NASDAQ wprowadzi kontrakty futures na Bitcoin w przyszłym roku
W dniu wczorajszym kursem Bitcoin wstrząsnęła informacja o tym, iż NASDAQ planuje wprowadzić do swojej oferty kontrakty terminowe na ten instrument. Tym samym jest to trzecia znana giełda na świecie, która poinformowała o takich planach. Wcześniej już taką chęć zadeklarowały CME oraz CBOE.
Futures #Bitcoin – kiedy?
Na razie zbyt wiele szczegółów nie jest znanych. Wiadomo tylko, iż spółka NASDAQ Inc. chciałaby wprowadzić nowy instrument w 2018 roku, prawdopodobnie nie szybciej niż w drugim kwartale. Są to jednak nieoficjalne informacje na które powołują się agencje Reuters oraz Bloomberg.
Giełda NASDAQ ma stosunkowo niewielki udział w rynku kontraktów terminowych (porównując ją do CME czy CBOE), ale mimo to, to bardzo pozytywna informacja dla fanów najpopularniejszej kryptowaluty. Rosnące zainteresowanie ze strony poważanych podmiotów z rynku finansowego i graczy z Wall Street to sygnał, iż rynek ten czeka dalszy, bardzo dynamiczny rozwój.
Wg agencji Reuters, kontrakty futures, które mają pojawić się w ofercie NASDAQ mają wyróżniać się na tle konkurentów. Główną różnicą ma być oparcie kursu bitcoina na indeksie cen liczonym na podstawie notowań z aż kilkudziesięciu światowych giełd. Dane ma dostarczyć firma specjalizująca się w zarządzaniu pieniędzmi – VanEck Associates – która już w tym roku próbowała uruchomić ETF na Bitcoin, co zostało zablokowane przez Amerykańską Komisję Giełd (SEC – US Securities and Exchange Commission).
Bitcoin kupuje już ulica – bańka pęka?
Wg informacji londyńskiego serwisu BLockchain.info, który dostarcza portfele dla popularnych kryptowalut, w miniony wtorek ponad 100 000 osób otworzyło nowe rachunki. Tym samym baza klientów osiągnęła zawrotną liczbę 19 milionów. To wyraźny znak, że do gry wchodzi ulica, a dla doświadczonych inwestorów taka informacja to sygnał, że możemy mieć do czynienia z ostatnimi podrygami tak spektakularnych wzrostów i wkrótce bańka może zacząć pękać.
Obecne zainteresowanie wokół tej kryptowaluty nie ma już zbyt wiele wspólnego z funkcjonalnością Bitcoina jako środka płatniczego. Stał się on wyraźnie instrumentem stricte spekulacyjnym. Tylko w dniu wczorajszym amplituda wahań wyniosła aż 2200$, czyli ponad 22% wartości wyjściowej z dnia poprzedniego. Po wybiciu nowych historycznych rekordów na poziomie 11 400$ kurs zanurkował z powrotem do 9200$ niwelując wzrosty z całego tygodnia.