Okiem ekonomisty: Trzy lata z Covid
Niedawno minęły trzy lata od pierwszej śmiertelnej ofiary covid. Ekonomiczne skutki pandemii, podobnie jak te zdrowotne, będziemy odczuwać jeszcze przez wiele lat. Szczególnie widać to na rynku pracy, nieruchomości i opieki zdrowotnej. W USA około 1,6 mln osób zrezygnowało z pracy, w Polsce jest odwrotnie i u nas współczynnik aktywności zawodowej po pandemii rośnie.
3. rocznica od pierwszej ofiary COVID
W zeszłym tygodniu przypadła trzecia rocznica pierwszej śmiertelnej ofiary wirusa SARS-COV-2. Od tego czasu, większość świata wyszła już z pandemii, choć zachorowania nadal są częste. Około 70 proc. światowej populacji zostało zaszczepionych (w Polsce jest to 64 proc.), a większy odsetek nabył naturalną odporność na infekcje. W USA i Europie covid zniknął z listy najważniejszych problemów konsumentów i inwestorów, zastąpiony przez gwałtownie rosnącą inflację. Trzeba jednak pamiętać, że ekonomiczne skutki pandemii będą prawdopodobnie odczuwalne przez wiele lat (podobnie jak skutki zdrowotne). Sam wirus nie zniknął i cały czas powoduje nowe infekcje. Chiny są ostatnim dużym kraje, który liberalizuje swoje pandemiczne zasady i jednocześnie notuje dużą liczbę zachorowań. Jednak na całym świecie nadal obserwujemy skutki pandemii dla rynku pracy, nieruchomości i opieki zdrowotnej – by wymienić tylko trzy.
Chiny w odpowiedzi na spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego, szybciej i bardziej gwałtownie niż wcześniej oczekiwano, porzuciły politykę „zero covid”. To docelowo mocne wsparcie zarówno dla lokalnej i globalnej gospodarki. Implikacje tej decyzji widzimy od rynku surowców po rynek towarów luksusowych. Ma to także znacznie dla Polski, ponieważ mamy Chinami bardzo duży i stale rosnący deficyt w handlu zagranicznym. Jeszcze w większym stopniu powiązana z Chinami jest gospodarka Niemiec, również ważna z naszego punktu widzenia. Dodatkowym wzmocnieniem tych trendów jest wzrost rządowego wsparcia w Chinach dla krytycznego sektora nieruchomości oraz złagodzenie sankcji regulacyjnych w sektorze technologicznym.
Szok związany z pandemią COVID-19 spowodował największą i najkrótszą globalną recesję w historii. Reakcją na nią był bardzo duży wzrost wydatków rządowych. To skróciło recesję, ale kosztem wzrostu globalnych poziomów zadłużenia do bezprecedensowo wysokiego poziomu. Epidemia przyczyniła się też do wyższej inflacji i stóp procentowych oraz dłuższej perspektywy powrotu tej pierwszej do poziomu 2-3 proc. W wielu krajach reakcją na covid stał się spadek współczynnika aktywności zawodowej, w USA wskaźnik ten spadł o 1 p.p. co oznacza, że 1,6 mln. osób zrezygnowało z pracy zarobkowej. Akurat w Polsce mamy do czynienia z tendencją odwrotną, bowiem od wybuchu pandemii współczynnik ten wzrósł o 2 p.p.
Home office z nami pozostał
Kolejny trend wywołany przez pandemię to zwiększenie popularności pracy z domu. W tym zakresie, w Polsce znacząco zwiększyła się liczba osób wykonująca pracę zdalną lub hybrydową, pojawiły się także nowe prawne regulacje dotyczące takiego trybu. Ten trend wyraźnie obserwowaliśmy na rynku kapitałowym, na którym spółki związane z WFH (work-from-home) notowały bardzo wysokie wzrosty. Potem, wraz z ustępowaniem pandemii, wyceny tych firm ulegały rewizji. Patrząc globalnie, bardzo rozwinęła się także branża biotechnologiczna, za sprawą dużych nakładów przeznaczonych na tworzenie i produkcję szczepionek. W ciągu najbliższych lat na rynek trafi wiele nowych szczepionek, na wiele nowych chorób, które w innych okolicznościach nie miałyby możliwości tak szybkiego powstania.
O autorze
Paweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.