Australia chce zwiększyć ochronę inwestorów detalicznych
Australian Securities and Investments Commission (ASIC), instytucja zajmująca się nadzorem australijskiego rynku finansowego, opublikowała dokument, w którym przedstawia główne bolączki tamtejszego rynku Forex/CFD. Jest to przede wszystkim problem z transparentnością, bezpieczeństwem handlu oraz nierzetelnym marketingiem na rzecz inwestorów indywidualnych. Czy Australijczycy chcą iść w ślady Unii Europejskiej?
Główne problemy rynku
ASIC zwraca uwagę na kilka kluczowych problemów z którymi boryka się branża FX/CFD. Są to przede wszystkim:
- wprowadzające w błąd materiały marketingowe,
- niejasna metodologia kształtowania się cen na platformach,
- nieadekwatne zarządzanie ryzykiem,
- niewystarczające monitorowanie swoich partnerów i sposobu ich działania.
Australijski odpowiednik KNF ma zastrzeżenia właściwie do każdej sfery rynku – Forex, kontraktów CFD oraz opcji binarnych. Najwięcej uwag pada jednak wobec tych ostatnich, które cechują się wyjątkowo niskim poziomem transparentności, a jednocześnie najgorszymi wynikami osiąganymi przez inwestorów.
Sam dokument zwraca uwagę i opisuje szerzej problemy, ale jednocześnie nie są w nim zawarte planowane rozwiązania doraźne. Można więc przypuszczać, że ASIC dopiero je opracowuje. Pocieszający jest fakt, iż australijski regulator nie wskazuje dźwigni finansowej jako źródła jakiegokolwiek problemu. Porównując wydźwięk dokumentu do zmian wprowadzonych w ostatnim czasie w Europie, można oczekiwać, że podobne kroki mogą zajść głównie w kwestii informowania o ryzyku, regulacji w zakresie marketingu oraz ograniczeń w oferowaniu opcji binarnych.
Najgorsze wyniki na „binarkach”
W swoim raporcie ASIC zawarł garść interesujących informacji o rynku podziałem na sekcje Forex, CFD oraz opcji binarnych. Cały sektor OTC w Australii liczy ok. 450 000 klientów – nie podano jednak informacji, czy są to tylko obywatele tego kraju, czy też klienci z całego świata posiadający rachunki u australijskich brokerów. Co ciekawe, aż 97% traderów posiada status klienta detalicznego.
Największym zainteresowaniem cieszy się Forex (aż 49%), w drugiej kolejności są instrumenty CFD (43%), a opcje to zaledwie 8% rynku. Okazuje się również, że im większe zainteresowanie, tym lepsze wyniki. Na instrumentach FX zysk notuje 37% traderów, na CFD 28%, a na opcjach binarnych zaledwie 20%. W porównaniu z rynkiem europejskim statystyki prezentują się lepiej – wg ostatnich danych, które prezentowaliśmy w TYM artykule, średnio 23,9% traderów z UE odnotowuje zysk.