Początkujący
Teraz czytasz
Kurs inwestowania z Mieczysławem Siudkiem – Czy warto? [RECENZJA]
0

Kurs inwestowania z Mieczysławem Siudkiem – Czy warto? [RECENZJA]

utworzył Michał Sielski20 marca 2019

Polski broker XTB zaoferował 8-godzinny, bezpłatny kurs inwestowania z Mieczysławem Siudkiem. Doświadczony inwestor skupia się na danych, które wielu inwestorów indywidualnych… świadomie pomija. To analiza wolumenu. Nawet jeśli nie jesteś do niej przekonany, warto poświęcić 8 godzin na poszerzenie swojej wiedzy.

Sprawdź: Wolumen skumulowany na xStation

Kim jest Mieczysław Siudek? To doświadczony trader, który zarządzał m.in. funduszem inwestycyjnym, były makler, a także dealer. Przez 23 lata na rynku, jako jedyny Polak pracował m.in. w trading roomie słynnego Bryce’a Glimore’a, uznawanego za tradera wszechczasów. Spędził tam cztery lata. Jest skupiony na analizie ruchów tzw. Smart Money, czyli obserwacji geometrii rynku oraz wolumenu. Dzięki temu stara się inwestować tak, jak najwięksi gracze, celujący w najwyższe stopy zwrotu.

Ale czy warto poświęcić 8 godzin na poznanie jego doświadczeń? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Jak przebiega kurs

Kurs to tak naprawdę 26 wykładów. W sumie zajmują ok. 8 godzin, ale podzielone są na filmy trwające ok. 15-35 minut. Nie są przesadnie dynamiczne, ale pozwala to skupić się na tyle, by przyswoić sobie wiedzę, która może się przydać. Wielu inwestorów detalicznych pomija bowiem aspekt wolumenu. Tymczasem Mieczysław Siudek podkreśla jak jest istotny oraz zwraca uwagę na to gdzie i kiedy muszą uaktywnić się dostarczyciele płynności na rynku, co niewątpliwie wpływa na kursy.

Co ważne, pokazuje konkretne przykłady z 2018 i 2019 roku, które traderzy mają jeszcze w pamięci, a nie zagrania z zamierzchłych czasów, stanowiące już dawno zamazane wspomnienia. Przekonuje także, że niektóre elementy są niezmienne na rynku, który cały czas się zmienia, więc warto je znać i dzięki nim zarabiać.

Po to właśnie warto obserwować wolumen – by wiedzieć czy za wykresem idą duże pieniądze. Bo zmiana kursów nie zawsze jest wynikiem transakcji Smart Money. I bez grubych ryb trend może się utrzymywać, ale z nimi zawsze jest pewniejszy i – co tu ukrywać – bardziej pilnowany.

Konkretne porady i anegdoty

W dalszych częściach kursu, prowadzący skupia się przede wszystkim na szczegółowej analizie poszczególnych barów i na ich podstawie pokazuje gdzie akumuluje się duży kapitał. Co więcej, z wykresu można też wywnioskować jakie pozycje zostały zajęte przez grube ryby i „podczepić” się pod ich zagrania. Trzeba jednak także wiedzieć kiedy to zrobić. Na kursie zobaczymy jak łatwo podjąć pozornie dobrą decyzję, ale jednocześnie stracić pieniądze przez aktywację zlecenia stop loss.

W łatwiejszym zrozumieniu tego aspektu pomagają liczne anegdoty, które nie są luźnymi dygresjami, ale odnoszą się do konkretnych sytuacji rynkowych. Mieczysław Siudek wspomina sytuację, gdy jednemu z czołowych traderów świata pokazywał swój plan na inwestycję. Ten odpowiedział jedynie: „a kto Ci tu sprzeda?”. Warto pamiętać, że rozmowa dotyczyła inwestycji na poziomie kilkuset lub nawet kilku tysięcy kontraktów, więc płynność w tym przypadku miała ogromne znaczenie. W dalszej części dowiadujemy się więc co animatorzy rynku robią w takich sytuacjach z wykresem, by przestraszyć nas – inwestorów indywidualnych – żebyśmy byli skłonni pozbyć się swoich pozycji.

Duzi gracze akumulują nasz strach, a dystrybuują, gdy jesteśmy w euforii i kupujemyprzypomina Mieczysław Siudek.

Smart Money nie zawsze zarabiają

Autor kursu przestrzega jednak w ślepą wiarę w nieomylność dużych inwestorów. I oczywiście pokazuje przykłady, gdy sam pracował w funduszu inwestycyjnym, który inwestował w spółkę, mającą świetny portfel zamówień, do tego tanią fundamentalnie. W trzy miesiące jej cena spadła o 50 %. Kto z inwestorów indywidualnych wytrzymałby taki spadek? Tymczasem po roku spółka kosztowała kilka razy więcej.

Innym razem na jednym z portfeli kupował przez tydzień spółkę z WIG20. Cena stała. Po zakończeniu akumulacji spadła o 30% i departament ryzyka zlikwidował pozycję. Cena spółki spadła, gdy była i tak tania, ale taka była koniunktura rynku. Dlatego Mieczysław Siudek podkreśla, że ze szkolenia warto wynieść nie tylko konkretną wiedzę na temat wolumenu i jego wpływu na kurs, gdy pojawia się w konkretnym miejscu wykresu, ale też bardziej uniwersalne przesłanie:

„Graj to co widzisz, a nie to co myślisz.”

DOSTĘP DO 8 GODZIN KURSU

Co o tym sądzisz?
Lubię
7%
Interesujące
60%
Heh...
27%
Szok!
7%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.