Wall Street w zawieszeniu, niezdecydowanie inwestorów
Poniedziałkowy handel na Wall Street był obrazem niezdecydowania inwestorów. Spółki technologiczne umiarkowanie zyskiwały a cały indeks Nasdaq 100 urósł o 0,34 proc. S&P500 był handlowany płasko i nie wykazała żadnej zmiany w porównaniu do poziomu otwarcia. Z kolei przemysłowy Dow Jones spadł o 0,4 proc. Rynki wciąż obserwują trwające negocjacje w sprawie limitu zadłużenia i oceniają również wypowiedzi poszczególnych przedstawicieli Fed-u. To była nudna sesja.
Bez porozumienia
Termin 1 czerwca zbliża się nieubłaganie. Do tego czasu politycy amerykańscy muszą postanowić coś w sprawie limitu zadłużenia. Wczoraj miało miejsce spotkanie Biden – McCarthy, ale pomimo starań nie osiągnięto porozumienia. Stwierdzono, że rozmowa była „produktywna”. Spiker Izby Reprezentantów dodał, że była ona lepsza niż kiedykolwiek wcześniej. Polityk przyznał, że ma nadzieje na codzienne negocjacje z prezydentem USA aż do momentu przypieczętowania porozumienia. Pojawiły się oczywiste stwierdzenia, że kompromis jest konieczny do osiągnięcia, aby uniknąć katastrofalnej niewypłacalności państwa amerykańskiego.
Cały czas sprawę komentuje Sekretarz Skarbu Janet Yellen ostrzegając przed negatywnymi konsekwencjami. Rynek raczej nie wierzy w to, że sprawy mogą pójść w złą stronę i raczej zakłada, że w ostatniej chwili politycy znajdą rozwiązanie, tak jak to miało miejsce w przeszłości wielokrotnie.
Napięcia w sektorze bankowym
Zmienność rynkowa nie została również wywołana słowami poszczególnych przedstawicieli Fed-u. Kashkari stwierdził, że ważne jest, aby Fed zasygnalizował, że zacieśnianie nie jest zakończone, jeśli nastąpi przerwa w podwyżkach w czerwcu. Nie widzi on również dowodów na to, że napięcia w sektorze bankowym przyczyniają się do obniżenia inflacji. Mary Daly z San Francisco Fed przyznała, że jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, czy bank podniesie stopy procentowe na następnym posiedzeniu.
Bostic z Atlanty Fed chce utrzymania stóp na niezmienionym poziomie, ponieważ polityka monetarna działa z opóźnieniem i chce on poczekać na większe jej efekty działania. Barkin z Fed Richmond jest wciąż otwarty na różne opcje w czerwcu, ale zauważa, że poprzednie podwyżki stóp procentowych i zaostrzone standardy kredytowe w obliczu napięć w sektorze bankowym schłodzą w niedalekiej przyszłości popyt i ceny.
Prawdopodobieństwo, że Fed podniesie koszt pieniądza w czerwcu wg wyceny rynkowej oscyluje wokół 16 proc. Widać, że inwestorzy w dużej mierze w tym momencie opierają swoje oczekiwania na ostatnich słowach Powella z piątku, który dał „gołębi” sygnał o braku zmian. Pozostałe słowa nie robią na nich żadnego wrażenia. Dolar nie reagował co powodowało, że kurs EUR/USD oscyluje wciąż wokół 1,08. Ruch umacniający widać było na złotym. Kurs USD/PLN spadł w okolice 4,16 a EUR/PLN znajduje się poniżej 4,50.
Źródło: Łukasz Zembik, OANDA TMS Brokers