ESMA chce stałego ograniczenia dźwigni na Forex
Od dnia dzisiejszego ograniczenia na europejskim rynku Forex/CFD, w tym m.in. redukcja maksymalnego lewarowania do wysokości 1:30, obowiązywać będą przez kolejne 3 miesiące. Decyzja ta była znana już miesiąc temu z uwagi na konieczność informowania z minimum 30-dniowym wyprzedzeniem. W teorii zakaz obowiązywać będzie przez kolejne 3 miesiące, a pod koniec czerwca dowiemy się czy ponownie zostanie przedłużony. W praktyce nikt nie ma złudzeń, że tak się stanie.
Lewar 1:30 to już „standard”
W te wakacje minie rok od momentu, gdy dźwignia została obniżona na terenie Unii Europejskiej. Część traderów zdążyła się już pogodzić z realiami niższego lewarowania, podczas, gdy druga część zdecydowała się na emigrację swoich inwestycji poza UE.
Przeczytaj koniecznie: ESMA – Lista instrumentów z podziałem wysokości dźwigni
Przez ostatni rok spłynęło do nas dużo istotnych danych. KNF, jak i polscy brokerzy, regularnie publikują raporty pokazujące zmiany w zyskowności traderów. Patrząc ogółem, faktycznie można zaobserwować poprawę wyników od momentu wprowadzenia interwencji, ale mogą to być wnioski zbyt pochopne z uwagi na brak dokładnych danych i pewne rozbieżności względem niektórych raportów.
Na całej interwencji z pewnością ucierpiała europejska branża brokerska, gdzie większość firm odczuła spadek rentowności. Część brokerów musiała zadecydować o wycofaniu się z rynku detalicznego lub całkowitej migracji i skoncentrowaniu się na rynku azjatyckim. Na problem arbitrażu regulacyjnego zwraca uwagę od dłuższego czasu Izba Domów Maklerskich.
ESMA zrezygnuje z interwencji produktowej?
Europejski regulator zarekomendował nadzorcom z terytorium UE wprowadzenie ograniczeń na rynku Forex i instrumentów CFD na stałe na szczeblu krajowym. Można by się zastanawiać dlaczego, skoro i tak obowiązują ich wytyczne ESMA. Czyżby ESMA chciała wycofać się z interwencji produktowej i pozostawić każdemu krajowi wolną rękę? To byłoby zbyt piękne. Istnieje duża szansa, że taka „dowolność” pojawi się tylko w sytuacji, gdy wcześniej krajowe instytucje nadzorujące wprowadzą rekomendowane ograniczenia. W innym przypadku prawdopodobnie będziemy skazani na regularne przedłużanie ograniczeń z uwagi, iż ESMA nie ma uprawnień, aby takową interwencję wprowadzić na stałe.
Na obecny moment swoją aprobatę wykazały takie kraje jak Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Holandia i Polska, które albo są już w trakcie wdrażania zmian, albo na etapie „konsultacji” z uczestnikami rynku, aby poznać ich oczekiwania i potrzeby. Niestety, wydaje się, że to tylko formalność.
Zobacz: Skutki ESMA na rynku OTC. Debata Invest Cuffs 2019 [Video]