Chiny z nowymi rozwiązaniami stymulacyjnymi
Środowa sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczęła się bardzo żwawo. Inwestorzy reagują na zapowiedzi PBoC w sprawie cięcia rezerw obowiązkowych, które mają za zadanie wzmocnić słabnącą gospodarkę Chin oraz niejednoznaczne dane PMI z Francji oraz Niemiec, które swoim wydźwiękiem nie ułatwiają rozważań dotyczących przyszłych decyzji Europejskiego Banku Centralnego.
Chiński juan zyskuje
Gubernator PBoC ogłosił dzisiaj zamiar redukcji stopy rezerw obowiązkowych (RRR) o 50 punktów bazowych 5 lutego, co wzmocniło optymizm na rynku chińskim po ostatniej fali wyprzedaży. Ważona stopa przed obniżką wynosiła 7,40%. W efekcie spowoduje to uwolnienie 1 bln juanów w gospodarce. Co więcej, wczoraj chiński establishment, zapowiedział, że zamierza użyć ok. 300 mld dolarów z zagranicznych kont spółek giełdowych będących pod kontrolą państwa do wsparcia obecnej trudnej sytuacji na rynku giełdowym.
W następstwie tych informacji chiński juan zyskuje dzisiaj w stosunku do dolara amerykańskiego oraz innych walut na rynku FX.
Francja w stronę stagnacji
W Europie tematem nr 1 są wstępne odczyty danych PMI dla usług i przemysłu za styczeń. Na godzinę 09:50 poznaliśmy odczyty z Francji oraz Niemiec, które zaskoczyły wartościami wyższymi dla przemysłu oraz gorszymi dla sektora usług. W komentarzu do raportów zaznaczono, że Francja prawdopodobnie znajdzie się w stagnacji w pierwszym kwartale 2024 roku, ale ryzyko tego scenariusza skierowane jest w dół. Z drugiej strony dane dla Niemiec wskazują na utrzymanie recesji. EBC znajduje się obecnie w bardzo wymagającym położeniu, ponieważ z jednej strony zmaga się ze słabnącym momentum gospodarczym, a z drugiej strony spektrum możliwych obniżek stóp procentowych redukowane jest przez rosnące płace.
Na rynku FX najlepiej radzi sobie obecnie jen japoński. Duże spadki na szerokim rynku widoczne są na parach powiązanych z dolarem amerykańskim. Polski złoty nieznacznie umacnia się dzisiaj o poranku. Za dolara płacimy obecnie 4,0302 zł, za euro 4,3803 zł, za franka 4,6495 zł, za funta 5,1219 zł.
Źródło: Mateusz Czyżkowski, XTB