Lokata? Tylko w kryptowalutach. Nawet 12% rocznie

Gdy banki prześcigają się w obniżaniu oprocentowania środków, jakie zgromadziliśmy na lokatach, coraz więcej osób rozgląda się za innymi pomysłami na lokatę kapitału. Inwestować w nieruchomości, akcje, obligacje? A może coś nowego? Coraz większą popularnością cieszą się lokaty w kryptowalutach.

Obniżenie stóp procentowych po wybuchu epidemii koronawirusa mogło ucieszyć posiadaczy kredytów o zmiennej stopie oprocentowania, ale na pewno zmartwiło oszczędzających, którzy trzymali swoje pieniądze w bankach. Informacje o zmianach regulaminów wysłano bowiem do klientów błyskawicznie. Najpierw obniżone zostały oczywiście oprocentowania wszystkich depozytów. Niektóre banki zamknęły też możliwość korzystania z kont oszczędnościowych, inne obniżyły ich oprocentowanie do symbolicznych 0,1% rocznie. Lokaty? Już tylko szczęśliwcy, którzy załapali się na promocje, mają oprocentowanie sięgające 3%, czyli wynoszące tyle ile oficjalna inflacja. Do tego zazwyczaj promocja dotyczy tylko nowych środków, nowych klientów, albo kwoty sięgającej np. maksymalnie 20 tys. zł.

GIEŁDY KRYPTOWALUT – ZESTAWIENIE

Lokaty także w kryptowalutach

Nic dziwnego, że większość oszczędzających zaczęła rozglądać się za możliwością lokowania oszczędności poza bankami. Zakup nieruchomości to dla wielu zbyt duża inwestycja, na sztuce nie każdy się zna, obligacje też nie oszałamiają stopami zwrotu, podobnie jak większość funduszy inwestycyjnych. Depozyty w zagranicznych bankach również nie zachwycają stopą zwrotu, ale świat finansów nie znosi próżni, więc na horyzoncie pojawiły się nowe możliwości. To lokaty, które można deponować w… kryptowalutach.

Uważni czytelnicy portalu Forex Club wiedzą, że korzystamy z nich w naszym kryptowalutowym portfelu emerytalnym.

Kryptolokaty na giełdach kryptowalut

Lokaty w kryptowalutach stają się na giełdach kryptowalut coraz popularniejsze. Początkowo były to tylko okresowe oferty, ale szybko się to zmienia. Mają związek głównie z zapewnieniem płynności handlu, zwłaszcza giełdom, które oferują dźwignię finansową na rynku kryptowalut, a też powoli staje się to powszechne, jak na rynku Forex.

Do wyboru mamy dwa rodzaje lokat: kapitalizowane codziennie, które są niżej oprocentowane oraz na konkretny okres np. 30-90 dni, na których można zarobić więcej. Zasady są takie same, jak w bankach: lokatę elastyczną można zerwać każdego dnia, zachowując odsetki z dnia poprzedniego, a decydując się na zakończenie lokaty terminowej przed jej zapadalnością, nie otrzymamy niestety nic oprócz wkładu.

Oprocentowanie różni się też w zależności od kryptowaluty. Na najpopularniejszej na świecie giełdzie kryptowalut Binance za kryptowalutę Kava możemy zarobić 15%, ale za Bitcoina już tylko 0,75% rocznie. Średnia dla wszystkich oferowanych krytpowalut wynosi ok. 6% rocznie.

Kryptolokaty u pośredników

Lokatę w kryptowalucie można też otworzyć w firmach, które wprawdzie pośredniczą w handlu kryptowalutami lub pożyczkach cyfrowych środków, ale nie są klasycznymi giełdami kryptowalut. Należy do nich m.in. Gate.io, gdzie średnio za lokatę w kryptowalucie dostaniemy aż 11,67% rocznie.

Jeśli zdecydujemy się na opcję „Lock-up & Earn” (dostępne w niej kryptowaluty to: IoTeX, BTC, ETH i EOS) to średnio zarobimy 22,1%, ale krytpowaluty muszą być zablokowane przez co najmniej miesiąc.

To z pewnością oferta warta rozważenia, ale niezależnie od tego czy i jaką opcję wybierzemy, pamiętajmy, że ceny kryptowalut notują dużą zmienność. Decydując się na lokatę w kryptowalucie trzeba mieć na uwadze możliwość spadku jej wartości w stosunku do tradycyjnych walut. Z drugiej strony – wzrost wartości to dodatkowy bonus do lokaty. Decyzję każdy więc musi podjąć sam.