Gwałtowny sztorm uderzył w rynki. Co dalej?
Rynki finansowe były niestabilne już w piątek, a słaby raport o zatrudnieniu w USA wywołał dyskusje na temat błędów Fedu dotyczących utrzymywania zbyt wysokich stóp procentowych przez zbyt długi czas. Dziś obawy, które pojawiły się w piątek, eksplodowały przekształcając się w znaczną redukcję ryzyka i historyczny spadek japońskich akcji o 12%. To największy jednodniowy spadek na tym rynku od 1959 roku. Kontrakty terminowe wskazują na znaczny spadek amerykańskich akcji technologicznych. Jakie czynniki za tym stoją?
- Obawy o recesję w obliczu „Reguły Sahm”. „Reguła Sahm” zachodzi, gdy 3-miesięczna średnia stopa bezrobocia w USA wzrasta o ponad 0,5% w porównaniu do najniższego poziomu w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Wskaźnik ten prawidłowo identyfikował każdą recesję od czasów II wojny światowej, więc jego pojawienie się w piątek zasiało ziarno obaw o załamanie gospodarcze, co doprowadziło do spadków akcji.
- Realizacja zysków z AI po ogromnej hossie. Temat inwestycyjny AI i półprzewodników był jednym z najsilniejszych w ciągu ostatniego roku. Gdy następuje zmiana nastrojów, najbardziej dynamiczne obszary zawsze są najbardziej dotknięte.
- Zaskakująca podwyżka stóp japońskiego banku centralnego zakłócająca rynki pieniężne. Japoński bank centralny utrzymywał swoje stopy procentowe znacznie niżej niż jakikolwiek inny bank centralny w całym obecnym cyklu, co powodowało stały spadek jena. W rezultacie jen stał się kluczową walutą finansowania dla dźwigni na rynkach pieniężnych. Zaskakująca decyzja banku centralnego o podwyższeniu stóp procentowych w zeszłym tygodniu, przy jednoczesnych jastrzębich komentarzach, spowodowała zamieszanie na rynkach JPY i pieniężnych.
- Opcje jednodniowe i „handel dywergencji”. Rynek opcji w USA stał się ogromny, a zwłaszcza rynek opcji jednodniowych. Ponadto Wall Street gra w grę opcyjną zwaną „handel dywergencji”, która polega na sprzedaży kontraktów futures na indeks VIX (indeks strachu znany również jako Indeks Zmienności CBOE, który jest miarą oczekiwanej zmienności rynku akcji) i kupowaniu opcji call na akcje technologiczne. Kiedy indeks VIX gwałtownie rośnie, tego typu transakcja musi być szybko rozwiązana, co zwiększa zmienność i ruchy rynkowe.
- Historyczna koncentracja rynku akcji. Pod koniec czerwca rynek akcji w USA osiągnął najwyższą koncentrację od lat 30., co oznacza, że waga rynku akcji jest zdominowana przez małą grupę akcji. To zwiększa ryzyko, ponieważ dywersyfikacja jest niższa, a zatem bardziej wrażliwa na zmiany nastrojów, zgodnie z tym, co obserwowaliśmy dziś.
Jakie są perspektywy po dzisiejszym zdarzeniu?
Gdy indeks VIX wzrasta z poziomu 18 do 38 w zaledwie dwa dni handlowe, rozpoczyna się redukcja ryzyka, a gdy wszyscy chcą wyjść z inwestycji w tym samym czasie, kolejne zdarzenia dzieją się szybko. To właśnie obserwowaliśmy dzisiaj na japońskich akcjach. Rynki w krótkim okresie będą bardzo zmienne i bardziej napędzane analizą techniczną niż oparte na fundamentach. Dlatego inwestorzy długoterminowi powinni unikać obecnie zbyt emocjonalnych reakcji. Jak powiedział Warren Buffett: „Rynek akcji to urządzenie, które transferuje pieniądze od niecierpliwych do cierpliwych”. Najgorszym błędem, jaki może popełnić inwestor dzisiaj, jest drastyczna sprzedaż pozycji.
Korekta na amerykańskim rynku akcji ma wynieść około 7% dzisiaj w porównaniu do szczytu w lipcu, na podstawie kontraktów terminowych w pre-markecie. To, co nazywa się łagodnym spadkiem, jest czymś, co zdarza się dość często w dłuższym rynku byka i pozytywnym cyklu gospodarczym. Jeśli kolejna runda wskaźników makroekonomicznych pogorszy się, spadek może sięgnąć około 15%, co zepchnie indeks S&P 500 do poziomu około 4800. Poziom 5000 w S&P 500 był miejscem, w którym rynek osiągnął dno w kwietniu i gdzie obecnie znajduje się 200-dniowa średnia krocząca. Korekta o 15% jest rzadsza, ale zazwyczaj stanowi ważny punkt zwrotny, ponieważ albo recesja nie nadchodzi i akcje odbijają, albo recesja nadchodzi i korekta się pogłębia.
Najważniejsze pytania nurtujące każdego inwestora
Patrząc w przyszłość, kluczowe będą dwa czynniki fundamentalne: czy boom AI może się utrzymać oraz czy gospodarka wpadnie w recesję.
- Czy gospodarka zmierza w kierunku recesji? Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Zawsze debatujemy o prawdopodobieństwie recesji, dopóki ona rzeczywiście nie nastąpi. Najbardziej optymistyczni ekonomiści zwiększyli prawdopodobieństwo recesji w USA do 25%, podczas gdy bardziej pesymistyczni wskazują na 50%, a niektórzy są pewni, że już nastąpiła. Nasza ocena to 33% prawdopodobieństwa recesji. Nadal jest zbyt wiele wskaźników gospodarczych, które nie wskazują na nadchodzące załamanie. Gospodarka USA nadal rośnie w tempie około 2% realnego wzrostu PKB, a aktywność gospodarcza w Europie ostatnio znacznie się poprawiła. Jeśli mamy rację, spadek na rynkach akcji okaże się szansą dla inwestorów długoterminowych.
- Czy hype wokół AI jest prawdziwy czy sztuczny? Akcje związane z AI były słabe przez cały lipiec, a słabość pogłębiła się, gdy duże amerykańskie firmy technologiczne zgłosiły znaczące wzrosty w inwestycjach w AI. To sprawiło, że inwestorzy zaczęli kwestionować, czy firmy technologiczne mogą odzyskać swoje inwestycje w ten sektor. Pojawiły się również doniesienia, że Nvidia opóźnia wprowadzenie swojego nowego chipu AI o nazwie Blackwill B200 do początku przyszłego roku, co dodatkowo wpłynęło na nastroje wokół sztucznej inteligencji. Cena akcji Nvidii spadła o 23% w piątek w porównaniu do szczytu w czerwcu, ponieważ branża prawdopodobnie już zareagowała na wiadomość o opóźnieniu. Super Micro Computer, która jest ważną firmą w ekosystemie AI, ogłosi wyniki finansowe jutro i może to być kluczowe dla nastrojów związanych z AI. Oceniamy, że AI stoi przed poważnymi wyzwaniami i że inwestorzy powinni ograniczyć swoje zaangażowanie w ten temat.
O Autorze
Peter Garnry – dyrektor ds. strategii rynków akcji w Saxo Banku. Opracowuje strategie inwestycyjne i analizy rynku akcji, a także poszczególnych spółek, stosując metody statystyczne i modele. Garnry tworzy Alpha Picks dla Saxo Bank, miesięcznik w którym wybierane są najbardziej atrakcyjne spółki w USA, Europie i Azji. Wnosi także wkład w kwartalne prognozy Saxo Bank i coroczne „szokujące prognozy”. Regularnie udziela komentarzy w telewizji, w tym CNBC i Bloomberg TV.