celu podpompowania swojej wyceny i sprzedaży akcji niczego nieświadomym, zaślepionym chciwością inwestorom.
Przykładami takich firm może być Enron czy Worldcom, a z polskiego podwórka chociażby GetBeck S.A..
Patologie i oszustwa na rynku kryptowalut
Na rynku kryptowalut działają dokładnie te same mechanizmy, choć skonstruowane w inny sposób.
W ostatni, czasie na popularności zyskały tak zwane „meme coiny”, czyli tokeny kryptowalutowe, które często nie mają żadnej użyteczności w sensie stricto, powstają “dla żartów”, ale przyciągają inwestorów dzięki viralowemu marketingowi, który często przyczynia się do ich ogromnych wzrostów. Przykłady to chociażby Dogecoin, Pepe, Shiba Inu, Floki, Dogwifhat czy Popcat.
Wyżej wymienione tokeny osiągnęły sukces, nierzadko uzyskując kapitalizację nawet kilku miliardów dolarów, przyciągając tym samym uwagę ludzi, którzy myślą, że “wrzucając kilka stówek” na początku istnienia podobnych projektów, są w stanie zbudować fortunę.
I rzeczywiście, statystycznie jest kilka osób, którym się to udaje. Jednak zdecydowana większość, omamiona wizją tego, że to właśnie im się uda, traci pieniądze. Memecoiny często postrzegane są jako “bilety na loterii” i część inwestorów na rynku kryptowalutowym właśnie tak do nich podchodzi.
Z drugiej jednak strony, na rynku znajduje się wiele osób, które korzystają z faktu, że inwestorzy chcą ryzykować swoje pieniądze inwestując w projekty bez żadnej użyteczności. Tworzą oni podobne memecoiny do wyżej wymienionych, a następnie uciekają z pieniędzmi inwestorów, którzy przez chciwość, w nie inwestują.
Tworzenie nowych tokenów
Na rynku kryptowalutowym stworzenie nowego tokena jest niezwykle proste. Każdy, kto ma podstawową wiedzę techniczną, może to zrobić za pomocą dostępnych narzędzi internetowych. Jednym z przykładów takich instrumentów jest Pump.fun, platforma, która umożliwia łatwe generowanie tokenów.
W rezultacie, codziennie powstają setki lub nawet tysiące nowych memecoinów, z których większość nie ma żadnej wartości ani celu – służą wyłącznie jako pułapki na inwestorów, którzy szukają swojego “biletu na wygraną w loterii”.
Czym jest Rug Pull i Pump&Dump?
Jednym z najczęstszych sposobów na oszustwo memecoinowe jest rug pull. To sytuacja, w której twórcy projektu nagle wycofują się, zabierając ze sobą fundusze inwestorów.
Innym sposobem jest Pump & Dump, czyli celowe i agresywne reklamowanie projektu kryptowalutowego, celem podbicia popytu i ceny, a następnie pozbycie się posiadanych tokenów na wzroście wolumenu.
Z reguły metody te są łączone, ale nie jest to konieczne.
13 latek i kryptowalutowe oszustwo
Spokojny i ułożony charakter tego artykułu może zniekształcać czytelnikom obraz rzeczywistego charakteru tego zjawiska. Zatem, aby go zobrazować, przytoczymy przykład.
W środę 20 listopada pewien chłopak w wieku 13 lat (!!!) uruchomił internetową transmisję live, na której stworzył swój token o nazwie $QUANT. Następnie przeprowadził oszustwo typu rug pull na 30 tysięcy dolarów, a swoją widownię “pozdrowił” środkowym palcem, tak jak poniżej.:
Gdyby tego było mało, niedługo później ten sam chłopak uruchomił kolejny token, tym razem zyskując 12 tysięcy dolarów. Jak kończy się ta historia? W najmniej oczekiwany sposób. Po tym, jak projekt został opuszczony przez “bohatera” naszego przykładu, rynek postanowił “wypompować” ten projekt do kapitalizacji ponad 70 milionów dolarów. Gdyby chłopak nadal miał dostęp do swoich tokenów, byłyby one warte wówczas ponad 2 miliony dolarów.
Jak chronić się przed oszustwami?
Z jednej strony część memecoinów osiąga sukces, z drugiej jednak większość upada, a część to zwykłe oszustwa. Co zrobić zatem, aby korzystać z trendu na memecoinach bez utraty wszystkich środków na rzecz oszustów? Dokładna analiza projektu czy weryfikacja zespołu twórców, w przypadku memecoinów, nie ma najmniejszego sensu. W zasadzie są zatem dwa sposoby:
- Dywersyfikacja portfela – Nie inwestuj (czy raczej nie ryzykuj, bo ciężko nazwać taki proceder inwestycją) wszystkich swoich środków w jeden projekt.
- Unikanie hype’u – nie musisz inwestować w danego memecoina tuż po jego utworzeniu. Duża część memecoinów upada w pierwszych kilku dniach lub nawet godzinach, po utworzeniu. Do oszustw także dochodzi zazwyczaj w tym okresie, zatem jego przeczekanie może znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo, że nie jest on próbą oszustwa.
Inwestowanie w memecoiny może być szansą na ogromne zyski, jednak dla zdecydowanej większości jest to źródło wielkich strat, ponieważ giełda to gra o sumie zerowej. Należy pamiętać, że większość projektów memecoinowych kończy się niepowodzeniem.
Jeżeli jednak z jakiegoś powodu i tak jesteś osobą, która chce brać udział w tym trendzie, to pamiętaj:
- Traktuj memecoiny jako “aktywo” wysoko spekulacyjne.
- Graj tylko taką stawką, jaką jesteś gotów stracić.