Dane makroekonomiczne – wykorzystywać czy unikać?
Sztywny podział na traderów technicznych i fundamentalnych w przypadku traderów Forex/CFD powoli odchodzi do lamusa. Na różnych portalach i blogach możemy znaleźć wiele wskazówek i rad dotyczących tradingu. Często (przy okazji tych “technicznych” treści) znajdziemy informację o tym, by skupić się całkowicie na wykresie i odpuszczać trading, gdy publikowane są ważne dane na rynku.
Patrząc natomiast na traderów profesjonalnych (pochodzących z bankowości inwestycyjnej oraz hedge fund’ów), mimo, że wykorzystują oni sygnały techniczne oraz analizują rynek, wchodzą w transakcje oraz je prowadzą w taki sposób, wykorzystują do swojego handlu dane makroekonomiczne. Dlaczego warto przeanalizować ich style handlu? Mimo tego, że nigdy w 100% nie poznamy ich strategii z prostej przyczyny, jaką jest po prostu tajemnica, przekonująco brzmi argument, że ta 5% grupa wszystkich traderów, generuje praktycznie 95% wolumenu na rynku. W związku z tym, by handlować jak profesjonalny gracz, warto nabrać nawyków, które właśnie oni stosują. Wśród nich jest przygotowanie fundamentalne do handlu, o którym dziś chcę trochę więcej napisać.
Zwykłe narzędzia do niezwykłego handlu
Dlaczego przygotowanie makroekonomiczne jest aż tak ważne, by amatorski handel stał się bardziej uporządkowany? Zasada „trend jest twoim przyjacielem” jest powszechnie znana. Skąd się natomiast bierze trend? Ile profesjonalnych traderów, tyle teorii. Nie mniej jednak wszyscy będą raczej zgodni, że jest on skorelowany z danymi makroekonomicznymi oraz wydarzeniami geopolitycznymi, których prognozować się nie da, ze względu na ich impulsywną specyfikę.
Z danymi makroekonomicznymi jest zupełnie inaczej. Generalnie dostęp do nich ma każdy. Moglibyśmy wręcz uprościć to rozumowanie wyłącznie do posiadania zakładki z kalendarzem makroekonomicznymi. Czy jest to wystarczające? Niekoniecznie. Powinniśmy korzystać ze źródła, w którym mamy dostęp do bieżących wydarzeń oraz informacji. Osobiście korzystam z Reuters’a z racji możliwości tworzenia szablonów (o których powiem później) oraz posiadania wszystkiego w jednym miejscu. Jeżeli nie chcemy na początku przygody z tradingiem płacić za “extra” dodatki do handlu, informacje te można wyszukiwać na kilku różnych stronach. Minusem takiego własnego research’u jest oczywiście kilka zakładek, które musimy przeglądać oraz filtrowanie i kategoryzowanie otrzymywanych informacji w taki sposób, by skupić się tylko na najistotniejszych. Nie ważne na co się zdecydujemy, istotna w tym wszystkim jest systematyczność i metodyczność działań, które będziemy za pośrednictwem wybranych stron i portali dokonywać.
Co analizować?
Profesjonalny trader przygotowuje się do swego handlu systematycznie i metodycznie. O tym wspomnieliśmy wyżej. Aby nasze działania miały ręce i nogi warto je sobie raz, ale solidnie zaplanować. Jeżeli nie chcemy na początku handlu ponosić dodatkowych kosztów z racji używania płatnych narzędzi analitycznych, musimy się przygotować na rozbicie “zadań” na różne portale oraz… MT4/5. Chciałabym wypunktować trochę autorskie przygotowanie zaczerpnięte z tradingu instytucjonalnego, które zmodyfikowałam pod swoje potrzeby. Równie dobrze można dalej modernizować tą listę pod siebie, zgodnie z waszym stylem handlu, instrumentami, na których handlujecie oraz rynkiem.
#1. Główne pary walutowe
Na swoim “panelu poglądowym” mam dodane 6 par walutowych, które ustawiłam sobie zgodnie z ich korelacjami. Nawet jeżeli nie handlowałabym na głównych to z pewnością szybki rzut oka na tworzące się tam trendy i ruchy dużo mówi o panującym na giełdzie sentymencie. Aby było wygodniej i sprawniej poruszać się na MetaTrader 4/5 można zapisać sobie “czysty” szablon, który przy wszelkich modyfikacjach wykresu, zastosować do ponownej pracy.
Drugi etap obserwowania głównych par walutowych (nie mam NZD), to wychwycenie większych ruchów i szybki rzut oka w newsy, by znaleźć informacje, czym były spowodowane. Nie reklamując żadnego z serwisów informacyjnych, dobór miejsca, w którym będziemy poszukiwali tych informacji jest dowolny. Warto poszukać takiego portalu informacyjnego, który rynkowe informacje będzie miał pogrupowane tematycznie.
#2. Określenie kierunków i poziomów na parach głównych i krzyżowych
W pierwszym kroku skupiłam się wyłącznie na przysłowiowym rzuceniem oka na wykresy, by wyłapać trend i większe ruchu. Poszukałam też informacji na temat najważniejszych wydarzeń, które je zdeterminowały. Znam więc nastroje na rynku oraz impulsy fundamentalne, które je wykreowały. Zwykle zajmuje to ok. 20 minut.
W MT4 istnieje możliwość zapisania szablonów. Na grafice powyżej oznaczyliśmy tę opcję czerwonym podkreśleniem. Ponadto, ukazany wyżej jest panel poglądowy z parami crossowymi (krzyżowymi), na których też określamy trendy oraz poziomy, w których cena podlega wyraźnej reakcji. Nadal dzieje się to trochę w eterze. Co prawda, poziomy możemy nanosić na wykres. Osobiście robię to dopiero w punkcie trzecim.
#3. Technicznie
Punkt trzeci to analiza wybranej pary walutowej, w różnych interwałach czasowych. Co ważne, decyzyjny interwał w przypadku tego przykładu do H1. Parę rozbijam na wykresy Monthly, Weekly, Daily oraz H1. Na każdym wykresie mam oznaczony trend oraz ważne miejsca wsparcia oporu. Robię to po to, by określić krótkoterminową reakcję ceny. Jeżeli wykres H1 wpisuje mi się do ogólnego obrazu (uzyskanego z innych interwałów), czyli de facto trendu, dla mnie jest to dobra okazja do poszukiwania miejsca na wejście w pozycję.
#4. Fundamenty na dziś
Kolejnym krokiem jest przyjrzenie się kalendarzowi makroekonomicznemu na dziś. Dzięki temu staram się skupić na instrumentach, które będą bardziej zmienne. Mogę też względnie oszacować czas do zawarcia pozycji. Jeżeli na rynek wychodzą istotne dane o godzinie 14:00, planuję sobie czas w taki sposób, by do tej godziny (jeżeli chcę grać pod te dane) mieć już precyzyjnie otwarte pozycje, zgodnie z moją strategią.
Co zyskuję łącząc fundamenty z techniką?
Taka rutyna i metodyczność przynosi wiele korzyści. Przede wszystkim, przechodząc kilka kroków, które średnio zajmują mi ok 40-60 min wiem następujące rzeczy:
- co się wczoraj stało na rynku,
- jaki panuje sentyment,
- co się dzieje na instrumentach finansowych, które mnie interesują,
- jaki mam plan na dziś, oceniam potencjał do handlu,
- co się dziś wydarzy i kiedy,
- na jakich walutach powinnam się skupić.
Jak analizować dane fundamentalne? O tym pisaliśmy w kilku poprzednich tekstach dotyczących wskaźników makroekonomicznych, które znajdziecie TUTAJ.
Z dodatkowych i przydatnych wskazówek dotyczących fundamentalnego i technicznego przygotowania do tradingu dodam, że oddzielną i równie istotną kwestią jest obserwowanie polityki banków centralnych. To ich decyzje w dużej mierze kierują rynkowymi trendami.
Czynników do analizy jest niesamowicie mnóstwo. Uporządkowanie pracy z wykresami jest niezwykle istotne. Nie tylko w pewien sposób automatyzuje trading, ale także dyscyplinuje nasze działania i prowadzi na ścieżkę większego profesjonalizmu.