Znaczące wyprzedanie na rynku srebra
Srebro to metal, który z jednej strony ma zastosowanie jako lokata kapitału w chociażby w postaci srebrnych monet lub sztabek, a z drugiej strony jest to metal wykorzystywany w przemyśle. W obecnych czasach jest to o tyle ciekawe, że z jednej strony pogarszające się perspektywy dla światowej gospodarki powinny napędzać popyt na bezpieczne aktywa, co ma miejsce w postaci obligacji czy złota, a z drugiej strony może to powodować wyprzedaż metali przemysłowych, jak chociażby miedź.
Byki w defensywie
Inwestorzy na rynku srebra musieli zatem wybrać, który z czynników jest dominującym dla określenia ceny metalu. Spoglądając na cenę oraz np. relację do złota, którego notowania ostatnio wystrzeliły, widać dość wyraźnie, że to jednak obawy o spadek popytu w związku z ewentualnym mocniejszym hamowaniem w gospodarce przyczyniły się do obniżenia ceny, niż próba podbicia wartości metalu z racji powrotu do bezpieczeństwa. Mimo, że sytuacja fundamentalna na rynku srebra nie jest zła, cena spadła do poziomów ostatnio obserwowanych w grudniu 2018 roku.
Z punktu widzenia ostatniej historii wykresu tylko na przełomie 2015/2016 roku ceny srebra były jeszcze niższe. Ostatnia zniżka mogła być również konsekwencją coraz większego zaangażowania kapitału spekulacyjnego, który zwiększał pozycje krótkie.
Spoglądając na raport COT publikowany przez komisję CFTC widzimy, że pozycje długie netto wśród inwestorów niekomercyjnych osiągnęły najniższe poziomy od września 2018 roku. Wtedy też miało miejsce najprawdopodobniej największe wyprzedanie w historii tego rynku.
Teoretycznie więc przestrzeń do dalszego spadku ceny metalu wydaje się być ograniczona, a większe osłabienie dolara czy wzrost szans na porozumienie handlowe między USA i Chinami mogłoby być czynnikiem prowadzącym do tzw. short squeezu, czyli szybkiego zamykania bardzo licznych pozycji krótkich na srebrze.
Warto zatem zwrócić uwagę na ten mocno przeceniony metal, ponieważ ostatnio pojawiły się pierwsze próby wyrysowania większego ruchu wzrostowego, które mogły zaniepokoić rynkowe niedźwiedzie.