Giełdy
Teraz czytasz
Zgarnij zniżkę na opłaty od Binance z okazji Pizza Day
0

Zgarnij zniżkę na opłaty od Binance z okazji Pizza Day

utworzył Michał Sielski23 maja 2023

Do końca niedzieli 28.05.2023 roku można otrzymać zniżkę na transakcje walutami fiducjarnymi na giełdzie kryptowalut Binance. To promocja z okazji wypadającego w tym tygodniu Pizza Day, czyli rocznicy pierwszego zakupu pizzy za Bitcoiny. Dokładnie dwóch pizz za 10 tys. BTC, które dziś są warte ok. 1,1 mld zł. Wtedy była to cena ok. 40 USD.

Jak wziąć udział w promocji Binance?

Wystarczy wejść na stronę promocji na największej giełdzie kryptowalut świata i kliknąć przycisk [Dołącz teraz]. Potem trzeba wykonać jedną z trzech możliwych transakcji za pomocą fiducjarnych, czyli tradycyjnych walut:

  1. wpłacić pieniądze na konto i kupić kryptowaluty,
  2. kupić kryptowaluty za pomocą karty kredytowej, debetowej lub aplikacji Apple Pay czy Google Pay,
  3. sprzedać kryptowaluty za waluty fiducjarne.

Rabat zostanie naliczony natychmiastowo już przy pierwszej transakcji.

UWAGA: Wartość rabatu będzie równa opłatom transakcyjnym poniesionym przy pierwszej transakcji fiducjarnej, ograniczona do 10 USDT za kwalifikującą się transakcję fiat dla nowych użytkowników fiat i 8 USDT za kwalifikującą się transakcję fiat dla aktualnych użytkowników fiat.


Odbierz -10% rabatu prowizji z Forex Club

Dołaczając do Forex Club, poprzez otwarcie rachunku w Binance poprzez naszą stronę, automatycznie otrzymujesz o -10% obniżoną prowizję. Na stałe i bez ograniczeń.


Promocja z okazji Pizza Day

Zniżka przyznawana przez giełdę Binance jest przyznawana z okazji kolejnej rocznicy Pizza Day, czyli wydarzenia upamiętniającego pierwszą transakcję w realnym świecie, dokonaną za pomocą BTC.

Jak do tego doszło?

18.05.2010 roku mieszkaniec Jacksonville na Florydzie Laszlo Hanyecz napisał na forum Bitcointalk.org, że wymieni 10 tys. BTC na dwie pizze z dostawą do domu. Dopiero po czterech dniach transakcja została skonsumowana. Wtedy 10 tys. USD warte było ok. 40 USD, więc Laszlo na pewno nie przepłacał za dwie hawajskie na grubym cieście. I cieszył się „darmowym” obiadem, bo wykopywanie Bitcoinów było wtedy znacznie łatwiejsze i szybsze niż obecnie. Jedyne co poświęcił, to uruchomienie programu na komputerze, a sam przyznał, że jednocześnie grał na nim w gry i oglądał filmy, więc niewielki koszt zużytego prądu i tak by poniósł.

Robił tak zresztą nie raz. Po pierwszym udanym zamówieniu dostawał obiady do domu jeszcze podobno 10 razy. Chętnych było jednak coraz więcej. Doszło to tego, że dostawał tyle propozycji dostaw, że nie miał szans wszystkiego przejeść, więc w końcu wydał oświadczenie:

– Cóż, nie spodziewałem się, że tak szybko będzie to tak popularne, ale nie mogę sobie pozwolić na dalsze robienie tego, ponieważ nie mogę generować tysięcy monet dziennie. Dziękuję wszystkim, którzy kupili mi pizzę, ale wstrzymuję akcję na razie – napisał niecałe 3 miesiące po pierwszym zakupie. Do dziś nie wiadomo ile BTC wykopał od tego czasu.

W 2019 roku kolejny zakup pizzy za BTC

Po 9 latach od pamiętnego wydarzenia Laszlo Henyecz jeszcze raz kupił dwie pizze za Bitcoiny. I tym razem była to transakcja po cenie rynkowej, za to już w innym stylu i innym celu. Zrobił to w ramach projektu promującego sieć Lightning Network, która przyspieszyła transakcje kryptowalutowe i znacznie obniżyła ich koszty. Zapłacił swojemu przyjacielowi w Londynie 0.00649 BTC, a opłata transakcyjna wyniosła 0,06 USD.

– Ta transakcja pokazuje jak Lightning Network może działać w codziennych transakcjach. To nie musiał być mój przyjaciel. Lokalna pizzeria sama mogłaby akceptować Bitcoina bezpośrednio poprzez swojego noda Lightning Network. Chodzi o to, że dzięki Lightning Network możemy uzyskać bezpieczeństwo Bitcoina i natychmiastowe transakcje. Nie musisz czekać na potwierdzenie na blockchainie – opowiadał Laszlo Hanyecz.

Dziś takie transakcje są codziennością. Coraz więcej firm, także w Polsce, przyjmuje płatności w kryptowalutach. Są też karty płatnicze, którymi można płacić w sklepach czy restauracjach.

Czy jednak Laszlo wydał wszystkie coiny na pizzę oraz chińszczyznę i nic mu nie zostało? Eksperci nie mają złudzeń, że tak nie było. Zwłaszcza, że nigdy nie odpowiedział na pytanie ile Bitcoinów zostało na jego koncie. Jeśli jednak było to „zaledwie” kilka tysięcy, to nie musi się martwić co przyniesie jutro.

Co o tym sądzisz?
Lubię
0%
Interesujące
100%
Heh...
0%
Szok!
0%
Nie lubię
0%
Szkoda
0%
O Autorze
Michał Sielski
Zawodowy dziennikarz od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Gazecie Wyborczej, ostatnio związany z największym portalem regionalnym - Trojmiasto.pl. Na rynku finansowym obecny od 18 lat, zaczynał na GPW, gdy na rynek dopiero trafiały akcje PKN Orlen, TP SA. Ostatnio inwestycyjnie skupiony wyłącznie na rynku Forex. Prywatnie skoczek spadochronowy, miłośnik polskich gór oraz mistrz Polski w karate.